Lekkie enduro
-
Autor tematumatoshiba
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 16
- Rejestracja: śr, 30 gru 2015, 19:26
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Lekkie enduro
Witam ,
Forum czytam już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz się zarejestrowałem . Po sprzedaży DRZ 400 E szukam następcy i z tym jest problem dośc duży . Moto na pewno musi byc lżejsze , DRZ miała blisko 120 kg na sucho co w cięższym terenie dawało sie bardzo odczuć do tego lepsze zawieszenie . Mocy było pod dostatkiem , potwora nie szukam lecz jeśli będzie zapas to ok - nie planuje szybko zmieniać maszyny.
Przeważnie jeżdżę wąskimi dróżkami na ob koło jezior - mam tego pełno a więc dość szybkie zmiany kierunków jazdy , błoto nawet w lato , korzenie i powalone drzewa przez bobry - drzewa próbuje przejeżdżać/objeżdżać bobry zostawiam w spokoju. Myslałem nad 4t np Beta 400 na RFSsie ale to ciągle ok 116 kg ;/ a z kolei lekkie 4t to np te 250 , 310 ( moto musi mieć homologacje) to dość skomplikowana konstrukcja np 2 wałki rozrządu które trzeba demontować by sprawdzić zawory do tego cała reszta jak to w 4t ale za to przyjemne oddawanie mocy , mocny dół , niskie spalane -wiekszy zasięg. Druga strona to 2t na której nigdy nie siedziałem ani nie jeździłem nie licząc WSKi . Moto lekkie / poręczne i mocne a w nowszych modelach oddawanie mocy jest juz całkiem przyjazne a do tego nisko środek ciężkości - to wyczytałem bo szukam już ponad 2 miesiące więc przekopałem już dosłownie prawie wszystko na PL stronach. Jedyny minus to spalanie a raczej zasięg tych maszyn , stosunkowo niewielki na baku - dlamnie standardowa pentla to ok 80 km i tu zaczyna się problem , maszyny na które patrzyłem to Beta RR/ Gas Gas EC / Huska WR 200/250/300 Na ktm nie patrze - ceny są wg. mnie po protu nie adekwatne do realnej wartoci i mnie po prostu na to nie stać . Chciałbym się zamknać ze wszystkim - zakup , rejestracja , serwis w 15 tyś max. I co tu wybrać ?
Forum czytam już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz się zarejestrowałem . Po sprzedaży DRZ 400 E szukam następcy i z tym jest problem dośc duży . Moto na pewno musi byc lżejsze , DRZ miała blisko 120 kg na sucho co w cięższym terenie dawało sie bardzo odczuć do tego lepsze zawieszenie . Mocy było pod dostatkiem , potwora nie szukam lecz jeśli będzie zapas to ok - nie planuje szybko zmieniać maszyny.
Przeważnie jeżdżę wąskimi dróżkami na ob koło jezior - mam tego pełno a więc dość szybkie zmiany kierunków jazdy , błoto nawet w lato , korzenie i powalone drzewa przez bobry - drzewa próbuje przejeżdżać/objeżdżać bobry zostawiam w spokoju. Myslałem nad 4t np Beta 400 na RFSsie ale to ciągle ok 116 kg ;/ a z kolei lekkie 4t to np te 250 , 310 ( moto musi mieć homologacje) to dość skomplikowana konstrukcja np 2 wałki rozrządu które trzeba demontować by sprawdzić zawory do tego cała reszta jak to w 4t ale za to przyjemne oddawanie mocy , mocny dół , niskie spalane -wiekszy zasięg. Druga strona to 2t na której nigdy nie siedziałem ani nie jeździłem nie licząc WSKi . Moto lekkie / poręczne i mocne a w nowszych modelach oddawanie mocy jest juz całkiem przyjazne a do tego nisko środek ciężkości - to wyczytałem bo szukam już ponad 2 miesiące więc przekopałem już dosłownie prawie wszystko na PL stronach. Jedyny minus to spalanie a raczej zasięg tych maszyn , stosunkowo niewielki na baku - dlamnie standardowa pentla to ok 80 km i tu zaczyna się problem , maszyny na które patrzyłem to Beta RR/ Gas Gas EC / Huska WR 200/250/300 Na ktm nie patrze - ceny są wg. mnie po protu nie adekwatne do realnej wartoci i mnie po prostu na to nie stać . Chciałbym się zamknać ze wszystkim - zakup , rejestracja , serwis w 15 tyś max. I co tu wybrać ?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 230
- Rejestracja: pn, 4 kwie 2011, 20:36
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Kupił bym sobie na twoim miejscu rower zatrudnił w in-post dorobił trochę grosza a potem zaczął bym z odpowiednią kwotą stawiać warunki - dla mnie twoje wywódy są bez sensu bo realnie poważysz moto i to co piszesz jest nie realne - osiągalne
-
- Do odcięcia!
