Strona 3 z 4

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: wt, 2 sty 2018, 22:13
autor: Martin KTM
Moim zdaniem to zależy głównie od tego gdzie i jak chcesz jeździć.
Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że silnik 2T i 4T to nie tylko głos. Specyfika pracy to jedno, ale dla mnie najistotniejszy jest środek ciężkości silnika. Więc przy wyborze motocykla trzeba sobie jasno odpowiedzieć na pytanie: gdzie i jak chcę go użytkować? Napisałaś, że chcesz jeździć w terenie, ale co to znaczy?

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: wt, 2 sty 2018, 23:08
autor: Polka
tereny górzyste, woda. Te filmiki najlepiej obrazuja to do czego mi moto :) <3

https://youtu.be/byoURWNx6KM tak od min 1:30

https://youtu.be/NxaOCsZ-t5A

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: wt, 2 sty 2018, 23:23
autor: dzwonekcr250
tutaj by się nadawało enduro typu exc250f albo exc 250. Dodam że to tak ładnie tylko na filmach wygląda, ale w rzeczywistości początkujący nawet na dobrym sprzęcie daleko nie zajedzie po takich kamieniach itd. :) Radził bym przejechać się takim sprzętem na próbe bo tak jak mówiłem na na filmach to wygląda jak by na rowerze jechał, w rzeczywistości to są maszyny co poczotkujący boi się gaz odkręcić już nie mówie o wyjeździe w taki teren.
Podsumowując lasy, żwirownie to motocykle typu exc, wr czyli enduro i najlepiej na początek 125 2t albo 250 4t

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: wt, 2 sty 2018, 23:44
autor: kapik69
dzwonekcr250 dobrze napisał:
dzwonekcr250 pisze:
wt, 2 sty 2018, 23:23
Radził bym przejechać się takim sprzętem na próbe...
Nie przejmuj się dźwiękiem, poszukaj po znajomych, albo tu na forum kogoś kto może udostępnić Ci do jazdy próbnej motocykl 125 2T (proponuję corssówkę - to taki bez lamp) i alternatywy czyli 250 4T (też crossówkę, albo hard enduro - taka crossówka ze światłami). Motocykl 125 2T prawie w każdym przypadku jest lżejszy od 250 4T i sprawia wrażenie dużo łatwiejszego w prowadzeniu, w dużej mierze przez charakterystykę pracy silnika 2T.

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: wt, 2 sty 2018, 23:48
autor: Martin KTM
Dokładnie jak dzwonekcr250 napisał, z tym że ja obstawiałbym enduro w 2T czyli jak już wcześniej napisałem - EXC 125 lub WR 125.

Teraz wyobraź sobie, że chcesz jeździć w takim terenie na dioboloni :mrgreen: . To tak jak ja bym chciał uprawiać Twoje ukochane jeździectwo na leniwej, kulawej krowie :mrgreen:
kapik69 pisze:
wt, 2 sty 2018, 23:44

Motocykl 125 2T prawie w każdym przypadku jest lżejszy od 250 4T i sprawia wrażenie dużo łatwiejszego w prowadzeniu, w dużej mierze przez charakterystykę pracy silnika 2T.
Wagowo nie ma tak wielkiej różnicy. Głównie chodzi tutaj o środek ciężkości.

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: śr, 3 sty 2018, 10:19
autor: OgarNee
Jestem totalnym amatorem, ale jazda po kamieniach to już trzeba mieć skila i też DOBRĄ kondycje jak przyjdzie gdzieś kilka razy szarpnąć moto albo go podnieść to wesoło nie jest, takie cr 125 chyba by się nie nadawało w taki teren co te husqvarny lataja, dołu to nie ma a rozpędzić sie tez nie ma jak .

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: śr, 3 sty 2018, 14:20
autor: Polka
kapik69 pisze:
wt, 2 sty 2018, 23:44
Nie przejmuj się dźwiękiem, poszukaj po znajomych, albo tu na forum kogoś kto może udostępnić Ci do jazdy próbnej motocykl 125 2T (proponuję corssówkę - to taki bez lamp) i alternatywy czyli 250 4T (też crossówkę, albo hard enduro - taka crossówka ze światłami). Motocykl 125 2T prawie w każdym przypadku jest lżejszy od 250 4T i sprawia wrażenie dużo łatwiejszego w prowadzeniu, w dużej mierze przez charakterystykę pracy silnika 2T.
:handgestures-thumbupleft:
dzwonekcr250 pisze:
wt, 2 sty 2018, 23:23
Dodam że to tak ładnie tylko na filmach wygląda, ale w rzeczywistości początkujący nawet na dobrym sprzęcie daleko nie zajedzie po takich kamieniach itd. :)

w rzeczywistości to są maszyny co poczotkujący boi się gaz odkręcić już nie mówie o wyjeździe w taki teren.
Wiadomo! Ja nawet nie pretenduje jako początkujący w taki teren jechać w najbliższym czasie, ale znam siebie i wiem, że będę cisnęła tak, żeby taką jakość osiągnąć. Zdaję sobie sprawę, że kawał roboty przede mną dlatego nie określam też czasu na nabycie takich umiejętności. Jak chcę coś zrealizować bo widzę w tym sens i cel to gotowa jestem wyjechać z kraju jeśli znajdę jakąś perełkę i jeśli okaże się, że gdzie indziej są jeszcze lepsze i większe tereny do tego sportu. Jak stoję, w kapciach ;) Dlatego też nie chcę dawać sobie podstawowego sprzętu, na tzw. początek, żeby jak najmniej się ograniczać. Chciałabym taki, który właśnie da mi kolejną możliwość rozwoju gdy już osiągnę określony pułap.

Czy 125 2t daje tyle samo możliwości co 250 4t?

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: śr, 3 sty 2018, 15:02
autor: dzwonekcr250
na początek moim zdaniem powinno się brać 2t bardziej uczy wyczuwać moto, bo w 4t tak jak mówiłem bardzo równo oddaje moc.

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: pt, 5 sty 2018, 07:12
autor: manz
Mam bardzo podobną opinię, jak kolega wyżej. Czyli na początek 2t.

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: pt, 5 sty 2018, 17:07
autor: Polka
Ok.

Ale moje pytanie w zw z powyższym było Czy 125 2t daje tyle samo możliwości co 250 4t?

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: pt, 5 sty 2018, 17:14
autor: solaris
no a dlaczego nie? przeciez to ta sama klasa w wyscigach

Re: Na ile kupno używek jest ryzykowne??

: pt, 5 sty 2018, 18:12
autor: Polka
Nie wiem dlaczego nie, nie znam się :) Ale po coś wymyślono inne modele więc może jest coś na rzeczy jeśli chodzi też o ich możliwości?

A wie ktoś jaka jest dokładnie wysokość przodu bez koła? Amortyzator z kierownicą. Już myślę o transporcie :P