Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Podaj nam kilka cennych informacji, a my polecimy Ci jaki motocykl będzie dla Ciebie najlepszy.
Autor tematu
suburban
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 23
Rejestracja: sob, 20 kwie 2013, 23:04
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: suburban » śr, 24 kwie 2013, 16:54

Cross vs Enduro

Chodzi mi po głowie pomysł zmiany mojego Cross'a HondyCR250 na jakieś enduro.
Pomysł pojawił się z 3ch powodów:

-Nie latam po torze i raczej nie będę.
-Zarejestrowanym endurkiem zawsze można przejechać jakąś drogą publiczną bez wielkiego stresu.
- Serwis enduro jest tańszy. Jest ?

Miałem kiedyś YZ125 i jak się rozjeździłem w sezonie to mocy mi brakowało ( ważę ok 75 kg ) więc po 2ch tłokach YZ zmieniłem na Cr250.

Wybrałem Crossy nie ze względu na szpan czy chęć udziału w zawodach tylko stosunek wagi do masy.

Ogólnie zależy mi by motor był lekki, lubię sobie brać zakręty w stylu nazwijmy to "żużlowym" ( poślizg tylnego koła ) i szybko przechodzić z prawej strony na lewą. Często się wywracam przy małych oczywiście prędkościach ( podnoszenie ciężkiej maszyny w terenie nic przyjemnego ). No i skoki, wole latać na lekkim.

Co byście mi radzili ? Jak sprzedam CR to pewnie dostane za nią jakieś 6tys z 2 bym dołożył może...

Ogólnie ma chodzić podobnie jak cross tylko może mieć większą pojemność i rzadsze serwisy. Migacze i inne tego typu dodatki i tak odkręcę bo urwę...

Przyznam się szczerze ze wstydem że nie wymieniałem tłoka w moje CR od nie pamiętam kiedy ale tez nie jeździłem 3 lata a wcześniej mało.

Wymieniłem olej w skrzyni (ten był koloru srebrno czarnego - masakra - przepraszam Cię CR ) 3x przepłukując ją olejem gorszym silnikowym ELF zalałem syntetyczny klasy jasco ( castrol power rs racing 4t 10w40 ) no i nalałem świeżej mieszanki 1:30 Castrol power 1 racing.

Motor po paru kopnięciach zapalił, poczekałem aż się rozgrzał i wszystko chodziło idealnie :D

Nawet co mnie zdziwiło stabilny był na niskich obrotach, pyrkał sobie wesoło.

Jedyna nieprzyjemna rzecz odbywała się w mojej głowie - Boże rozwalę sobie silnik bo tłok ma pewnie z 50h przejechane albo 150h a może 25h? Hmm, a może 50h ale jeżdżę tak spokojnie że i na 100h starczy. Czy da się bez rozbierania wyczuć czy tłok jest do wymiany? Co jak ktoś jeździ większość czasu w stylu krętego enduro...
Złożony ten post i nie chodzi mi tutaj by poruszać temat podejmowany już na forum ile godzin jazdy wyczynowej równe jest jeździe amatorskiego enduro... bo tu zdania sa podzielone ogromnie z tego co czytałem.

Proszę o poradę czy zmieniać motor i na jaki. a jeżdżę sobie takim stylem który określił bym jako freerideCross:

https://www.youtube.com/watch?v=rRyJdG7lvGU

Niby były podobne tematy ale jednak jak ktoś pyta co wybrać cross czy enduro to nie latał na CR250 wiec nie oczekuję tutaj rady oo stary ręce Ci urwie... Nie urwało... Na trójce szedł na koło z gazu w terenie. Ja nie śmigałem na porządnym lekkim Enduro i oczekuję opini/polecenia o konkretnym roczniku/modelu co się komus psuł / nie psuł itd...

Awatar użytkownika
kris514
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 2270
Rejestracja: ndz, 31 paź 2010, 11:10
Motocykl: KTM sx 150 2009
Styl jazdy: Enduro
Podziękował: 5 razy
Podziękowania: 11 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: kris514 » śr, 24 kwie 2013, 17:46

To może coś ze stajni KTM'a (exc) do wyboru od 125 do 300, lub husqvarna wr??
PandaMoto serwis motocyklowy
www.pandamoto.pl

Marcel111
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 229
Rejestracja: czw, 24 lis 2011, 14:16
Motocykl: lc4 620 i yz125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Marcel111 » śr, 24 kwie 2013, 18:39

jak masz trzaski co do tłoka, to go wymień i lataj dalej bez stresu, no chyba, że papiery są kluczową sprawą. Pisze tak, bo exc w 4T wcale nie rozwiązuje problemu kosztów, nawet zakładając, że masz nówkę (albo tuż po remoncie - mało prawdopodobne w używkach) to maxa co możesz takim 450-525 zrobić to około 300 mth (czyli z 10 tyś km), jeżdżąc w enduro w miarę regularnie co 3 lata będziesz musiał wydać nie tylko na tłok i korbę ale i na zawory i łańcuszek + regeneracja głowicy + wałek rozrządu do wgłądu czyli w serwisie koło 5-6 tyś zł.
Dopiero Lc4 którzy przelata 3 razy tyle co EXC (można liczyć remont po 30 tyś km) rozwiązuje problem liczenia motogodzin, bo tego po prostu nie robisz...za to pojawia się problem wagi.