- Posty: 824
- Rejestracja: ndz, 25 gru 2011, 18:30
- Motocykl: soon 250 4t
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: WRA
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
P.S. pewnie koledze właśnie o taką rade chodziło .Zanim kupisz 2t wsiądz i sie przejedz po 4t możesz być mega rozczarowany tak jak ja z 450 przesiadłem sie na exc300 i drugi raz nikt by już mnie nie przekonał do 2t,ale każdy ma inny gust,dlatego nie ma co czytać tylko trzeba sie przekonać.W ogłoszeniach do 9000zł są praktycznie same gnioty do natychmiastowej reanimacji,rynek jest wąski bo te sprzęty trzymają cene po za granicami.Druga sprawa,że crossy o niewielkiej wartości naprawiają osoby którym sie wydaje,że po wsk 125 nic ich nie może zaskoczyć,nie mając wiedzy doświadczenia i najważniejsze narzędzi łapią sie za kapitalki,a wiadomo że 10 letni cross to już leciwy sprzęt,który mógł mieć kilka razy rozpaławiany silnik.I jeżeli taki kowal coś grzebał to wiadomo,że więcej zepsuł niż naprawił.Ogólnie ciężko coś sensownego znaleść przy skromnym budżecie.Ja pierwszego dobrego bez patentów crossa kupiłem od kolegi chyba za 9000,ale pózniej zachciało mi sie 450 ,więc zacząłem poszukiwania do dychy i kupiłem za chyba 14200 bo poniżej nie było nic sensownego.
Ech,a byłem kiedyś generałem
4t is best/4t ist besser
4t is best/4t ist besser
-
- Mechanik hobbysta
- Posty: 455
- Rejestracja: wt, 1 cze 2010, 19:09
- Motocykl: sxf 250, TXT 300
- Styl jazdy: Cross Country
- Lokalizacja: Gielniów
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 6 razy
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Moim zdaniem do takiej lajtowej jazdy taka drz była idealna. Enduro takie jak exc 450 itp. ważą tyle co piszesz, a jeżeli ta waga Ci przeszkadza to rozglądaj się właśnie za enduro w 2t. Można fajne i w miarę świeżę wyrwać gas gas ec 250-300 w tych pieniądzach lub huski tylko nie jest tego za dużo. No bo jeżeli KTM nie i maszyny 400-525 za ciężkie to co innego?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 87
- Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
- Motocykl: KTM EXC300
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Witam. Przecież kolega napisał, że DRZ było mu ciężkie, a taki KTM 450 nie będzie wiele lżejszy (fakt że lepiej się prowadzi). Przejedź się na 2T i zobacz czy Ci to odpowiada. Ja przesiadłem się z 250 4T na 300 w 2T i nie zmienię już na nic innego jak 250/300 2T. Charakterystyka silnika bardzo fajna, a do tego poręczność i przede wszystkim tańszy w serwisowaniu a to bardzo istotne jest. Zasięg też nie najgorszy na pełnym zbiorniku zrobisz co najmniej 3mth (w terenie to trochę jest), a zawsze możesz wrzucić 4l wachy na plecy, albo 100ml oleju i zatankować się na trasie Pozdrawiam
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 211
- Rejestracja: pt, 10 lip 2015, 19:22
- Motocykl: EXC 300
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Garwolin (Mazowieckie)
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Jak teren jest technicznie wymagający to 250 nawet lepiej mieć, mniejsze się męczą na przelotówkach i szybkich odcinkach.Konrad96 pisze:W teren tylko 450, mniejsze się męczą strasznie.
Jeżeli waga tu jest kluczowym kryterium wyboru to ja bym w 2t celował bardziej.
