Yamaha WR 250 R vs Cross wyczynowy

[Eugeniusz_PMi]

Cześć.
Proszę o wypowiedzi osób, które miały styczność z WR. Mowa tutaj o słabszym modelu 31 KM. Czy na trasie leśnej czy też na żwirowni ten sprzęt wypada dużo gorzej od np. CR 250 F? Wiadomo, że typowe wyżyłowane crossy mają bardzo dużą moc. Jeździłem różnymi wyczynówkami (KX 125, CR 250 F) i moje pytanie: czy bardzo będę od nich odstawal na wypadzie w las czy może będzie to niezbyt zauważalne? Druga sprawa czy są szanse na jakieś hill climby nieduże napotkane po drodze czy tez na żwirowni? Nie chce jeździć jak "ciota" a jedynym powodem na decyzje odnośnie soft enduro to remonty i koszty utrzymania "fulla". Na tor nie mam zamiaru się wybierać. Jestem na etapie rozwoju firmy i moje dochody są oczywiście niepewne a inne wydatki tez mam odpadaja sprzęty typu DT 125 a juz na pewno 15 konne 4T jak XT itp. Chce choć trochę poorac ziemie bez strzałów sprzęgła.

Pozdro.

[andrzej555]

Nie napisałeś najważniejszego ile ważysz?do 70-80kg powinieneś w miare latać.

[Eugeniusz_PMi]

Na ogół jest to 70 kg z hakiem ) Fajnie by było jakbyście podali również jak najwięcej bardzo podobnych maszyn do dual sportu. Mogą być większe pojemności byle było 30-40 kucy. Chciałbym, żeby masa własna na sucho nie przekraczała 130 kg, bo jak mówię, lekki teren też musi być, ale nie jakieś trudne przeprawy błotne. U nas bardzo ciężko o takie motocykle. Dodam, że planuję przeznaczyć około 8 tysięcy zł, na wiosnę 2015, fajnie, jakby była możliwość rejestracji ale niekoniecznie. Najbardziej mi zależy na trwałym silniku, wiadomo, że nie będę jeździł 5 lat bez remontów i serwisów, ale nie ma to być jak w wyczynach, gdzie tłoki idą rocznie czasami dwa itp.

Pozdro

[robsztix]

Da radę bez problemów przy Twojej wadze i nie będziesz odstawał, bo ten sprzęt jest stworzony właśnie do jazdy po lesie, mniej się uszarpiesz dzięki łagodniejszej charakterystyce zawieszenia, a podjazdy też idzie taką wr'ką niemałe pokonać

[wojtek916]

Spokojnie, Yamaha YZ 250F ma ok. 34 konie (realne) więc 3 konie różnicy nie będą zbytnio zauważalne

[ghollum]

Spokojnie, Yamaha YZ 250F ma ok. 34 konie (realne) więc 3 konie różnicy nie będą zbytnio zauważalne

Kolego mówa tu o WR250R a nie o WR250F, realnie WR250R ma około 24KM a WR250F około 30KM, podczas gdy YZ250F około 37KM.

[Maxym]

Z zasady enduraki mają większy moment obrotowy do swoich crossowych odpowiedników ale mają mniej koni.
W praktyce to wygląda tak że ktm sxf 450 z obciążeniem 140 kg pod tą samą górkę ciągnie gorzej niż exc450f bo ten ma większy moment obrotowy. W terenie jest to bardzo ważna rzecz a ja widzę że chyba zapominacie o tym. Pozatym nie moc a technika ...

[ghollum]

Z zasady enduraki mają większy moment obrotowy do swoich crossowych odpowiedników ale mają mniej koni.
W praktyce to wygląda tak że ktm sxf 450 z obciążeniem 140 kg pod tą samą górkę ciągnie gorzej niż exc450f bo ten ma większy moment obrotowy. W terenie jest to bardzo ważna rzecz a ja widzę że chyba zapominacie o tym. Pozatym nie moc a technika ...

Jeśli SXF450 utrzymasz na odpowiednich obrotach to pociągnie tak samo jak EXC450 (jak nie lepiej), przewagę momentu obrotowego EXC450 zauważysz w sytuacji kiedy pod obciażeniem bedziesz musiał manewrować między np. skałami. Wracając do tematu to nie podałem tych danych z powodu fascynacji mocą, ale informacyjnie. Pamietajcie że sama wartość momentu czy mocy nic nam nie mówi, dopiero zestawienie obu tych wartości z konkretnymi obrotami daje obraz możliwości silnika. WR250R z mocą około 24KM , niższym momentem obrotowym, masą bliską 130kg i zawieszeniem o skoku 260mm będzie wyraźnie odstawać do innych wyczynowych maszyn ( przy założeniu że kierowcy na wszystkich maszynach maja podobne umiejętności), w warunkach enduro głównie jej masa da znać o sobie potem niedostatki zawieszenia a na końcu mocy. W warunkach torowych wszystko na raz.

[kristirx]

Cześć.
Proszę o wypowiedzi osób, które miały styczność z WR. Mowa tutaj o słabszym modelu 31 KM. Czy na trasie leśnej czy też na żwirowni ten sprzęt wypada dużo gorzej od np. CR 250 F? Wiadomo, że typowe wyżyłowane crossy mają bardzo dużą moc. Jeździłem różnymi wyczynówkami (KX 125, CR 250 F) i moje pytanie: czy bardzo będę od nich odstawal na wypadzie w las czy może będzie to niezbyt zauważalne? Druga sprawa czy są szanse na jakieś hill climby nieduże napotkane po drodze czy tez na żwirowni? Nie chce jeździć jak "ciota" a jedynym powodem na decyzje odnośnie soft enduro to remonty i koszty utrzymania "fulla". Na tor nie mam zamiaru się wybierać. Jestem na etapie rozwoju firmy i moje dochody są oczywiście niepewne a inne wydatki tez mam odpadaja sprzęty typu DT 125 a juz na pewno 15 konne 4T jak XT itp. Chce choć trochę poorac ziemie bez strzałów sprzęgła.

Pozdro.

Bierz WRkę i śmigaj bezproblemowo
Jeżdżę kilka miesięcy WRką R z 2009 roku, wcześniej miałem też WR250F i YZ250F. Oczywiście że Rka jest nieco słabsza, za to nadrabia elastycznością, niskim spalaniem i jest trochę wygodniejsza na dłuższych trasach. Jeśli chcesz endurować to szczerze polecam. Nie zawiedziesz się i nie zechcesz zmienić

Wcześniejszymi jeździłem większość po torze, teraz w zimę zawiozę Rkę na regulację zawiasu, zmienię wydech i będę próbował jak da radę po hopkach Po kilku latach poszukiwań wydaje mi się, że trafiłem w sedno, czyli rano do pracy (o ile nie jest za zimno) a w drodze powrotnej można wstąpić na mocniejsze enduro, albo na tor - oczywiście bez skoków po 30 metrów chociaż widziałem niezłe wyczyny takim sprzętem.

https://www.youtube.com/watch?v=VJDx6gx6pCc

[wojtek916]

Teoretycznie odblokowana Yamaha DT 125 też ma 24 konie :>

[andrzej555]

4t bez porównania łatwiej i fajniej sie jeżdzi.

[Maxym]

4t bez porównania łatwiej i fajniej sie jeżdzi.

To jest kwestia gustu sporna i lepiej jej nie roztrząsać od nowa. Ostatnio widziałem fajny filmik odnośnie tego sporu. Link