Pierwszy full cross tylko na tor
-
Autor tematun0pel
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 2
- Rejestracja: pt, 8 lis 2013, 22:41
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Pierwszy full cross tylko na tor
Witam.
Chcę zakupić motocykl typu full cross na tor, mieszkam w ldz, więc głównie stryków.
Budżet, cóż, powiem w prost - im taniej tym lepiej, a taki max to powiedzmy 7k - jednakże, jeśli trafi się coś za 3k, to będę bardzo ucieszony
Mam 16 lat, 170cm.
Doświadczenie małe, miałem w wieku jakoś 7-8 lat pw80, potem 2 motocykle na ulice, ale teraz przesiadam się na crossy. Zrobiłem ok 7-8kkm po ulicach.
I teraz tak:
Myślałem nad 125 2T, za sensowne pieniądze można kupić kx125 z początku lat 2000/końcówki '90.
Ale wiem, że koszty eksploatacji są duże.
Znalazłem także na tablicy fajny motocykl, crf150. Niby 24km, więc na początek wystarczy (ale z 2 strony nie ma opcji żebym miał motocykl na rok, jak już go kupię to z 2-3 lata bym nim jeździł), 4T, więc... no właśnie. Tutaj zdania są podzielone, bo jedni twierdzą że remonty są droższe (wiadomo o wiele bardziej skomplikowany silnik niż 2t) a tak samo częste, inni natomiast że 4t jest na tyle ekonomiczniejsze od 2t, że wychodzi na to samo.
Co Wy o tym sądzicie? Czym się zainteresować, a co omijać szerokim łukiem?
Pozdrawiam.
Chcę zakupić motocykl typu full cross na tor, mieszkam w ldz, więc głównie stryków.
Budżet, cóż, powiem w prost - im taniej tym lepiej, a taki max to powiedzmy 7k - jednakże, jeśli trafi się coś za 3k, to będę bardzo ucieszony
Mam 16 lat, 170cm.
Doświadczenie małe, miałem w wieku jakoś 7-8 lat pw80, potem 2 motocykle na ulice, ale teraz przesiadam się na crossy. Zrobiłem ok 7-8kkm po ulicach.
I teraz tak:
Myślałem nad 125 2T, za sensowne pieniądze można kupić kx125 z początku lat 2000/końcówki '90.
Ale wiem, że koszty eksploatacji są duże.
Znalazłem także na tablicy fajny motocykl, crf150. Niby 24km, więc na początek wystarczy (ale z 2 strony nie ma opcji żebym miał motocykl na rok, jak już go kupię to z 2-3 lata bym nim jeździł), 4T, więc... no właśnie. Tutaj zdania są podzielone, bo jedni twierdzą że remonty są droższe (wiadomo o wiele bardziej skomplikowany silnik niż 2t) a tak samo częste, inni natomiast że 4t jest na tyle ekonomiczniejsze od 2t, że wychodzi na to samo.
Co Wy o tym sądzicie? Czym się zainteresować, a co omijać szerokim łukiem?
Pozdrawiam.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 193
- Rejestracja: śr, 18 lip 2012, 11:41
- Styl jazdy: Super Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Pierwszy full cross tylko na tor
Zacznij od 2 paka... nauczysz się porządnie techniki i nie będziesz potem żałował. 125 w 2T będzie odpowiednia a nawet ciut za mocna przez pierwszy miesiąc
-
- Mistrz prostej
- Posty: 189
- Rejestracja: wt, 26 sty 2010, 20:38
- Motocykl: Kxf 250
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Pierwszy full cross tylko na tor
Jak niski to Ktm do 2007 roku był najniższy spośród reszty nie wiem jak z nowszymi ale twój budżet i tak tam nie sięga Pozdrawiam
Życie jest za krótkie, aby czekać na iskre dwa obroty wału.
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
,,Żyję na krawędzi, żeby nie zajmować dużo miejsca"
,,Lots of people are fast on a tuesday...not many are fast on saturday" Jeremy McGrath
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 20
- Rejestracja: wt, 29 paź 2013, 08:32
- Motocykl: Kawa KX250F/Husky TC250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa/Zalesie Górne
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Pierwszy full cross tylko na tor
Przerabiałem podobny dylemat (pewnie jak każdy) stosunkowo niedawno. Ze swojej strony zdecydowanie polecam 4-suwa, choćby dlatego, że ma bardziej przyjazną charakterystykę oddawania mocy. 2T wymaga innej techniki, szczególnie mała pojemność to konieczność trzymania na obrotach. 4T oddaje moc bardziej liniowo, dodatkowo dochodzi Ci atut w postaci hamowania silnikiem (co uwierz mi, przydaje się na początku). Kolejną sprawą jest mechanika i koszty. Niby wiele razy było udowadniane, że sumarycznie koszt rocznej eksploatacji 2-suwa wychodzi taniej, niż 4-suw, ale tu bym polemizował ze względu na to, że Ty nie będziesz tego motocykla tak katował, jak robią to doświadczeni ludzie. Wsiadając na 250-tkę w 4T spędzisz dużo czasu na naukę odpowiedniej pozycji, balansu, jazdy po różnych nawierzchniach itd itd... Jeżeli kupisz 4T w dobrym stanie, to będziesz miał spokój i dużo się nauczysz.
Do wyboru masz praktycznie wszystko, co jest na rynku pod warunkiem, że jest w dobrym stanie - i moim zdaniem na to powinieneś zwrócić największą uwagę, a nie na to, czy to jest Kawa czy KTM. Właśnie z tego powodu stań na głowie, żeby przed zakupem zlecić obejrzenie motocykla osobom, które się na tym naprawdę znają. Wśród braci MX jest bardzo dużo ludzi, którzy się dzielą wiedzą i po prostu Ci pomogą, więc na pewno znajdziesz kogoś odpowiedniego.
Do wyboru masz praktycznie wszystko, co jest na rynku pod warunkiem, że jest w dobrym stanie - i moim zdaniem na to powinieneś zwrócić największą uwagę, a nie na to, czy to jest Kawa czy KTM. Właśnie z tego powodu stań na głowie, żeby przed zakupem zlecić obejrzenie motocykla osobom, które się na tym naprawdę znają. Wśród braci MX jest bardzo dużo ludzi, którzy się dzielą wiedzą i po prostu Ci pomogą, więc na pewno znajdziesz kogoś odpowiedniego.