EXC 200 -> EXC 300
przym000@gmail.com
Jutube -> https://www.youtube.com/user/PrzYm
https://www.instagram.com/przym_enduro/
przym000@gmail.com
Jutube -> https://www.youtube.com/user/PrzYm
https://www.instagram.com/przym_enduro/
-
Autor tematumatoshiba
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 16
- Rejestracja: śr, 30 gru 2015, 19:26
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Teraz szukam kogoś w okolicy kto ma 2t i za opłata by udostępnił po mrozach - jak na razie same 4t latają u nas - co może i o czymś świadczy a może nikt nie chciał spróbować czegoś innego .
-
- Mistrz prostej
- Posty: 87
- Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
- Motocykl: KTM EXC300
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Kolego skąd jesteś? Jak nie masz daleko to zapraszam do mnie na objazdówkę. Oczywiście po mrozach:) Pozdrawiam
-
Autor tematumatoshiba
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 16
- Rejestracja: śr, 30 gru 2015, 19:26
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Okolice Brodnicy ( 200 km do Ciebie ) , dziękuje bardzo za propozycje pomocy :partyman: ale już na miejscu dogrywam temat i na pewno spróbuje tez przejechać się czymś z przedziału 400 -450 inna rama , silnik , rozłożenie wagi i skręt - a może przypadnie do gustu i troszkę lepiej będzie się latało niż DRZ - a wracając do tego sprzętu to szkoda że przez normy emisji nie jest już dostępny jako nowy bo to naprawdę udany motocykl .crouch196 pisze:Kolego skąd jesteś? Jak nie masz daleko to zapraszam do mnie na objazdówkę. Oczywiście po mrozach:) Pozdrawiam
-
- Mistrz prostej
- Posty: 87
- Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
- Motocykl: KTM EXC300
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Na KTMie na pewno będzie lepiej niż na DRZ, zdecydowanie precyzyjniej się prowadzi. Może się Tobie spodobać. Pozdrawiam
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 455
- Rejestracja: sob, 12 wrz 2009, 13:36
- Motocykl: cyryfy
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Lekkie enduro
Czesc !
Jestes osoba o dosc sprecyzowanych wymaganiach,co ww osobom sie nie spodobalo,bo duzo u nas ostatnio rad w stylu 'do terenu to tylko 450,a najlepiej 500 biturbo',dawno takiej osoby i zadania nie bylo,wiec witam
zwroc uwage na to,ze jezdzac duzo po terenie zaczynasz odczuwac dyskomfort ze wzgledu na wage,slabe zawieszenie,hamulce swojego motocykla.
Nie narzekasz na moc,ale przeszkadzaja Ci podzespoly,ktore nie pozwalaja pozniej,efektywniej dohamowac czy wybrac dwa whoopsy na raz zamiast jednego,przynajmniej mialem tak ja i taki wniosek wyciagnalem z Twojego pierwszego posta-to naturalne kiedy stajesz sie szybszy.
Majac taki budzet,mysle,ze spokojnie mozna pokusic sie o znalezienie swiezego KTM,oczywiscie nie w PL (moge podeslac kilka propozycji z niedalekiego swiata),bo system sprzedazy pomaranczy w kraju kwitnacej lipy jest znany
Co do Gasa,Bety,Husqvarny czy innych badz co badz jednak dosc egzotycznych marek (tak,wiem mozna kupic czesci tu i tu,nawet tam czyli w calych 3 miejscach w PL-zaraz mnie ktos zruga,ze powielam plotki o braku czesci) dalbym sobie spokoj z tego wzgledu,ze wydajesz sie bardziej osoba lubiaca jezdzic niz dokrecajaca srubki przed kazdym albo i w trakcie kazdego wypadu w teren (ile takich akcji miales w swojej DRZ?zakladam,ze max jedna i to z Twojego niedopatrzenia ).
RFS,super silnik,byl tutaj facet,ktory mial to ogarniete dosc dobrze i pisal ciekawe posty duzo wnoszace (patrz nick motocyklecross watek 'poczytaj a nie wybuchnie'),ale to jest juz i tak dosc stara konstrukcja,no chyba,ze znajdziemy zahibernowanego w czasie exc z lat 2003-2007,ale to bedzie i tak kosztowac a w przypadku sprzedazy nikt Tobie nie wycofa wylozonej kasy co rowna sie z tym,ze stajesz sie ofiara wyzej wspomnianego przeze mnie mechanizmu sprzedazy KTM'ow w naszym kraju.