EXC 2t 200-250 myślę, że przy podobnym stylu jazdy znacząco więcej niż cross nie pojeżdżą, dopiero 300 może być jakimś kompromisem, większa pojemność, mocny dół obrotów, moc max przy miższych obrotach sprawią, że będzie wymagała rzadszego serwisu. Niska waga da więcej fanu niż każdy 4T, szczególnie jeśli ją lubisz. Ale duże spalanie i bardzo mało ciekawych ofert na rynku może zniechęcić do szukania takiej maszyny.
Ostatnio zmieniony śr, 24 kwie 2013, 21:10 przez Marcel111, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marz tak jakbyś miał żyć wiecznie, żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro"
James Dean

EXC 125 -> XR650R -> EXC 520 --> lc4 620 i yz125

Autor tematu
suburban
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 23
Rejestracja: sob, 20 kwie 2013, 23:04
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: suburban » śr, 24 kwie 2013, 19:51

Tak właśnie intuicyjnie czułem temat niestety :) że ciężko uciec od serwisu i cross motoru jak się chcę poskakać i pokręcić w żwirku... robi różnice to 40-50 kg wagi motoru bardzo... jak się po lesie jedzie na siedząco to nie aż tak waga... Ale jak już z 3ciego biegu redukcja na 2 przed zakrętem i pizda a za zakrętem hopka a za hopką zakręt odrazu to kurde... zanim się to przejedzie tak by dało frajde to 5 gleb na ogół... To nie jest jazda zawodnicza bo to nie tor i nie czas tylko frajda z ciasnych technicznych miejsc... Wcale nie o szybkość mi chodzi tylko zwrotność i agresywna żwawość na ogół godzinka i ledwo żyje a kondycje mam dobrą....

No nic dzięki za super rade. Pomyśle jeszcze nad tą Husqvarna WR lub ewentualnie TC610 przed napisaniem tego posta właśnie o tych motorkach myślałem.... Jakoś KTM'y mi sie nie podobają...

Znając życie zostanę przy mojej CR bo w sumie mam już ją pare dobrych lat a przy zmianie zawsze można wtopić albo w coś co zaraz się popsuje albo po prostu nie będzie jednak odpowiadać. Mi się podoba charakterystyka 2t 250 w 100% agresywan suka po prostu :D Moż ejakos pokombinowac żeby Ją zarejestrować hmm...

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Majster128 » śr, 24 kwie 2013, 20:00

Nikt Ci nie broni kupić 250 2T enduro.

Autor tematu
suburban
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 23
Rejestracja: sob, 20 kwie 2013, 23:04
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: suburban » śr, 24 kwie 2013, 20:20

Majster128 pisze:Nikt Ci nie broni kupić 250 2T enduro.
Przesiadka z 250cross na 250 enduro hm - więcej masy, mniej mocy. Tak to odbieram dlatego pomyślałem ok 20kg więcej to niech chociaż moc zostanie taka sama lub wyższa... Ale jak mam wydac na serwis 6tyś po 3 latach to i w crossie sie w tym zmieszcze...

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Majster128 » śr, 24 kwie 2013, 20:45

Jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz.

superpimp
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 99
Rejestracja: ndz, 22 sty 2012, 20:28
Motocykl: exc 300
Styl jazdy: Trial
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: superpimp » śr, 24 kwie 2013, 21:03

Tc610 to klocek jakich mało... wiec to raczej odpuść.
Ogólnie stare husqi 4t to słaba opcja pod względem części.

Exc lub Wr 300 będą dla Ciebie w sam raz. :)

Marcel111
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 229
Rejestracja: czw, 24 lis 2011, 14:16
Motocykl: lc4 620 i yz125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Marcel111 » śr, 24 kwie 2013, 21:17

dokładnie TC610 ma przestarzałe rozwiązania, to już lepiej lc4, mieliśmy w ekipie jedną husqke WR i to z 2007 roku, to mina pod dwoma względami

1 -brak części używanych gdzie do EXC na allegro są całe tony (i przydaje się to zajebiście, jak rozwaliłem stator o kamień to dekiel i koło magnesowe kupiłem za grosze, można dostać wszystko kartery, pompy, wały... )
2 - ceny niektórych częsci w serwisie...korba do 450 wr ponad 1000zl, generalnie porażka
"Marz tak jakbyś miał żyć wiecznie, żyj tak jakbyś miał umrzeć jutro"
James Dean

EXC 125 -> XR650R -> EXC 520 --> lc4 620 i yz125

Tomekk
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 35
Rejestracja: sob, 3 lip 2010, 22:56
Motocykl: Husqvarna WR 250 '10
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Tomekk » ndz, 12 maja 2013, 21:36

Marcel111 pisze:dokładnie TC610 ma przestarzałe rozwiązania, to już lepiej lc4, mieliśmy w ekipie jedną husqke WR i to z 2007 roku, to mina pod dwoma względami

