Dt 125 vs Wr/wre 125

[seba8121]

Witam kolega zamierza kupić swój pierwszy motor crossowy, interesuje go enduro, oczywiście wcześniej jeździł na mz i tego typu sprzętach. I mam do was kilka pytań odnośnie eksploatacji i kosztów utrzymania owych motorów czy husqwarna wr/wre potrzebuje częstszych remontów, wymian niż Dt ? Czy jednak Dt to najtańszy sprzęt w utrzymaniu ? Jakie będą te różnice w kosztach ? husqa będzie wymagała częstszych remontów ? Ile w ogóle można przejeździć na takiej dt na jednym tłoku przy dbaniu o resztę.

[Czepek]

Huska podobnie "wyżyłowana" jeśli można tak powiedzieć jak DT, jednak osprzęt miażdży gdy porównamy te 2 motocykle.
Mój znajomy ma huske wre do sprzedania, po generalce, jeśli byłbyś zainteresowany to pisz ( 03 rok, papiery , 5000zł).
Huska idzie lepiej niż dt, zawieszenia nie ma co porównywać bo w DT to nie ma co mówić o zawieszeniu

[Luka$]

Jak wstawisz do DT dobrego tłoka i będziesz dbał o czystość filtra, lał dobry olej itp. TO powinien wytrzymać około 10k, ale to nie reguła.

[seba8121]

Czepek Dzięki za propozycje ale dopiero się przymierza do kupna jakoś w maju, więc na razie odpada. A jakie koszty utrzymania tych sprzętów ? Jak z remontami podobnie czy w wr/e częściej ?

[katecheta122]

Wr to coś takiego jak ktm exc 125 czyli hard enduro,utrzymanie jest droższe jak w wre.
Co do zawieszenia i osiągów to fakt wre jest lepsza od dt i kmx(na własne oczy widziałem) ale za to jest droższa i to nawet o 2k czasami,po co pchać się w koszty na 1 moto które po sezonie zapewne zostanie sprzedane?

[ArtekSzef1]

Na tłoku w dt robisz 15-30 tys km, dużo części jest i moto mało awaryjne.

[Kajec]

Niestety większość z tych DT, które są na rynku to szrot... Tłoki made in china, wszystko na drut i czerwony silikon. Mówiąc krótko jeden wielki patent. Jedyna opcja to remont zaraz po kupnie Spotkałem kiedys przypadek DT, w której była cewka z jakiegoś malucha chyba :finga: paliła jedynie na świecy z 3 elektrodami, a po kilku godzinach od kupna wypaliło to dziurę w tłoku :finga:
Tak więc lepiej dobrze przmeyśleć bo DT to raczej piździk a WR da więcej frajdy. Po kupnie jednego jak i drugiego moto trzeba zrobić remont, więc obstawiałbym za WR

[rkiljan]

Ja osobiście posiadam odblokowaną wre 125. Jeździłem i na dt 125 bo kumpel z grupy ma. Powiem tak, Dt to light enduro, słaby zawias,wytrzymałość podzespołów tj. tłok,korba i łożyska zależy od stylu jazdy, jeśli ktoś będzie katował dt to nie prawda że mu tyle km wytrzyma.
Co do WRE, jest to hard enduro o wiele mocniejsza(chyba że zablokowana) od DT,KMX,MTX i co najważniejsze najlżejsza. Odblokowana WRE osiąga do 35km. Po za tym ma doskonałe zawieszenie marzocchi oraz sachs. WRE dzięki zaworowi mocy oraz jej naprawdę dużemu potencjałowi nie raz mnie zaskoczyła. Wybrałem ją jako drugi moto i jestem z niej bardzo zadowolony.
Podsumowując DT jest cięższa,ma słaby zawias lecz zaletą jest bezawaryjność, WRE jest leciutka,mocniejsza od DT oraz tak samo bezawaryjna. A co do wymiany tłoka itp to zależy od typu jazdy, jeśli nie katujemy WRE jak i DT to przejeżdżają identyczne przebiegi, lecz jeśli jeździmy tymi sprzętami w ostrym terenie to tak co sezon(jeśli jesteś początkujący to co 2) wypadałoby zajrzeć to tłoka,korby i łożyska. Oczywiście przejeżdżą nam taki czas jeżeli dbamy o czystość filtr i gaźnika oraz lejemy dobrej klasy olej.
W moim odczuciu WRE jest o niebo lepsza bo jest leciutka i jeśli jesteś początkujący to chyba nie chcesz męczyć się na ciężkiej DT. Po przejechaniu odcinka 1km DT czułem się tak jak po 10km na WRE:)
Pozdrawiam.

[Czepek]

Ja osobiście posiadam odblokowaną wre 125. Jeździłem i na dt 125 bo kumpel z grupy ma. Powiem tak, Dt to light enduro, słaby zawias,wytrzymałość podzespołów tj. tłok,korba i łożyska zależy od stylu jazdy, jeśli ktoś będzie katował dt to nie prawda że mu tyle km wytrzyma.
Co do WRE, jest to hard enduro o wiele mocniejsza(chyba że zablokowana) od DT,KMX,MTX i co najważniejsze najlżejsza. Odblokowana WRE osiąga do 35km. Po za tym ma doskonałe zawieszenie marzocchi oraz sachs. WRE dzięki zaworowi mocy oraz jej naprawdę dużemu potencjałowi nie raz mnie zaskoczyła. Wybrałem ją jako drugi moto i jestem z niej bardzo zadowolony.
Podsumowując DT jest cięższa,ma słaby zawias lecz zaletą jest bezawaryjność, WRE jest leciutka,mocniejsza od DT oraz tak samo bezawaryjna. A co do wymiany tłoka itp to zależy od typu jazdy, jeśli nie katujemy WRE jak i DT to przejeżdżają identyczne przebiegi, lecz jeśli jeździmy tymi sprzętami w ostrym terenie to tak co sezon(jeśli jesteś początkujący to co 2) wypadałoby zajrzeć to tłoka,korby i łożyska. Oczywiście przejeżdżą nam taki czas jeżeli dbamy o czystość filtr i gaźnika oraz lejemy dobrej klasy olej.
W moim odczuciu WRE jest o niebo lepsza bo jest leciutka i jeśli jesteś początkujący to chyba nie chcesz męczyć się na ciężkiej DT. Po przejechaniu odcinka 1km DT czułem się tak jak po 10km na WRE:)
Pozdrawiam.

WRE to również light enduro, hardem jest WR porównywalna do EXC.