Do meritum
proponowalbym Japonca czyli jak ktos wyzej wspomnial WR'ke lub CRF'ke ze wzgledu na trwalosc i niezawodnosc,ale to i tak loteria.
KTM na RFS'ie,ale najlepszym (IMHO) rozwiazaniem bylby 2t.
Dlaczego?
Waga,prostota serwisu (wspominales o niedogodnosciach zwiazanych z dohc,co w przypadku crfki co prawda odpowada,ale tez serwis jest dosc rygorystyczny),prostota i lekkosc w prowadzeniu (zdecydowanie latwiej takim motocyklem jezdzi sie wolne odcinki na polsprzegle) oraz dostepnosc czesci (podstawowy serwis top andu mozesz wykonac godzinke przed umowieniem sie z ziomkami,ot wymiana tloka z pierscieniami i uszczelki,oringu i w droge).
Moze cos z rodziny exc w dwupaku ?prawda jest,ze ktm prowadzi sie w swoim jedynym,niepowtarzalnym stylu,ma zaj*biste zawieszenie i tylko za tym tesknie w tym motocyklu,ale jest nietrwaly i 'delikatny'.
Rozwiazaniem jest tez kupno ubitej Husqvarny (mialem cr 125 i te 610) i reanimacja tego sprzetu,ale tez celowalbym w 2t.
Kiedy jezdzi sie duzo po terenie i czlowiek robi swoje trasy juz duzo szybciej,zaczyna wykorzystywac sprzet coraz mocniej droga ewolucji enduro popycha go w jedyna prawdziwa droge hard czy nawet soft enduro,czyli dwusuw.
Na potwierdzenie moich slow zobacz ile 2taktow jezdi Erzberg,RedBull Romaniacs czy nawet inne swiatowe,ciasne proby SuperEnduro.
Patrzac na nasze podworko , chocby chlopaki z Krzeszowic,ci ktorzy ogarniaja (a wystarczy wlaczyc kilka filmikow,zeby zorientowac sie,kto lata technicznie i wykorzystuje sprzet do zdobywania tych podjazdow,a kto rzuca nowym kacikiem za 30 kola) lataja na 2t i to raczej 300exc.
Mam nadzieje,ze cos rozjasnilem
p.s w przypadku 2t wcale nie jest tak super tanio,chyba,ze przeciagniemy interwaly serwisowe teoretycznie zaoszczedzimy w danej chwili,co potem i tak wydamy na cylinder,bo zje nam nicasil albo zamiast wymienic dwa razy korbe zrobisz to raz,ale potem jak przyjdzie co do czego to razem z walem a chcialem przypomniec,ze do Husqvarny ( i chyba ktm) zamiennikow walu nie ma,czyli oem a o ceny nie pytaj plus do tego apetyt na paliwo razy praktycznie dwa,bo trzeba dolac dobrego syntetyka do mieszanki.
w kupnie ktm,moze pomoc kolega ghollum z forum,z tego co sie orientuje,on tez ma ogarniete pomaranczki.
Jestes osoba o dosc sprecyzowanych wymaganiach,co ww osobom sie nie spodobalo,bo duzo u nas ostatnio rad w stylu 'do terenu to tylko 450,a najlepiej 500 biturbo',dawno takiej osoby i zadania nie bylo,wiec witam
zwroc uwage na to,ze jezdzac duzo po terenie zaczynasz odczuwac dyskomfort ze wzgledu na wage,slabe zawieszenie,hamulce swojego motocykla.
Nie narzekasz na moc,ale przeszkadzaja Ci podzespoly,ktore nie pozwalaja pozniej,efektywniej dohamowac czy wybrac dwa whoopsy na raz zamiast jednego,przynajmniej mialem tak ja i taki wniosek wyciagnalem z Twojego pierwszego posta-to naturalne kiedy stajesz sie szybszy.
