Hardenduro z naciskiem na hard do 8500zł.

[P.S.]

Jakiś hardcore jesteś , albo nie masz pojęcia na co się porywasz

-Wiek 21lat, waga 85kg wzrost 180.
-Celuje w 250 2t, nie boję się nawet 60koni i nie chodzi tutaj o brak pokory ponieważ znam swoje możliwości, jestem dość wysportowany i wiem, że dałbym radę to ogarnąć (125 2t - za słabe, 250 4t przerażają mnie koszta remontów gdy np trafie na zaniedbaną sztukę).

.
Nie chcę niegrzecznie zabrzmieć nie pytaj tutaj tylko kup setę i ją popytaj . Przesiadka z 50 na 250 bez pojęcia :rolleyes:

[kamiloz]

Jakiś hardcore jesteś , albo nie masz pojęcia na co się porywasz

-Wiek 21lat, waga 85kg wzrost 180.
-Celuje w 250 2t, nie boję się nawet 60koni i nie chodzi tutaj o brak pokory ponieważ znam swoje możliwości, jestem dość wysportowany i wiem, że dałbym radę to ogarnąć (125 2t - za słabe, 250 4t przerażają mnie koszta remontów gdy np trafie na zaniedbaną sztukę).

.
Nie chcę niegrzecznie zabrzmieć nie pytaj tutaj tylko kup setę i ją popytaj . Przesiadka z 50 na 250 bez pojęcia :rolleyes:

Ja tez nie chce niegrzecznie zabrzmiec, ale nie oceniaj wszystkich swoja miara. Wielu moich znajomych przesiadalo sie wprost z 50/70 na 600 i ogarniali jazde niebo lepiej niz dobrze. Ja wiem ze teren to nie asfalt, ze kondycja, ze narowistosc, ze wszystko 0-1 no ale kurde, chyba najbardziej liczy sie co masz w glowie a nie pod dupa.. i sam zdaje sobie sprawe z tego ze to spory przeskok i nie kozacze, ze ledwo zsiadlem z 50 i juz mi sie wydaje ze bede zajebisty na 250 Wszystko głowa, a w zadne 125 sie juz bawic nie chce i juz.

[P.S.]

Kolego ja ciebie nie oceniam ani tego co piszesz , po prostu wychodzę z prostego założenia które jest podyktowane jakimś tam moim miernym doświadczeniem .
Skoro czujesz sie na siłach i ogarniesz moment obrotowy jakie generuje 2 t w 250 w rozsądnych dla dynamiki tego silnika obrotach ,to proszę bardzo ćwicz 250 .
Od siebie dodam tyle, do dzisiejszego dnia na wspomnienie o setce po prostu zaczynają drżeć mi łapki te wibracje przenoszone z kierownicy przy 11 k obr i fun z jazdy to jest coś czego się do końca życia nie da zapomnieć 8) .

[suburban]

Hehe, Ciekawe jak się ta historia zakończyła. Pewnie na drzewie. sam śmigam na cr250r ale wczesniej było yz125 a wcześniej 80ccm i 50ccm... Jakimś kartoflem nie jestem a żałować nie żałuję że nie poszedłem ze skutera na 250 cross a hehe... W sumei można od razu atakować i cr500 tylko po prostu się na niej nie będzie jeździć tylko ona będzie jeździć tobą