Forum MotoX.com.pl

Gorzej bedzie jak nie zdążysz zabrac nogi i wciągnie Ci ja pod tylne kolo. Nogą nalezy sie podeprzec tylko wtedy , gdy czujemy ze moze być gleba , takie moje zdanie.

Tak to racja. Trener każe mi nie robić tak tą nogą tylko ratować sie gazem. Na nastepnym treningu bede to duzo cwiczyl.
2 razy tak mialem ze o malo co by nie wleciala mi noga pod kolo ale szybko zareagowałem i sie udalo bez zadnego wypadku;)

Ocencie bo jakis filmik znalazlem w necie
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-pra ... -motocross

Szkoła M. Wójcika.

Na YT masz jeszcze chyba 2 filmiki lub na jego stronie.

mam wrażenie, że jedyne co ma Wójcik wspólnego z tym filmikiem to to, że na nim jest bo opis to raczej nie jego

Tak manetke do konca... Gaz powinno sie odkrecac plynnie, zeby dopiero na wyjsciu miec wpierdolo*e do konca.

Siemka!!!
Ja zakręty pokonuje mniej więcej Tak:
1.Przed zakrętem zwalniam,siadam na baku prawą lub lewą nogę wystawiam (zależy w jaką strone zakręt ) a drugą nogą(prawą lub lewą)Dociskam bak
2.W połowie zakrętu siedzę na baku i bardzo pomału przesuwam się do tyłu
3.Gdy już prawię wychodzę z zakrętu siadam z tyłu chowam nogę i dodaje gazu
4.Łokcie mam szeroko,Plecy równo,ręce mam rozluźnione

Jak coś robię źle to piszcie w sezonie 2010 będę się starał oduczyć złych nawyków

Pozdrawiam i życzę udanego Sezonu 2010
Matti#454

Z tym przesuwaniem sie do tylu to nie mozna przesadzac, zeby przypadkiem rak w lokciach nie wyprostowac. No i gaz plynnie w zakrecie odkrecac, a nie walic z klamy na wyjsciu, bo nie o to chodzi, a poza tym banda sie niszczy
Pzdr

enduroguy pisze:Z tym przesuwaniem sie do tylu to nie mozna przesadzac, zeby przypadkiem rak w lokciach nie wyprostowac. No i gaz plynnie w zakrecie odkrecac, a nie walic z klamy na wyjsciu, bo nie o to chodzi, a poza tym banda sie niszczy
Pzdr

enduroguy ty mnie źle zrozumiałeś ja nie przesuwam się na tył kanapy (chociaż tak napisałem sorry za to) tylko siadam na środku siedzenia a z tym gazem to płynnie staram się robić a nie od razu wale cały

Sorry za offtopa
Pozdrawiam
Matti#454

z tym łagodnym gazem to przesada, to nie super moto ;] no chyba że mamy zakręt bez bandy... jak mamy zakręt np. 90' to moja taktyka jest taka że zajeżdżam go od strony zew. bieg o 1 w dół i gaz na 120 % ;D (jak już przednie koło jest na bandzie), no i oczywiście pochylam się do przodu. (jak jest straszny piasek to odchylam się do tyłu )

motox-gt znaczy się ja to robię w ten sposób że szybko i płynnie
no ja też muszę po zewnętrznej bo są bandy i 90' na 2,3 wchodzę bo 1 to za powolne dla mnie no i bandy twarde są jak kamień
A ja na bandy mam taką taktykę że dojeżdżam do niej bieg 2 siadam na baku nogę wystawiam i ogień po bandzie gdy się kończy banda chowam nogę daje wyższy bieg i siadam na środku


Ps.Wy wystawiacie nogi jak wchodzicie w bandy ? Ja mam nawyk że tak

Pozdrawiam
Matti#454

Matti#454 z tą nogą to zależy od tego jaki jest zakręt... zaraz po wyjściu z zakrętu (jak moto jest już naprostowane) to nie ma konieczności wystawiania nogi... tylko odrazu podnieść tyłek i trzymać sprzęt kolanami... tak mi się przynajmniej wydaje ;]