Crf 250 rocznik 2010 - do kupienia - info które mam

[indestructible]

Jak widac jedyny znany stan moto to jest ten z salonu ale jak widac z tego co pisaliscie to nawet po krotkiej jezdzie od nowosci moze cos sie urwac - i wez tu badz czlowieku madry.
Prawdopodobnie zdecyduje sie na KTM SXF 250 2010r. od kolegi ktory ma go od nowosci i od tego czasu serwis robił TYLKO i wylacznie w jednym profesjonalnym serwisie. To jest jedyne moto ktorego historie znam od momentu zakupienia z salonu do dzisiaj wiec sadze ze to bylby jedyny sluszny wybór ale to w przyszlym roku dopiero. A swoja droga jak to wlasnie jest - najlepiej moto kupowac w okresie jesienno-zimowym (bo np ceny spadaja i szykuja moto pod sprzedaz czy wiosna-lato kiedy moto jest w pelni gotowe do sezonu). Czekam na opinie.

Pozdrawiam,
Michał

[solaris]

Nigdy nie planuj, że kupisz moto gotowe do jazdy. W 99% przypadków to się nie udaje.

To ja należę do do tego 1% Kupiłem w ciemno, przejeździłem calutki sezon. Silnik był zdrowy (nawet do niego nie zaglądałem po kupnie - taka loteria

[andrzej555]

Nie ciesz sie za wcześnie ,jak zajrzysz to sie dowiesz czy ci sie udało,ja też nie zaglądałem do żadnego 4t i jeżdziłem po 50-60mth i sprzedawałem,kolega latał 2 lata bez zaglądania i sprzedał dalej.

[marek antczak]

Panowie gdy by mi zaproponował zdjęcie cylindra w sprzedawanym motocyklu to bym powiedział stanowczo nie !!!!!
Ale mówiąc szczerze jeśli ktoś by mataczył i dawał odpowiedzi o takiej treści to bym nawet takiego motocykla nie chciał ogladac .
Wydaje mi sie nie naturalne proponowanie ściągniecie cylindra w ramach oględzin motocykla , wybaczcie ale ja bym nigdy tego nie zaproponował ani nie pozwolił. Brak zaufania w transakcji . Moim zdaniem takie matactwo jakie widać ze strony sprzedającego gwarantują problemy wiec polecam omijanie tego z daleka zamiast zaglądanie do cylindra .

[indestructible]

No cóż więc pozostaje mi w takim razie tylko i wyłącznie KTM SXF 2010r albo jak się 3 godziny temu, jeden z profesjonalnych serwisów w warszawie sprzedaje yz 250f '09 za 11 tys. narazie nic nie wiem o moto bo sam mam zagwozdke które moto lepsze na początek YAMAHA vs KTM. Czytałem o jednym i drugim ale bardziej mnie interesuje praktyczna część tych sprzętów - wytrzymałość, żywotność części - oczywiście dbając o wszystko w czasie - no i oczywiście ergonomika jazdy - które lepsze a może praktyczniejsze na tor jak dla amatora. Kiedys w testach widzialem ze Kawasaki wygral testy 250 4t KTM byl 2 a Yamaha ostatnia - jest w tym ziarno prawdy?

A tak swoją drogą moto KTM które pewnie od kolegi bede kupować już 2 razy korba była wymieniana a moto jeśli dobrze pamiętam z licznika mth chyba 250 mth najechane.

[marek antczak]

Moze to cie zainteresuje , gość a mój były szef ma cały czas na sprzedaż około 100 używanych motocykli , wybór jest wielki ale ściąganie cylindra nie wchodzi w rachubę " weitere 20 " pozwala wyświetlić kolejne 20 motocykli . Wg mnie KTM z takim przebiegiem 250 mth tez nie jest wiele wart
http://home.mobile.de/ZWEIRADSPORT-SCHMITZ#ses

[Maciek611]

Jezeli jestes z pod warszawy, mozesz pogadac z bracmi Kędzierskimi (brosracing), znaja sie na robocie, ja osobiscie polecam.

[indestructible]

Maciek611 - to co sugerujesz by brac KTMa i potem oddac go do wspomnianego serwisu? Pewnie ze ich kojarze wiele razy tam juz bylem jak koledzy moto oddawali do roboty, tylko rozwazam wlasnie KTM vs YAMAHA 4t. W KTMie wszystko było wymieniane przed czasem to wiem napewno stąd pomysl ze to moze byc niezly egzemplarz - w serwisie mi nawet tak powiedzieli.

[Maciek611]

Miałem bardziej na myśli, aby się z nimi skontaktować i popytać, czy sami nie mają, albo nie wiedzą czy ktoś nie ma na sprzedaż dobrej sztuki, bo imo na początek czy to honda,ktm,yamaha,kawa czy suzuki różnicy nie zrobi, chociaż moim zdaniem na pierwszą fure lepsza jest 125 2t, ale to już tak poza tematem :finga:

[indestructible]

Juz pytalem przez tel i wiem ze maja yz 250f '09 za 11 tys. ale nic na temat moto jeszcze nie wiem, bo do obejrzenia na miejscu i wtedy wiecej sie dowiem. Chyba z ciekawosci sie wybiore i zobacze dla porownania. Zalezy mi na zadbanym egzemplarzu choc i tak pewnie niezaleznie jakie moto wezme to pewnie odrazu do serwisu wstawie by miec pewnosc na czym jezdze. Jeden znajomy mowi ze takie 3 letnie moto to z miejsca najlepiej zmienic cylinder tlok i korbe i spokoj na dlugi czas jest.

[Maciek611]

Chyba znam ta fure, jezdzil na niej moj znajomy, zlego slowa powiedziec nie moge, ale dowiesz sie na miejscu, bo nigdy sie nia nie interesowalem. Ogolnie na miejscu po kupnie spokojnie serwisujac u nich mozesz jezdzic spokojnie, ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze oddaje na tloka i wszystko jest sprawdzone, latam bezawaryjnie do wymiany nastepnego. Kolega chyba troche przesadzil :rolleyes:

[indestructible]

No i tu mam wlasnie zagwozdke bo od serwisu wiem ze kolega o KTM BAAARDZO dbal bo wszystko bylo zmieniane przed czasem - kumpel od lat. A Yamaha od kedzierskich to tez mysle ze pewniak bo napewno byl u nich robiony. Dlatego wciaz mam zagwozdke KTM SXF 250 (dokładnie 283 mth najechane z czego to jest pierwsze w zyciu moto kolegi wiec pierwsze 100mth to byla nauka jazdy, a potem jezdzil coraz wiecej wiecej i skonczylo sie na zawodach) vs YAMAHA YZ 250F - oba po 11 tys. Pewnie bede brac KTMa i dalej go robic w tym samym serwisie - wlasnie bros racing. A to inny kolega tez troche jezdzi na moto i kupil po zawodniku to zeby miec pewnosc wymienil wlasnie w/w rzeczy i smiga bezawaryjnie.