2T, 4T - Co wybrać!

[RadziulHusqvarna]

Witam wszystkich
Nadchodzą wakacje, a co za tym idzie dwu miesięczna praca przede mną, czyli zarobek na nowy motocykl, później urodziny 18-stkowe a co za tym idzie też zarobek :finga:
Co by nie było, mój budżet to około 7500zł + to co dorzucą rodzice / brat
Czyli w połowie września jechałbym już po nowe moto.

Ale nurtuje mnie pewne pytanie, który silnik mam wybrać 2T czy 4T, jeżdzę w okolicach Szczecina, a najczesciej są to lasy, poligony, podjazdy,strumyki, ciężkie tereny wyjeżdzone przez czołgi, + jeden poligon który nie przypomina już poligonu ponieważ od jakichś 10 lat jeżdzą po nim maszyny offroadowe i to na nim spędzam 70% czasu.

Wybór padł na takie maszyny jak Suzuki rmz 250 07+ i kawasaki kxf 250 06+, od początku byłem przekonany że to własnie będzie ćwiara 4T, ale wpadłem na pomysł dwu-suwa 125, a nawet 250 (wiem że jest mocna, ale znam siebie i mam głowę na karku - tym bardziej że pisałem wyżej tereny nie będą typowo crossowe, czyli tor)
Mój kolega na Hondzie CRF 250 odradza mi 2T, a z drugiej strony brat na exc 450 bardzo chcę żebym miał 2T, ja sam nie mam przekonania który motocykl lepiej sprawowałby się w wyżej wymienionych warunkach, jeśli chodzi o sam silnik to osobiscie wolę 2T ze względu na prostotę, tani remont i sam dzwięk
Od razu napiszę że nie będe katował maszyny po prostych drogach, sprawdzając jaki ma v-max...
Jakie są wasze opinie na temat 125/250 2T w wyżej wymieniony teren?
Dodam iż moje byłe moto to Huska WRE 125 04'

EDIT:
Waga: 77kg
Wzrost: 187cm

[daromaniak]

Z tego co widzę to nie chcesz jeździć po torach, to bardziej proponował bym ci 4t.. Co do tego czy masz głowę na karku czy nie masz jej na 250, to nie chodzi o to. Gdzieś wylecisz w powietrze, źle wylądujesz, nie odbije ci rolgaz i dupa jeśli nie umiesz sobie poradzić.

[rysul]

To zależy od umiejętności 2t opanowuje się o wiele dłużej. W crossach stereotyp mówiący o tym że trzeba zaczynać od małej pojemności nie został złamany tak jak w ścigach. Tu trzeba zaczynać od małej pojemności i iść stopniowo w górę. Dawniej zaczynało się od 125 2t (co ty zrobiłeś) to teraz śmiało ładuj się w 125 full cross lub 250 4t full cross. 250 2t może cię zniechęcić więc odradzam. KXF 250 od 2006r. to dobry wybór tylko znajdź porządny egzemplarz, przy którym nie musisz grzebać, najlepiej weź ze sobą kogoś kto się zna. Co do tego czy 2t nada się w w/w terenie to zależy tylko i wyłącznie od ciebie bo zarówno 2t jak i 4t poradzą sobie wyśmienicie jeśli tylko pokieruje nimi i ich mocą ktoś kto się na tym zna i umie jeździć. Dla przykładu Taddy Błażusiak na Erzbergu startował na ktm exc 250 w 2T. Gdzie dla mnie jest nie wyobrażalne jeździć w takim terenie (kamienie, żwir, przeprawy) na 2t 250. Może bym się odważył na 125 2t tylko w crossówce nie w enduro (zmniejszenie masy) ale podejrzewam że skończyło by się na tym że po 3km wyparował by cały bak bo to też weź pod uwagę że w 2t paliwo ucieka szybciej niż w 4t. U nas chłopaki robiły po 100 - 130 KM na jednym baku w 4t gdzie 2t musiały się tankować niektóre dwa razy. Więc jeśli zamierzasz upalać od rana do nocy na poligonie to bierz tego 4t.

P.S. Z własnego doświadczenia powiem ci tak: (tylko się nie obraź) pierwsze zarób te pieniądze i miej je w kieszeni a dopiero później się bierz za zakup moto, sam 2 lata temu snułem takie plany w czerwcu, robota była zaklepana aż tu jeb! 26 czerwca noga w gips (gleba na rowerze) i 2 miesiące z głowy.

[ghollum]

Tylko jedno słowo: EXC200.

[RadziulHusqvarna]

Tylko jedno słowo: EXC200.

