Jakie enduro dla 11-latka

[KULEK.]

W tej cenie mógłbyś już dostać Derbiaka z nowszym silnikiem DB050 takim jak na zdjęciu: http://imageshack.us/a/img803/9639/dsc08864g.jpg
Seryjnie dostawały już większy gaźnik bo aż 17,5 i obieg wody trochę się zmienił.

[andrzej555]

Na pierwszym miejscu stan techniczny,żeby to polatało,a czy tam będzie silnik nowszy czy starszy to już nie ma znaczenia.W weekend oblatam ogłoszenia jak coś znajde to wrzuce fotke.Jutro lece tego zobaczyć http://otomoto.pl/derbi-senda-x-treme-2 ... 82192.html

[Maxym]

Jak za mocny będzie to zawsze możesz zablokować. :drinkers:

[Norbuś]

Z tych 50cc najlepsze chyba było by cre. Chociaż i tak te motorki w orginale to "terenowe skutery". Moc nie jest powalająca, pozycja za kierownicą i zawieszenie też raczej na droge. Jeździłem riejem rrx 50 od 12 do 14 roku życia i żałuje, że kupiłem to, a nie jakąś 85. Te 50tki są wielkości zwyklej setki, a są dużo słabsze i po przesiadce na setke robiłem wszystko źle, a jak przez 3 lata nabierałem złych nawyków to teraz ciężko mi jest się od nich odzwyczaić. Są to raczej motory do zwiedzania lasu. Bo jakieś podjazdy czy jazda po torze przypominały raczej walke z motorem. A rejestracja przydała mi się tylko przez rok bo dopiero od 13-tki miałem kartę. Przypominam, że teraz zmieniły się przepisy i na motorower trzeba mieć prawojazdy, zdawać można w WORD-zie od 14 roku życia

[andrzej555]

Lejce dzieciakowi niepotrzebne sam nie mam ,a jeżdziłem prawie wszystkim,ostatnio byłem w Radomiu zwożą tam z Francji,co wtorek dostawa stał fajny motorek i o mały włos go nie kupiłem,właściciel twierdził,że to Rieju,żona sprawdziła w necie a to chińczyk jakiś orion,ale wyglądał fajnie cenili go 2850 po lekkim dzwonie ,a nowy w sklepie z gwarancją 3000zł.Co do jazdy to tory itp wykluczone,moto ma latać po polnych drogach i lesie,ma być słabe i przewidywalne.

[Maciek611]

To już zależy od głowy Twojego syna są tacy, którzy wsiedli by na 4,5 i nie dali sie ponieść, bo nie szaleliby, a są tacy - patrz ja - którzy bez pojęcia o technice lecą ostatnim biegiem ostatnimi obrotami po dziurawej jak podloga od stara drodze, zaliczając ratunkowego supermana pare koziołków i rozwalając pół oprzyrządowania motocykla :finga:

[andrzej555]

Jakby sie moja dowiedziała,że dzieciak rozwalił sie na moto,który mu kupiłem to celibat na 2 tygodnie i zupki chińskie we własnym zakresie,wole nie ryzykować.