1 -brak części używanych gdzie do EXC na allegro są całe tony (i przydaje się to zajebiście, jak rozwaliłem stator o kamień to dekiel i koło magnesowe kupiłem za grosze, można dostać wszystko kartery, pompy, wały... )
2 - ceny niektórych częsci w serwisie...korba do 450 wr ponad 1000zl, generalnie porażka
Ad.1
Ja jak rozwaliłem dekiel statora w TE 450 to kupiłem używany za 100zł. Nowy u dealera kosztował 300zł, więc też nie są to kosmiczne kwoty.
Ad.2
Nie ma takiego motocykla jak 450 WR. Jest TE 450, do której oryginalna korba kosztuje około 800zł, a nie ponad 1000zł. Dostępny jest również Prox, który kosztuje dokładnie tyle, co do EXC. Zobacz ile kosztuje oryginalna korba do EXC i wtedy zacznij wysnuwać takie wnioski. Oryginalne części do Husqvarn są jednymi z najtańszych, szczególnie do 2t. Większość części taniej wychodzi w oryginale niż z zamiennika, włącznie z tarczami hamulcowymi, napędem, uszczelkami, itp. Nawet śrub, nakrętek, sworzni, itp nie trzeba kupować po hurtowniach, bo są w śmiesznie niskich cenach. Dla przykładu króciec ssący gaźnika kosztuje 28zł, do KTM'a nawet używki za tyle nie kupisz :) Albo dolne osłony chłodnicy 16zł, czyli 32zł za dwie, a UFO woła 70zł :wink:

superpimp
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 99
Rejestracja: ndz, 22 sty 2012, 20:28
Motocykl: exc 300
Styl jazdy: Trial
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: superpimp » ndz, 12 maja 2013, 21:49

Tomekk pisze:
Marcel111 pisze:dokładnie TC610 ma przestarzałe rozwiązania, to już lepiej lc4, mieliśmy w ekipie jedną husqke WR i to z 2007 roku, to mina pod dwoma względami

1 -brak części używanych gdzie do EXC na allegro są całe tony (i przydaje się to zajebiście, jak rozwaliłem stator o kamień to dekiel i koło magnesowe kupiłem za grosze, można dostać wszystko kartery, pompy, wały... )
2 - ceny niektórych częsci w serwisie...korba do 450 wr ponad 1000zl, generalnie porażka
Ad.1
Ja jak rozwaliłem dekiel statora w TE 450 to kupiłem używany za 100zł. Nowy u dealera kosztował 300zł, więc też nie są to kosmiczne kwoty.
Ad.2
Nie ma takiego motocykla jak 450 WR. Jest TE 450, do której oryginalna korba kosztuje około 800zł, a nie ponad 1000zł. Dostępny jest również Prox, który kosztuje dokładnie tyle, co do EXC. Zobacz ile kosztuje oryginalna korba do EXC i wtedy zacznij wysnuwać takie wnioski. Oryginalne części do Husqvarn są jednymi z najtańszych, szczególnie do 2t. Większość części taniej wychodzi w oryginale niż z zamiennika, włącznie z tarczami hamulcowymi, napędem, uszczelkami, itp. Nawet śrub, nakrętek, sworzni, itp nie trzeba kupować po hurtowniach, bo są w śmiesznie niskich cenach. Dla przykładu króciec ssący gaźnika kosztuje 28zł, do KTM'a nawet używki za tyle nie kupisz :) Albo dolne osłony chłodnicy 16zł, czyli 32zł za dwie, a UFO woła 70zł :wink:


Zgadzam się 2t husqi są super.
Ale co do 4t i części to już tak różowo nie jest. Oczywiście normalne części korby tłoki da się kupić bez żadnego problemu. Ale rynek używanych jest słabo rozwinięty i np. Mój znajomy do husqi te 450 2006 głowicy szukał przez bity rok(takiej żeby cena nie odbiegała od stanu).
Koniec końców sprowadził z anglii. Ale ja osobiście husqi bardzo polecam tylko nie te stare bo do nich z częściami nietypowymi jest krucho nawet u dealera.

Tomekk
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 35
Rejestracja: sob, 3 lip 2010, 22:56
Motocykl: Husqvarna WR 250 '10
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Nietypowe przemyślenia Cross vs Enduro

Post autor: Tomekk » ndz, 12 maja 2013, 22:45

Jak husqa to raczej 2003 w górę, starszej osobiście bym nie kupił. Co do używek to prawda, trzeba się naszukać. Ja jakoś miałem tego farta, że zawsze udało się wszystko szybko ogarnąć, ale wtedy siedziałem w necie praktycznie non stop i szukałem. Do ktm wszedłbym na allegro i bym wszystko miał jak na dłoni. Tylko cena zakupu inna :wink:

Ale nadal twierdzę, że ceny oryginalnych części są naprawdę bardzo niskie w porównaniu do KTM'a a tymbardziej do japońców, do których kupowanie oryginalnych gratów jest okrutnie drogie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wybór motocykla”