Motocykl być może idealny na moje warunki, teren ale jest jeden ogromny problem. Gdzie dostanę ten motocykl w rozsądnym roczniku, za moją cenę? Bo na allegro niestety bolączka jeśli chodzi o EXC 200/250

[RadziulHusqvarna]

Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje? Czy ktoś użytkował lub słyszał opinie te złe i dobre o KTMie EXC 400?

[Norbi_mx]

Kawasaki Kxf super motor. Polecam Ci 250 4t a na pewno nie pożałujesz Tak przy okazji mam do sprzedania kxf 250 08r. Jak jesteś zainteresowany to pisz na gg 5439003:)

[RadziulHusqvarna]

Ok 4T już sobie odpusciłem.

[Reniek]

Ok 4T już sobie odpusciłem.

BARDZO DOBRZE.

[Marcel111]

2t 250/300 vs 4t 450/525 realne koszty

Na forach można spotkać zapytania o 2t osób które szukają sprzętów do enduro, szczególnie interesują ich exc 250 i 300. Poniższe informacje mogą rozjaśnić im realne koszty które ich czekają.

Policzone pod wpływem inspiracji kolegów jeżdżących 2t, którzy ciągle myśleli że mają taniej, coś im się nie zgadzało więc szczerze policzyli.


Jeśli ktos przy wyborze 2t vs 4t kieruje się tym artykułem
http://www.scigacz.pl/KTM,EXC,250,vs,EX ... 12627.html

to niech zauważy, że artykuł nie bierze pod uwagę zużycia paliwa, ani kosztów mieszanki.
Także podane przebiegi remontów dużych 4T dotyczą raczej SX i torowej jazdy a nie wersji exc 4T jeżdżącego enduro, dodane są za to ceny usług serwisowych które większość robi samemu.

Przebiegi jakie robi np exc 525 to wg informacji z amerykańskich forów (ale także i na Polskich potwierdzaja niektórzy ) to nawet 500-600 mth czyli mniej więcej 15-20 tyś km.
Takie przeciąganie zniekształca jednak kształt cylindra i w przypadku ostrej jazdy grozi awarią korby.
Realne w miarę bezpieczne przebiegi między remontami w exc 525 to mniej więcej do 300mth czyli około 10 tyś km.
Wtedy czeka nas tłok, korba, łożyska, łańcuszek, co najmniej ssące zawory i sprężyny.
Koszt po 10 tyś km.
tłok 600, korba 550, wbicie korby 150, łożyska wału i uszczelnienia 400zl łańcuszek 120 zawory ssące ze sprężynami 400, założenie zapięcie zaworów z planowaniem głowicy i uszczelniaczami 200zl, uszczelki silnika 250zł + robota 500 = 3200 nawet jeśli się uprzemy i wymienimy wydechowe zawory plus pierdoły jak łożyska wałka rozrządu to koszt całkowity remontów co 10 tyś km = około 4 tyś zł

W 2t wg serwisówki wymiana tłoka co 40-60mth, w praktyce w jeździe enduro też wytrzyma więcej 100mth=3500km
Na 10 tyś km przebiegu tłok wymienimy 3 razy, korbę 1,5 raza (wymiana co drugi tłok, przy trzeciej wymianie wymieniamy sam tłok, czyli trzeba doliczyć połowę kosztów nastepnej wymiany korby)
Koszt na 10 tyś km:
Tłok 400, uszczelki do wymiany tłoka 150 robota nawet własna czyli 0 = 550zl x 3 wymiany = 1650zl
korba 400, wbicie korby 150, łożyska wału i uszczelniacze400, uszczelki silnika 250 robota 500 = 1700zl x 1,5 wymiany = 2550zl
Razem po 10 tyś km = 4200zl i to nawet uwzględniając samodzielną wymianę tłoka.


Zużycia nikasilu, sprzęgieł i zawieszeń na podobnym pozomie więc nie ma sensu liczyć.


Materiały eksploatacyjne:
Paliwo
525 exc - 8 litrów na 100km
250/300 2t - 12 litrów na 100km + mieszanka

po 10 tyś km paliwo liczone po 5,6zl

-exc 525 - 4500zl
-250/300 2t - 6700 + 30 litrów oleju do mieszanki castrol po 50zl = 1500zl czyli razem 8200zl

olej (w 4t jeden olej w skrzyni i silniku)
exc 525 - 1,25 litra oleju co 500km, czyli 20 wymian co druga wymiana dochodzą 2 filtry
20x 1,25litra = 25 litrów oleju
olej castrol syntetyczny 4litry po 150zl
czyli 1000zl olej + 10x30zl za filtry - 300zl
razem 1300zl

250 2t
wymiana oleju w skrzyni co 10 mth (zaogrągleone w górę tez co 500km)
20 wymian po 0,75litra czyli około 40zł na wymiane - 800zł

nasączanie filtra tak samo więc bez porównania.

