Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Podaj nam kilka cennych informacji, a my polecimy Ci jaki motocykl będzie dla Ciebie najlepszy.
Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » ndz, 2 lis 2014, 09:55

Witam serdecznie,

Postaram sie ujac jak najprecyzyjniej specyfike problemu ktory mi chodzi po glowie i mam nadzieje ze pomozecie:-)

Pragnę uzyskać od Was nieco informacji n/t CZY jesli celujemy w rocznik np 2010r (w to lato planuje kupic pierwsza crossowke w zyciu) w/w moto to warto patrzec aby tylko miec ten rocznik za powiedzmy 10.500zł i na wejsciu zmienic odrazu cylinder tlok i korbe tak aby miec sprzet na dlugo BĄDŹ zakupic ten sam rocznik za np 13.000zl bo niby ze bardziej zadbany. Bywaja motory gdzie ludzie pisza ze rocznik '10 i 150 mth od nowosci a juz wymieniony tlok i korba - kolega po zakupie z salonu przy 100 mth dopiero pierwszy tlok zmienial / inni pisza ze moto x mth od remontu i tu pytanie czy cena ma znaczenie jesli chodzi o stan moto.
Kolega ktory sie sciga w mx powiedzial by brac moto z jak najmniejszym przebiegiem. Pierwsze jego moto przy 300mth od nowoci cylinder zmienial a tu widzialem juz aukcje ze jesli juz w rocznikach 2012 widzialem ze moto bywalo po wymianie cylindra to jak duzy przebieg moga miec te z 2010r.

Wybor rocznika 2010 - jesli chodzi np o sxfa - ostatni na gazniku i najbardziej dopracowany.

Roczniki 2011 z tego co slyszalem sa juz na wtryskach i sa dosc kaprysne (jedna z osob ktora miala sxfa 250 z '11 mowila ze jak sie wymieni wtrysk na nowszy nie ma problemu natomiast w '11 bywaja problemy).

Jeszcze tylko czy kwestia zawieszenia - tez warto brac pod uwage przy kupnie moto jego remont tj zrobic na tip top na dobrych czesciach czy tylko aby luzy zminimalizowac.

Pozdrawiam,
Michał

CZACHA
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 11 wrz 2011, 11:38
Motocykl: Honda Crf 450R
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: CZACHA » ndz, 2 lis 2014, 10:20

moim zdaniem jak najmłodszy rocznik z jak najmniej wydymaną ramą czyli :łożyska,uszczelniacze,kiwaczka,itp czemu jak najmłodszy bo teoretycznie najmniej wyrozbierany i zmęczony w starszych rocznikach są już zjechane niektóre gwinty po domorosłych mechanikach łożyska w gniazdach nie trzymają tak jak powinny i mnóstwo patentów inne śruby jakieś podkładki i tym podobne dziadostwa,Jak jak rama nie będzie zmęczona to zostanie ci kasy na remont i to moim zdaniem jest nie odwołalna cześć kupna motocykla crosowego używanego więcej niż rok i nawet taki wypada rozebrać i sprawdzić,chyba że uda ci się kupić moto od znajmego który wiesz jak dbał i będzie maił kaprys pozbycia się go.Nie zwracaj uwagi na to że po remoncie bo on może i jest PO remoncie ale jakieś 100 mth temu,remont takiego motocykla kosztuje kupę kasy załóżmy że niksil jest w bdb stanie a koszty,korby,tłoka,zaworów,uszczelek,łożysk to 2000-3500 tysiąca i niech ktoś mi nie wmawia że zrobił remont za tyle kasy i sprzedaje za 10 tysięcy moto z 2010 bo to jakieś jaja moja np crf jest wyremontowana tak skrupulatnie ze jedyne co nie jest zmienione na stan dzisiejszy to 4 łożyska w skrzyni wszystko inne zmienione zaczynając od zawieszenia napędy kończąc na silniku i kosztowało mnie to kupę kasy i na dzień dzisiejszy jedna cena za jaką bym ten motor sprzedał to właśnie 10 tysięcy ale ona jest z 2005 roku.A to żę ktoś wpisa 13 tam gdzie inni dają dziesięć nie daje ci żadnej gwarancji ze coś był robione.Moja rada kup taniej i rozbierz wyremontuj i ciesz się pewnym motocyklem.
!!!!!KLIKNIJ NA LINK TO NIC NIE KOSZTUJE WESPRZYJ FUNDACJE!!!!
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
Możesz pomagać każdego dnia to nic nie kosztuje

Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » ndz, 2 lis 2014, 11:31

Tylko jedno moto z pewna historia moglem kupic wlasnie sxf 250 '10 gdzie od salonu do 283 mth byl serwisowany tylko w profesjonalnym warsztacie. Moto chodzilo jak zegarek i nigdy nie slyszalem by cos tam bylo nie tak. To bylo jedyne znane zrodlo, ale moto szybko poszlo a kasy akurat mi brakowalo.

Z pewnego zrodla ciezko wziac - chyba ze sa na rynku wiarygodni dealerzy od ktorych kupujesz pewne moto i na mine Cie nie wsadza.

Dlatego zalozylem temat w ktorym pragne rozwazyc ktora opcja jest lepsza. Stoja obok siebie takie same 2 moto z tego samego roku i jedno np 10.000zl kosztuje a drugie 13.000zl. I teraz pytanie wlasnie czy bez specjalnego przygladania sie wziac to za 10.000zl i odrazu bez jazdy zrobic silnik, zawieszenie za 3-4tys. czy wlasnie wziac model np mniej zmeczony i bardziej zadbany za 13.000zl. Mala bolaczka ale wolalbym miec moto na dlugi czas a wiem ze serwis by mogl objac jeszcze np skrzynie i naped stad te pytania.

CZACHA
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 11 wrz 2011, 11:38
Motocykl: Honda Crf 450R
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: CZACHA » ndz, 2 lis 2014, 15:36

tak jak pisałem wyżej jak ten za 10 nie jest bardzo zmęczony co na pierwszy rzut oka można ocenić np:nie zmienony ślizg który zjada wahacz i drugi w prowadnicy inne śruby w deklu silnika jakieś wycieki cieknące lagi luzy na kołach kiwacze itp.Jeśli nie wymaga remontu całego moto tylko np przednich lag i silnika to bierz tego za 10 i remontuj.
!!!!!KLIKNIJ NA LINK TO NIC NIE KOSZTUJE WESPRZYJ FUNDACJE!!!!
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
Możesz pomagać każdego dnia to nic nie kosztuje

Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » ndz, 2 lis 2014, 18:37

No wstepnie rozwazam wziecie kolegi co startuje w mx zeby ocenil, tyle ze uklad jest taki ze na moja odpowiedzialnosc zeby potem nie bylo ze jakis zal do drugiej osoby - typu byles widziales a nie powiedziales. Juz w tym roku slyszalem o sytuacji jak gosc akurat sxfa pojechal kupic z tym kolega. Kolega sie przejechal i powiedzial ze kilka rzeczy jest do roboty ale ogolem ok, lecz lepiej odrazu go na warsztat wstawic i tam zajrzec. W piatek kupil moto ten drugi gosc za 11tys. kolegi nie posluchal by na warsztat wstawic tylko odrazu w poligon pojechal. We wtorek mechanik powiedzial ze odkupi moto za 5500zł. Korba sie na poligonie urwala w niedziele i tyle bylo motocrossu - 2 dni i juz wiecej crossa nie kupil.

crouch196
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 87
Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
Motocykl: KTM EXC300
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: crouch196 » pn, 3 lis 2014, 12:35

Tak to jest jak się nie zajrzy do środka tylko liczy, że akurat jemu trafiła się igła bez tzw. "wkładu finansowego"... Sam kupiłem moto z pewnego źródła z przebiegiem 69mth, ale co pierwsze zrobiłem to rozebrałem i zajrzałem co w środku siedzi. Takie moto po roku może wyglądać dużo gorzej niż kilku letni. Zależy kto jak użytkuje i gdzie. Ze swojego doświadczenia wiem, że tylko w nowym z salonu nie musisz nic remontować (do jakiegoś czasu:). Dodam jeszcze, że dokonałeś słusznego wyboru co do modelu. SXF to pierwsza liga:). Kupuj taniej i remontuj, albo kup od kogoś kto na pewno zrobił remont( tak jak kolega wyżej napisał, nie sprzeda nikt motocykla po remoncie w który włożył dużo pieniędzy za 10tys.).

Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » pn, 3 lis 2014, 18:07

Ewenementem bylo w srodowisku mx w zeszlym roku (obilo mi sie o uszy od ludzi ktorzy po torze smigali) ze byl gosc ktory kupil nowke sztuke z salonu kxf 250 posmigal na torze 3 dni i bum bylo. Nie wiem czy to mozliwe ale z relacji slyszalem ze dal za moto 32.000zl korba sie urwala niszczac silnik. Gwarancja nie obejmowala takiej naprawy bo to sprzet wyczynowy i poszlo jeszcze 7.000zl na naprawe w aso. Nie twierdze ze nie jest to mozliwe ale to potwierdza fakt ze tak naprawde najlepsze czesci i pilnowanie wszystkiego nie daje pewnosci, dlatego w przypadku ewentualnego remontu pewnie postawilbym na najlepsze ale czy nie warto byloby robic na gorszych - oszczednosc kasy a takie samo pilnowanie czasow serwisowych?

Sxf 250 '10 - wybor dlatego ze na tym moto kolega bardzo dlugo jezdzil i super sie sprawowal a z '10 bo to ostatni rok na gazniku.
Gdzies co prawda czytalem na forum ze lepiej brac japonca bo tam przez przez miesiac zejdzie tyle moto z tasmy co w austrii przez rok - wiec sa to utarte szlaki i rozwiazania techniczne i japonce sa bardziej idiotoodporne. Mozliwe ze tak jest ale widzialem yzf i sxf w akcji i wole sxfa. W zderzeniu yzf vs sxf ciekaw jestem jak zawodnicy by ocenili to porownanie.

crouch196
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 87
Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
Motocykl: KTM EXC300
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: crouch196 » pn, 3 lis 2014, 22:57

Tylko zobacz jak rozwija się KTM, a jak japonia... Miałem Suzuki i faktycznie było tańsze w eksploatacji, ale prowadzenie to przepaść! I jeden i drugi był (jest) na oryginalnym zawieszeniu, ale oczywiście ustawionym pod moją wagę i wzrost i jeżdżąc 2 lata na Suzuki nie czułem się tak dobrze jak po jednym dniu jazdy na Sxfie. Naprawdę czuć różnice (nie mówie o jakimś tuningowanym zawieszeniu nie wiadomo za ile pln).

Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » wt, 4 lis 2014, 06:42

W jakis sposob w stanach Yamaha jakos nie jest tak popularna jak Suzuki, Honda, KTM oraz Kawasaki. Jesli chodzi o jazde w piachu to KTM Herlings i tyle go widzieli. Tory to po Villopoto widac Kawasaki. Tez myslalem nad kawasaki ale ponoc kxf amerykanskie a te co ida na europe to 2 rozne bajki (do posiadaczy kxfow - tak slyszalem).

Remont jeszcze dotyczy jednej rzeczy - w sxfie narzekaja na napinacz ze psuje sie czy jakos tak i trzeba go zmienic na inny. Ponadto kolega co jezdzil na sxfie mowi ze ktm wcale nie jest drozszy w utrzymaniu anizeli japonia. Po cenach na portalach aukcyjnych widzialem ze cylindry np sa drozsze a tloki powiedzmy o 50-100zl do ktma.

Remont crfki - jesli juz robic to na lepszych zaworach bo seryjne ida jak woda z tego co wiem od uzytkownika crfki i bywa dosc kaprysna (moze akurat temu gosciowi sie trafila lub nie dba jak nalezy, ale jesli chodzi o zawieszenie i prowadzenie i odejscie to crf nie ma sobie rownych - tak nawet w testach pisali) jak chociazby ktm w odpalaniu po zalaniu czy to problem kazdego 4t?

