Cross do lasu/ na łąki do kwoty +/- 5000zł

[dakota2009@wp.pl]

Witam.
Chciałbym kupić crossa, ale nie bardzo wiem jaki model, ani nawet jaka pojemnosc.
Nie zamierzam starowac w zawoadach ani jezdzic zawodowo , a raczej weekendami gdzies sobie po górskich drogach posmigać, po lesie czy polu. Jak byłem młodszy to jezdziłem na yamaha'ch dt 80, potem 125 a teraz przesiadłem sie na harleya, chociaż jazda po drodze nie daje takiej frajdy. Jakby tego było mało poznałem dziewczyne która smiga na quadzie, wiec musze miec coś czym za nią wszędzie wjade ;p

Nie wiem dokładnie jaki model. Zastanawiałem sie nad KTM 250 bo słyszałem że niesamowicie mocne motocykle, natomiast ja miałem yamahy ( co prawda małej pojemnosci) ale nigdy sie na niej nie zawiodłem.

Mysle również nad pojemnoscią. Z jednej strony nie jest mi potrzebna niewiadomo jaka moc, a z drugiej jak juz coś kupić to moze z tym zapasem mocy... Ta zasada sprawdza sie przynajmniej na drodze, że lepiej jest mieć czym odkrecić w skrajnych przypadkach.

Czy możecie mi zasugerować jakas marke i model motocykla?
Chciałbym wydać na niego do 5 tys zł. i teraz tez moje pytanie. Czy na moje potrzeby kupie w tej cenie juz cos wystarczajacego?

Pozdrawiam

[ghollum]

Z tego co piszesz to potrzebny Ci bardziej enduro niż cross, enduro i to nawet lajtowe w stylu Yamahy XT 350/600 czy nieco bardziej "rasowej" Hondy XR250/400/600 czy DRZ400 albo LC4, koszta eksploatacyjne tego typu sprzętu są akceptowalne a na 100% quadem Ci laska nie zwieje . Co do zapasu mocy to pamiętaj że mocy maszyn offroad nie można bezpośrednio porównywać z moto szosowymi, można przyjąć przelicznik X3 więc każda wyczynowa 125tka 2T czy 250 4T zapewni odpowiednie wrażenia ,chyba że ważysz 150kg i masz 230cm wzrostu wtedy tylko CR500 .

[dakota2009@wp.pl]

nie znalazłem nawet jednego modelu na allegro z wymienionych.
Myslałem bardziej o czyms takim
http://allegro.pl/ktm-exc-200-1999r-cro ... 31881.html
To że nie będę startował na zaodach, nie znaczy że nie bedę sprzet oszczedzał. Potrzebuje zabawke która da mi mase frajdy i bedzie ciezka do zajechania, a nie stanie w pierwszej lepszej rzece, czy błocie.

Czy w ogole mozliwe jest kupienie czegos dobrego do jazdy w cenie +/- 5tys zł?
Czym sie sugerowac przy zakupie, bo szczerze to jest mi bardzo ciezko okreslic czy maszyna była katowana i to jest ładnie oklejony złom, czy jest to dobry sprzet.

pozdro

[magi]

Chlopak pisze ze juz smigal ma jakies doswiadczenie z wlasniej autopsji wiem ze z zcasem mocy zaczyna brakowac,watpie aby caly czas smigal za dziewczyna na quadzie,napewno bedzie tez sporadycznie tor czy wypad z chloapkami,wiec bym sie mocno zastanowil czy nie lepszym wyborem bedzie cross,kupujacpierwszego crossa kazdy mnie starszyl ze nie wyronie na niego wujek mojego kolegi mowil mi ile on pali co trning wymienia sie tlok daj sobie spokoj ale jak sie dba to sie ma.

[dakota2009@wp.pl]

własnie, czy warto takiego ktm'a kupić, czy lepiej poczekac chwilke czy lepiej dołozyc 1000zł i kupić 2004r ?
Czy 200ccm to nie jest jednak troche mało ?


http://allegro.pl/ktm-exc-200-1999r-cro ... tabsAnchor

co Wy na to? Mysle że za 6 tys koles sprzeda
Czy 200ccm to troche nie za mało?
Czy zasugerujecie model i moc w podobnej cenie ?

[tobiasz86]

exc200 to bardzo żwawe moto, polecam jak najbardziej ale nie wiem czy kupisz w tej cenie w miarę zdrową sztukę. Mam drz400 do sprzedania ale za 7000 jakbyś zdecydował się trochę dołożyć. Pamiętaj też o odpowiednim ubiorze, zdrowie przede wszystkim
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... egory=5557
http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... ing=drz400

[Marcel111]

nawet sobie sprawy nie zdajesz jak żwawy jest taki 200cm, to wyczynowy 2T i na szosie to mocna 600 da Ci podobne doznania co on w terenie.