Sumując przejechanie 10 tyś kosztuje uwzględniając remonty silnika i zużycie paliwa i oleju (nie uwzględnione zawieszenie, sprzęgła, nasączanie filtra, opony, napędy, bo to taki sam koszt w obu przypadkach)

exc 525:
remont 4000zl
paliwo 4500zl
olej 1300zl
Razem 10 000zl

exc 250/300 2t
remont 4200zl
paliwo z mieszanka 8200zl
olej skrzyni 800zl
Razem 13 000zl

Wyjaśnienia:
-Przelicznik 100mth = 3500km to orientacyjny średni przelicznik jaki najczęsciej wychodzi w licznikach ktm, może się różnic jeśli ktoś np robi tylko podjazdy.
-Zużycie paliwa zaobserwowane na żywo zarówno na 520exc jak i na 250exc 2t (dla porównania XR650r w takich warunkach paliła 10l na 100km)
-Okresy między remontami - wynikają z obserwacji zużycia sprzętów moich i kolegów, tu zdaje sobie sprawę zdania mogą się różnić.
-Koszty części i napraw orientacyjne. Wszelkie regulacje, wymiany oleju i drobne naprawy robione we własnym zakresie.
-Porównanie bierze pod uwagę motocykle w kupione po remoncie, albo nowe. W praktyce starszy zaniedbany 4t może kosztować więcej na początek (droższy pierwszy całkowity remont)

Jeśli wychodzi wam inaczej albo zrobiłem jakiś błąd w wyliczeniach piszcie.


Tak przy okazji, właśnie sobie zdałem sprawę, że przejechanie 1km kosztuje 1zł (bez remontu zawieszeń, nasączania filtra powietrza, wymiany opon, napędów, sprzęgieł, napraw)

[Mateusz_MX]

Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje? Czy ktoś użytkował lub słyszał opinie te złe i dobre o KTMie EXC 400?

Motocykl świetny. Wiem, bo miałem - najlepsza maszyna jaką miałem w swojej karierze. Pojemność 400ccm wręcz idealna do Enduro. Mocny dół, prosta konstrukcja (jeden wałek rozrządu na łożyskach, regulacja zaworów śrubowa, stalowe zawory, nicasil (kilka selekcji tłoków), dwa filtry oleju, wydajna pompa oleju - mowa o modelu do 2006r. Jest jedno ale, Twoja propozycja cenowa x2 niestety.

Poszukaj sobie czegoś na wzór nowego nabytku kolegi Takisobie021.



Będziesz zadowolony. Pozdrawiam

[karol_ktm]

2t 250/300 vs 4t 450/525 realne koszty

Na forach można spotkać zapytania o 2t osób które szukają sprzętów do enduro, szczególnie interesują ich exc 250 i 300. Poniższe informacje mogą rozjaśnić im realne koszty które ich czekają.

Policzone pod wpływem inspiracji kolegów jeżdżących 2t, którzy ciągle myśleli że mają taniej, coś im się nie zgadzało więc szczerze policzyli.


Jeśli ktos przy wyborze 2t vs 4t kieruje się tym artykułem
http://www.scigacz.pl/KTM,EXC,250,vs,EX ... 12627.html

to niech zauważy, że artykuł nie bierze pod uwagę zużycia paliwa, ani kosztów mieszanki.
Także podane przebiegi remontów dużych 4T dotyczą raczej SX i torowej jazdy a nie wersji exc 4T jeżdżącego enduro, dodane są za to ceny usług serwisowych które większość robi samemu.

Przebiegi jakie robi np exc 525 to wg informacji z amerykańskich forów (ale także i na Polskich potwierdzaja niektórzy ) to nawet 500-600 mth czyli mniej więcej 15-20 tyś km.
Takie przeciąganie zniekształca jednak kształt cylindra i w przypadku ostrej jazdy grozi awarią korby.
Realne w miarę bezpieczne przebiegi między remontami w exc 525 to mniej więcej do 300mth czyli około 10 tyś km.
Wtedy czeka nas tłok, korba, łożyska, łańcuszek, co najmniej ssące zawory i sprężyny.
Koszt po 10 tyś km.
tłok 600, korba 550, wbicie korby 150, łożyska wału i uszczelnienia 400zl łańcuszek 120 zawory ssące ze sprężynami 400, założenie zapięcie zaworów z planowaniem głowicy i uszczelniaczami 200zl, uszczelki silnika 250zł + robota 500 = 3200 nawet jeśli się uprzemy i wymienimy wydechowe zawory plus pierdoły jak łożyska wałka rozrządu to koszt całkowity remontów co 10 tyś km = około 4 tyś zł

