Strona 56 z 58

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: sob, 31 maja 2014, 16:30
autor: Myczek2
http://olx.pl/oferta/yamaha-yz125-CID5- ... 1f36df10a9 korbowód dzwoni az strach odkrecic, wałek od zmiany biegów taki luźny ze został przewiercony i wbita zawleczka, nikasil porysowany od stronny gaźnika, tylny amor zlany

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: ndz, 27 lip 2014, 22:54
autor: Rams

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: pn, 9 lut 2015, 22:00
autor: Piotr95
Uwaga na oszusta, Yamaha jest z 2010 roku a nie 2012. Informowałem o tym właściciela ale ma to w dupie i wystawił ją ponownie z oszukanym rocznikiem. Rocznik był sprawdzany po numerze vin. http://otomoto.pl/yamaha-yzf-250-full-c ... 24665.html

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: wt, 10 mar 2015, 13:42
autor: solaris
Kolejny oszust -> http://olx.pl/oferta/suzuki-rm-250-2000 ... 9fddf.html

max. rok to 97-98

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: wt, 10 mar 2015, 17:59
autor: Enduros70
KTM EXC 300 miejscowość STRASZYDLE http://olx.pl/oferta/ktm-exc-300-2t-sup ... bd9aee07c7

Byłem oglądać:
- tłok zarżnięty
- nicasil zrysowany wkoło jak tłok
- plastiki połamane
- łożysko w przednim kole kwadratowe kulki ma
- łożysko pds luz w centymetrach
- dźwignia hamulca tylnego na 6 trytkach się trzyma
- podnóżki pomiażdżone
- brak prowadnicy w tylnym zacisku, wkręcona zwykła śruba byle się trzymało
- lampa przód nie świeci, z tyłu nie podłączona
- zawór wydechowy otwarty na zgaszonym silniku
- na jeździe próbnej nie chciał się wkręcać powyżej połowy, przerywanie
- na wale luzów brak, biegi sprzęgło chodzi ok,
- końcówka wydechu się prawdopodobnie rozpadła w środku
- napęd do wymiany
- dokumenty kiepskie, nie był zarejestrowany prawie 10 lat po sprowadzeniu z zagranicy
- opony śmietnik, zdjęcia na aukcji chyba z przed pół roku
- w chłodnicy piana po odpaleniu

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: wt, 10 mar 2015, 19:32
autor: tomasz12
Kolego Enduros, fajny opis wstawiłeś, pozwoli komuś zaoszczędzić czas i pieniądze, brawo. :drinkers:

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: sob, 14 mar 2015, 21:10
autor: Nagaroth
Wstawiam za znajomego który nie ma tutaj konta.

http://olx.pl/oferta/cross-yamaha-yz250 ... 9gOoW.html

Witam uwaga na tą Yamahe i jej właściciela oboje są udani . Zdaniem właściciela wszystko jest tak jak powinno być. Niestety upierałbym 1 biegu niechce nawet iśc na koło no chyba, że właścicel miał na myśli strzelenie ze sprzęgła na pełnym gazie ale też nie wiem czy by sie udało postawić . Kwestią czasu jest kiedy korba wyjdzie bokiem wogle nie wkręca się na obroty, dymi niestety to nie wszystko po odpaleniu wystarczy poczekać 2 minuty i cały silnik jest w oleju każda uszczelka do wymiany . Z tego motoru jedyne co można jeszcze odzyskać to tarcze hamulcowe i może napęd ale też nie jestem pewnien co do napędu . Straciłem ponad połowę dnia żeby zobaczyć taki szrot jakiego jeszcze nigdy nie widziałem. Jak miałem yz 85 to szła lepiej niż ten szrot... właściciel sam gubił się w swoich wypowiedziach, mówił że tak wcześniej nie było. Spoko tylko jechałem ponad 250km i pewnie od stania się popsuła... "jak nie wy to inny głupi sie znajdzie i kupi" tak to powiedział.

NIE POLECAM

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: czw, 2 kwie 2015, 12:49
autor: tomszop
Brak numeru VIN - kupować?

Mam na oku KTM SX 125 2003' - 5500zł do negocjacji. Byłem na oględzinach, technicznie spoko ALE problem jest taki, że na ramie nie ma żadnego numeru seryjnego (o papierach nie wspominając).
Domyślam się, że jego rocznik może być zawyżony i nie mam tego jak sprawdzić ale głównie pytam pod kątem tego, że na pewno za rok czy dwa będę chciał go sprzedać i obawiam się problemów z tego tytułu.

Czy brak numeru VIN się zdarza czy powinienem unikać takich maszyn?

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: czw, 2 kwie 2015, 13:12
autor: Majster128
Poszukaj przynajmniej numeru silnika.

Tak nawiasem zrobię z kimś umowę kupna sprzedaży z jakimś numerem vin. Zgłoszę kradzież. Zgłoszę, że prawdopodobnie motocykl jest u Ciebie. Przychodzę z policją i potwierdzam, że to mój moto. Mam jednego świadka, który to potwierdzi i żegnasz się z moturkiem i tłumaczysz skąd go masz.

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: czw, 2 kwie 2015, 15:11
autor: tomszop
Tak numer silnika jest i na ten spisałbym umowę kupna sprzedaży. Obecny właściciel jednak nie zawierał żadnej umowy z poprzednim.
Chciałem się ogólnie zorientować czy tego typu przypadki są częste? Głównie chodzi mi o możliwość dalszej odsprzedaży. Jest to mój pierwszy cross i nie wiem jakie są zwyczaje :)

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: czw, 2 kwie 2015, 17:54
autor: Majster128
tomszop pisze: Obecny właściciel jednak nie zawierał żadnej umowy z poprzednim.
To Cię już nie interesuje. Interesuje Cię powiązanie z aktualnym właścicielem.
Oczywiście moto bez nr ramy da się sprzedać, ale nie ma co ukrywać jest troszkę ciężej.
Możesz też poszukać gdzie dokładnie ten numer powinien się znajdować i spróbować zdrapać farbę. Mógł zostać zamalowany.

Re: Uwaga na naciągaczy!!!

: pt, 3 kwie 2015, 08:31
autor: pt77
Majster128 pisze:Poszukaj przynajmniej numeru silnika.

Tak nawiasem zrobię z kimś umowę kupna sprzedaży z jakimś numerem vin. Zgłoszę kradzież. Zgłoszę, że prawdopodobnie motocykl jest u Ciebie. Przychodzę z policją i potwierdzam, że to mój moto. Mam jednego świadka, który to potwierdzi i żegnasz się z moturkiem i tłumaczysz skąd go masz.
Kupiłem kiedyś motocykl z przebitym vinem. Skradziono mi go jakiś czas później. Sprawę zgłosiłem na policje. Miałem podejrzenia co do złodziei, więc podałem namiar. Motocykl się odnalazł z zeszlifowanym nymerem i co dalej? Potwierdziłem z szczegółów że to mój. Policja sprawdziła zeszlifowany vin w laboratorium jakimiś technikami, prawdopodobnie prześwietlili strukturę materiału wyszły obydwa viny, znalazł się poprzedni właściciel, który już dawno temat odpuścił. Była sprawa w sądzie i wyrok nieświadome paserstwo. Jaki z tego wniosek: Vin jest do odczytania.
W YZ też miałem nieczytelny vin, wytarty częściowo przez linkę. To jest Moto bez homologacji i o papiery ciężko jakiekolwiek, jakbyś rower kupował. Jeśli nikt nie zgłosił kradzieży to ciężko cokolwiek komukolwiek udowodnić.