Pamiętać jednak należy, że to wyczyn i co powiedzmy 50 moto godzin (bardzo na okrągło i na oko licząc 2 tyś km jazdy enduro) powinienneś wymienić tłok (około 400zł sam tłok ).

Gdyby sprawa rozbijała się tylko o tłoki było by pół biedy, co kilka tłoków trzeba cylinder pokryć nikasilem (dobry koszt około 1000zł) a kupując za 6 tyś to raczej będziesz miał już wytarty.

Kolejna sprawa, co dwa tłoki korbowód- niby tylko 300zł więc co około 4 tyś km jazdy enduro, ale dodaj robotę (rozpołowienie silnika) uszczelki, łożyska, wbicie korby na wał = 1000zł

Dodatkowo spalanie, 2T spala więcej niż 4T, kiedy miałem exc 125 palił z 11 litrów na 100km jazdy enduro (plus drogi olej do mieszanki) teraz mam 4T i pali 7-8 a olej wymieniam co 1000km troche ponad litr co kosztuje mnie 40zł


Dlatego ja radził bym ci dokładnie to co podał tutaj kolega DR350 albo dołożyć i kupić DRZ400, ewentualnie szukać cięższych maszyn wymienionych wcześniej.
Oczywiście stary 4T szczególnie w takiej cenie także potrafi być miną, nawet jeśli tłokowi pomoże wymiana samych pierścieni (bo one wybuchają znacznie rzadziej niż w wyczynach) to do wymiany mogą być zawory, łancuszek, także korba w moto poniżej 2000 roku.
Szczególnie, że sporo oferowanych DR350 dogorywa a jak ktoś sprzedaje za 5 tyś z papierami to raczej na pewno wymaga inwestycji.

Rada, kupować na pewno z kimś kto się zna

[dakota2009@wp.pl]

Panowie, to czy moge liczyc, że jak ktoś będzie widział coś wartego uwagi w moich widełkach cenowych to wrzucicie linka ?
Nie znam specjalnie nikogo kto by sie na tym znał, ja moge Wam ewentualnie w dobrej cenie harleya załatwić ;p
Ja będe chciał coś kupić około swiat wielkanocnych, wiec jest jeszcze troche czasu żeby sie na spokojnie zastanowić, chociaż zacząłem sobie czytać dział ,,naciagacze'' i jak widze opinie o moto które wydawały mi się być wartymi uwagi to aż mi sie odechciewa zakupów.
Praktycznie wiekszosc jest to złom podrobiony na sprzedaz...

Najchetniej kupiłbym coś od kogoś z forum... Jestem np na forum Mustanga i z doswiadczenia wiem, że ludzie sie tam nie oszukują, wiec mysle, że i w przypadku tego forum również tak jest.

[Rams]

Skąd jesteś? Może dogadaj się z jakimś użytkownikiem z forum z Twojej okolicy i pojeździe obejrzeć jakieś moto. Taki ktm exc 200 jest idealny do lasu bardzo poręczne moto ale dość paliwożerne.

[Marcel111]

tu gość pisze, że powymieniał

http://otomoto.pl/suzuki-dr-350-cross-i ... 03212.html

widzę jednak pewien problem, moto ma duży brief i wyrejestrowanie. Wiem, że był pewien okres w Niemczech, że przy wyrejestrowaniu zabierali mały brief, a nasze urzędy do rejestracji muszą mieć dwa. Teraz ponownie wbijają pieczątke wyrejestrowany w mały brief i go oddają więc problemu nie ma, trzeba by się jednak w urzędzie dowiedzieć jak rozwiązać sprawę, gdy małego brifu nie ma. Podejżewam, że moto może być nierejestrowalne, no chyba, że Ci na blachach nie zależy, OC jednak kupić warto a można na niemiecki papiery.

Reszta(silnik, rama, felgi, szprychy, tarcze itp) do sprawdzenia na miejscu.

Ten moto nie da tyle radości co EXC 200, ale będzie znacznie tańszy w użytkowaniu.

Jeśli chciał byś jednak dozbierać do drz400 to tu artykuł czym się różnią.

http://www.motogen.pl/laboratorium/test ... art20.html

Poczytaj, pomyśl i mierz siły na zamiary

[ghollum]

Czy 200ccm to nie jest jednak troche mało ?