W 2t wg serwisówki wymiana tłoka co 40-60mth, w praktyce w jeździe enduro też wytrzyma więcej 100mth=3500km
Na 10 tyś km przebiegu tłok wymienimy 3 razy, korbę 1,5 raza (wymiana co drugi tłok, przy trzeciej wymianie wymieniamy sam tłok, czyli trzeba doliczyć połowę kosztów nastepnej wymiany korby)
Koszt na 10 tyś km:
Tłok 400, uszczelki do wymiany tłoka 150 robota nawet własna czyli 0 = 550zl x 3 wymiany = 1650zl
korba 400, wbicie korby 150, łożyska wału i uszczelniacze400, uszczelki silnika 250 robota 500 = 1700zl x 1,5 wymiany = 2550zl
Razem po 10 tyś km = 4200zl i to nawet uwzględniając samodzielną wymianę tłoka.


Zużycia nikasilu, sprzęgieł i zawieszeń na podobnym pozomie więc nie ma sensu liczyć.


Materiały eksploatacyjne:
Paliwo
525 exc - 8 litrów na 100km
250/300 2t - 12 litrów na 100km + mieszanka

po 10 tyś km paliwo liczone po 5,6zl

-exc 525 - 4500zl
-250/300 2t - 6700 + 30 litrów oleju do mieszanki castrol po 50zl = 1500zl czyli razem 8200zl

olej (w 4t jeden olej w skrzyni i silniku)
exc 525 - 1,25 litra oleju co 500km, czyli 20 wymian co druga wymiana dochodzą 2 filtry
20x 1,25litra = 25 litrów oleju
olej castrol syntetyczny 4litry po 150zl
czyli 1000zl olej + 10x30zl za filtry - 300zl
razem 1300zl

250 2t
wymiana oleju w skrzyni co 10 mth (zaogrągleone w górę tez co 500km)
20 wymian po 0,75litra czyli około 40zł na wymiane - 800zł

nasączanie filtra tak samo więc bez porównania.

Sumując przejechanie 10 tyś kosztuje uwzględniając remonty silnika i zużycie paliwa i oleju (nie uwzględnione zawieszenie, sprzęgła, nasączanie filtra, opony, napędy, bo to taki sam koszt w obu przypadkach)

exc 525:
remont 4000zl
paliwo 4500zl
olej 1300zl
Razem 10 000zl

exc 250/300 2t
remont 4200zl
paliwo z mieszanka 8200zl
olej skrzyni 800zl
Razem 13 000zl

Wyjaśnienia:
-Przelicznik 100mth = 3500km to orientacyjny średni przelicznik jaki najczęsciej wychodzi w licznikach ktm, może się różnic jeśli ktoś np robi tylko podjazdy.
-Zużycie paliwa zaobserwowane na żywo zarówno na 520exc jak i na 250exc 2t (dla porównania XR650r w takich warunkach paliła 10l na 100km)
-Okresy między remontami - wynikają z obserwacji zużycia sprzętów moich i kolegów, tu zdaje sobie sprawę zdania mogą się różnić.
-Koszty części i napraw orientacyjne. Wszelkie regulacje, wymiany oleju i drobne naprawy robione we własnym zakresie.
-Porównanie bierze pod uwagę motocykle w kupione po remoncie, albo nowe. W praktyce starszy zaniedbany 4t może kosztować więcej na początek (droższy pierwszy całkowity remont)

Jeśli wychodzi wam inaczej albo zrobiłem jakiś błąd w wyliczeniach piszcie.


Tak przy okazji, właśnie sobie zdałem sprawę, że przejechanie 1km kosztuje 1zł (bez remontu zawieszeń, nasączania filtra powietrza, wymiany opon, napędów, sprzęgieł, napraw)

Exc520 az tyle pali? ja np mam 250 4t a brat 125 2t i oboje jezdzimy podobnym tempem (tor) to roznica w spalaniu wynosi 50-60% na korzysc 4t. Co do kosztow to moge dodac ze brat srednio na jeden trening na same plyny (bezyna, olej do mieszanki, olej do skrzyni) wydaje 50zł. Do tego dochodzi koszt eksploatacji innych czesci (3 tłoki na sezon to ponad 1000zł, korba co 2 tłoki itd, utrzymanie zawieszenia w dobrej kondycji, naped, opony). Zeby amatorsko trenowac ten sport trzeba liczyc 5-7tyś na rok. Jesli chcemy dodatkowo wystartowac kilka razy w roku w jakis zawodach to kolejne 3-5tyś.