Majac taki budzet,mysle,ze spokojnie mozna pokusic sie o znalezienie swiezego KTM,oczywiscie nie w PL (moge podeslac kilka propozycji z niedalekiego swiata),bo system sprzedazy pomaranczy w kraju kwitnacej lipy jest znany
Co do Gasa,Bety,Husqvarny czy innych badz co badz jednak dosc egzotycznych marek (tak,wiem mozna kupic czesci tu i tu,nawet tam czyli w calych 3 miejscach w PL-zaraz mnie ktos zruga,ze powielam plotki o braku czesci) dalbym sobie spokoj z tego wzgledu,ze wydajesz sie bardziej osoba lubiaca jezdzic niz dokrecajaca srubki przed kazdym albo i w trakcie kazdego wypadu w teren (ile takich akcji miales w swojej DRZ?zakladam,ze max jedna i to z Twojego niedopatrzenia ).
RFS,super silnik,byl tutaj facet,ktory mial to ogarniete dosc dobrze i pisal ciekawe posty duzo wnoszace (patrz nick motocyklecross watek 'poczytaj a nie wybuchnie'),ale to jest juz i tak dosc stara konstrukcja,no chyba,ze znajdziemy zahibernowanego w czasie exc z lat 2003-2007,ale to bedzie i tak kosztowac a w przypadku sprzedazy nikt Tobie nie wycofa wylozonej kasy co rowna sie z tym,ze stajesz sie ofiara wyzej wspomnianego przeze mnie mechanizmu sprzedazy KTM'ow w naszym kraju.
Do meritum
proponowalbym Japonca czyli jak ktos wyzej wspomnial WR'ke lub CRF'ke ze wzgledu na trwalosc i niezawodnosc,ale to i tak loteria.
KTM na RFS'ie,ale najlepszym (IMHO) rozwiazaniem bylby 2t.
Dlaczego?
Waga,prostota serwisu (wspominales o niedogodnosciach zwiazanych z dohc,co w przypadku crfki co prawda odpowada,ale tez serwis jest dosc rygorystyczny),prostota i lekkosc w prowadzeniu (zdecydowanie latwiej takim motocyklem jezdzi sie wolne odcinki na polsprzegle) oraz dostepnosc czesci (podstawowy serwis top andu mozesz wykonac godzinke przed umowieniem sie z ziomkami,ot wymiana tloka z pierscieniami i uszczelki,oringu i w droge).
Moze cos z rodziny exc w dwupaku ?prawda jest,ze ktm prowadzi sie w swoim jedynym,niepowtarzalnym stylu,ma zaj*biste zawieszenie i tylko za tym tesknie w tym motocyklu,ale jest nietrwaly i 'delikatny'.
Rozwiazaniem jest tez kupno ubitej Husqvarny (mialem cr 125 i te 610) i reanimacja tego sprzetu,ale tez celowalbym w 2t.
Kiedy jezdzi sie duzo po terenie i czlowiek robi swoje trasy juz duzo szybciej,zaczyna wykorzystywac sprzet coraz mocniej droga ewolucji enduro popycha go w jedyna prawdziwa droge hard czy nawet soft enduro,czyli dwusuw.
Na potwierdzenie moich slow zobacz ile 2taktow jezdi Erzberg,RedBull Romaniacs czy nawet inne swiatowe,ciasne proby SuperEnduro.
Patrzac na nasze podworko , chocby chlopaki z Krzeszowic,ci ktorzy ogarniaja (a wystarczy wlaczyc kilka filmikow,zeby zorientowac sie,kto lata technicznie i wykorzystuje sprzet do zdobywania tych podjazdow,a kto rzuca nowym kacikiem za 30 kola) lataja na 2t i to raczej 300exc.
Mam nadzieje,ze cos rozjasnilem
p.s w przypadku 2t wcale nie jest tak super tanio,chyba,ze przeciagniemy interwaly serwisowe teoretycznie zaoszczedzimy w danej chwili,co potem i tak wydamy na cylinder,bo zje nam nicasil albo zamiast wymienic dwa razy korbe zrobisz to raz,ale potem jak przyjdzie co do czego to razem z walem a chcialem przypomniec,ze do Husqvarny ( i chyba ktm) zamiennikow walu nie ma,czyli oem a o ceny nie pytaj plus do tego apetyt na paliwo razy praktycznie dwa,bo trzeba dolac dobrego syntetyka do mieszanki.
w kupnie ktm,moze pomoc kolega ghollum z forum,z tego co sie orientuje,on tez ma ogarniete pomaranczki.
---------------------------