Niezłe, zawsze mnie zadziwia megalomania z jaką niektórzy podchodzą do tego sportu/hobby i nie tylko tego, więcej pokory kolego nie jeden już myślał podobnie po czym się okazywało że te "śmieszne" 200cm3 nim jakoś dziwnie pomiata chociaż chłop słusznej wagi i mocny w gębie , EXC200 ma około 45KM teraz zastosuj sobie przelicznik jaki Ci podałem i będziesz miał ogólne pojęcie o odczuciach jakie daje ten sprzęt w tym względzie, dodaj do tego harakterystykę która w porównaniu do czopków jest jak petarda, obraz dopełnia uczucie lekkości które często porównuje się do roweru i będziesz miał ogólny obraz EXC200, pamiętaj że "power is nothing without control" co z tego że będziesz miał 80KM jeśli jedynym efektem ich posiadania będzie większe spalanie i większa masa, więcej błota na twoich plecach i więcej smrodu wydobywającego się z twoich gatek, jak myślisz dlaczego moc maksymalna maszyn offroad nie przekacza 60KM nie licząc maszyn dla szaleńców typu Maico 700cm3?. Co do twojego problemu to za 5tyś. nie poszalejesz i trzeba się będzie mocno nakombinować żeby coś sensownego dostać a i tak ryzyko kolejnych wydatków jest ogromne, jeśli szukasz mocy to 250 w 2T cię napewno zaspokoi jest to o tyle dobre rozwiązanie że nawet trafiając na minę łatwiej się z tego wykaraskać niż w przypadku zaliczenia miny w 4T, oczywiście nie ma mocy za darmo i koszty posiadania mocnego 2T są duże, model tu nie ma znaczenia bo czy to będzie CR,YZ,KX,SX,RM nie robi różnicy liczy się stan techniczny i tym się kieruj. Jeśli jednak szukasz maszyny łatwiejszej do okiełznania i tańszej w eksploatacji kieruj się w stronę maszyn które Ci podałem wcześniej, problem z tymi maszynami jest taki że mimo że są trwalsze od wyczynowych to mają zazwyczaj ładne lata za sobą i różni dewastatorzy ich dosiadali więc ryzyko wtopy jest duże.

[dakota2009@wp.pl]

ghollum, chyba zle sie zrozumielismy. Ja jak nie mam wiedzy to pytam, stąd moje pytanie czy 200ccm to nie za mało. Generanie nie jestem totalnym laikiem w motocyklach, bo od dziecka ten temat mi towarzyszy, a widze, że Ty mnie tu próbujesz atakować, jakby zadał Ci pytanie 16to latek (nikogo nie obrazając) czy ktm 250 to mimo jak na pierwszy motocykl nie bedzie miał za mło mocy.
Jezdziłem kilka lat na enduro i to ze sie przesiadłem na harleya nie wynika z checi zapierdalania, bo takim motocyklem tak sie nie jezdzi. Rok temu jezdziłem na Triumphie Rockecie o pojemnosci prawie 2,5 litra, którego przy 140 stawiało na koło, pomimo wagi 400kg samego motocykla i wiem, ze pomimo tego ze nie wykorzystywałem mocy tego motocykla to jednak wiele razy zdarzyło mi sie umknac wielu sytuacją dzieki temu ze jak chciałem to miałem zapas 142 KM które ratowały mi dupe. Stąd moje pytanie, może dla Was, zawodowców głupie. Ale generalnie chce kupic coś dobrego w dobrej cenie. Na codzien studiuje, nie mam własnych dochodów i crossa kupuje sobie z własnych zaoszczedzonych pieniedzy i jesli mam wydac 5 tysiecy za pojemnosc 200ccm, gdzie moze sie okazac w niektórych sytuacjach, ze jednak brakuje tych 50ccm wiecej, to wole odczekać miesiąc i kupic przykładowo KTM'a 250ccm. Nie jezdziłem ani na 200ccm ani na 250ccm wiec nie wiem, dla tego pytam.

Z doświadczenia tez wiem, że ,,biednego nie stać na tanie rzeczy'' wiec nie wiem czy zakup np DR'y z 95r nie wyjdzie mnie drożej, niż np troche drozsza, ale o 5 lat młodsza maszyna. Moze nie będę tego sprzetu katował tak jak zawodnicy, ale napewno nie potrzebuje sprzetu, który dla ,,dziadka'' jest jeszcze całkiem dobry.

Wyszedłem z zapytaniem, podałem przykładową cene, która wydaje mi sie w miare rozsadna jak na drugi czy trzeci motocykl w garazu, którym generalnie bede jezdził weekendowo.
Jesli w tej cenie niczego dobrego i wystarczajacego sie nie kupi to poprostu napiszcie, bo mnie zgasł usmiech z twarzy jak zobaczyłem motocykle z allegro, które dla mnie wydawały sie fajne- w waszym dziale ,,naciagacze'' - no crossa to strach z allego kupić.

Pozdrawiam