Napewno zalezaloby mi by dorwac moto wlasnie z '10 roku i zrobic silnik ale z tego co widze co napisal chociazby CHACHA to wypadaloby jeszcze popatrzec czy ogolem rama i tego typu rzeczy nie sa do wymiany co w tym przypadku pewnie koszt remontu na start z 3000 na 5000 zrobi.

crouch196
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 87
Rejestracja: sob, 27 mar 2010, 21:37
Motocykl: KTM EXC300
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: crouch196 » wt, 4 lis 2014, 10:16

Co do napinacza to bzdury, które zostały rozgłoszone po tym jak pseudo mechanicy zamiast nauczyć się to obsługiwać to zganiali na wadliwy napinacz. Ja na swoim oryginalnym napinaczu zrobiłem 107godz i żeby nie zatarła się korba na łożysku to dalej bym go wsadził, ale tego nie zrobie bo mam strach i zapewne wsadzę nowy oryginalny, gdyż Dirty Tricks jest na chwilę obecną nie do kupienia w PL, a do tego jest 2 krotnie droższy. Ten napinacz hydrauliczny ma dużo zalet, bo jak coś jest ze smarowaniem (brak chwilowy albo całkowity oleju) to automatycznie to usłyszysz, a jak masz napinacz manualny to niestety nie... i wtedy buuum!. Możesz zadzwonić do serwisu KTM i się zapytać, ja tak zrobiłem i nikt mi nie potwierdził tych bredni o wadliwych napinaczach. Teraz mechanicy już znają to ustrojstwo i potrafią obsłużyć prawidłowo taki napinacz. Ja obecnie jeżdżę moim Sxfem w enduro ze względu na brak możliwości trzymania moto blisko toru, ale ze względu na częste remonty (w jeden wyjazd potrafimy zrobić 5mth) będę na wiosnę zmieniał na EXC. W chwili obecnej motocykl rozebrany i czeka na części, ale w grudniu powinien być gotowy na tip top i jeśli nie znajdę możliwości trzymania moto blisko toru to sprzedaje.

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: Majster128 » wt, 4 lis 2014, 12:28

crouch196 pisze:Co do napinacza to bzdury, które zostały rozgłoszone po tym jak pseudo mechanicy zamiast nauczyć się to obsługiwać to zganiali na wadliwy napinacz.
Bywało też, że względu na brak wiedzy na temat jego obsługi uszkadzali go. Mimo, że trudno go uszkodzić, to dla chcącego nic trudnego.

Autor tematu
indestructible
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 93
Rejestracja: pt, 15 lip 2011, 13:31
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Sxf 250 '10/Yzf 250 '10/Crf 250 '10 - remont po kupnie?

Post autor: indestructible » śr, 5 lis 2014, 17:12

Cytat jednego z gosci z forum odnosnie napinaczy

"
odnośnie 250 sxf'ów, napiszę tylko, że warto wymienić seryjny hydrauliczny napinacz rozrządu na mechaniczny, ponieważ te hydrauliczne nie spełniały dobrze swojej funkcji i przy gwałtownym spadku obrotów łańcuszek potrafił przeskoczyć robiąc spustoszenie w silniku. ja już kupiłem z takim mechanicznym i jest ok. trzeba tylko wiadomo co jakiś czas samemu naciągać, ale nie jest to kłopotliwe ponieważ i tak co kilkadziesiąt motogodzin trzeba regulować zawory i wtedy przy okazji mechanik naciąga mi rozrząd. dobry rozrząd szybko się nie rozciąga, także nie ma problemu, a taki napinacz jest najpewniejszy i zawodnicy go stosują
"

Jakkolwiek spojrzec remont konkret wypadaloby zrobic jesli sie chce kupic 5 letnie moto bo raczej watpie w zdrowe sztuki ze ktos jezdzil czasem bo mial taki kaprys i w moto jeszcze seryjny tlok siedzi. Kwestia ktora wlasnie chcialem tylko poruszyc czy robilibyscie cale moto po zakupie tj. zawiecha silnik i lozyska kupujac moto taniej czy tylko tlok korba i jedziemy!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wybór motocykla”