250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 131
- Rejestracja: pt, 17 lis 2006, 12:34
- Motocykl: CRF250 '05
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Tarnów/Lubaszowa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Ja za pierwszym razem gdy kupowałem motor też byłem przekonany do zakupu u prywatnych użytkowników.I tak też zrobiłem.Gość wydawał sie być bardzo wiarygodny,miał wszystkie niby wymienione części do wglądu,jakieś rachunki itp.Więc kupiłem i dosłownie wpadłem na minę.Silnik który miał być po remoncie nawet nie zrobił 1 mth bo po prostu nie odpalił wogóle gdy przywiozłem moto do siebie.Po rozebraniu wszystkiego okazało się że nic nie było zrobione a części które mi pokazywał załatwił chyba na złomie.
Oczywiście gdy próbowałem się skontaktować to najpierw ściemniał że jest za granicą a potem już wogóle odbierał telefonu.
Jak kupić to od dobrego znajomego lub od kogoś tutaj z forum.
Struna z MX Life wydawał się być dość wiarygodnym gościem sądząc po jego postach tutaj i po tym co pisali inni użytkownicy (był taki temat niedawno).
Plusem zakupu moto sprowadzonego z zagranicy może być to,że w Niemczech czy Anglii jest całkiem inne podejście ludzi do motocykli niż u nas.Z reguły nie żałują kasy i regularnie serwisują.U nas większość sprzedających nie dość że dojadą moto do końca to próbują jeszcze ściemniać na rocznikach.
Ogólnie bym nie skreślał od razu handlarzy.Oczywiście że zdarzają się padliny ale z używanymi moto tak juz jest niestety.
Oczywiście gdy próbowałem się skontaktować to najpierw ściemniał że jest za granicą a potem już wogóle odbierał telefonu.
Jak kupić to od dobrego znajomego lub od kogoś tutaj z forum.
Struna z MX Life wydawał się być dość wiarygodnym gościem sądząc po jego postach tutaj i po tym co pisali inni użytkownicy (był taki temat niedawno).
Plusem zakupu moto sprowadzonego z zagranicy może być to,że w Niemczech czy Anglii jest całkiem inne podejście ludzi do motocykli niż u nas.Z reguły nie żałują kasy i regularnie serwisują.U nas większość sprzedających nie dość że dojadą moto do końca to próbują jeszcze ściemniać na rocznikach.
Ogólnie bym nie skreślał od razu handlarzy.Oczywiście że zdarzają się padliny ale z używanymi moto tak juz jest niestety.
"Racing is life.Anything that happens before or after is just waiting." Steve McQueen
-
Autor tematumati2608
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: wt, 9 gru 2008, 19:06
- Motocykl: YZ250/RM125/KDX125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Tak, i ceny w MxLife stoją już na innym poziomie, niestety.
Ale zawsze w jakiś sposób można "zabezpieczyć" przed tzw. minami poprzez np. sporządzenie umowy kupujący-sprzedający w której treści powinno być zawarte, iż w razie awarii motoru "po remoncie" w przeciągu tam np. tygodnia po kupnie, sprzedający jest w stanie sfinansować remont motoru. Gdy sprzedawca jest pewny na swój sprzęt to podpisze coś takiego
Ale MXLife wydaje się być wiarygodny, gdyż w ich warsztacie można samemu rozkręcić silnik i sprawdzić. Tylko problem jest jeden - mam 500 km do Gubina.
Ale zawsze w jakiś sposób można "zabezpieczyć" przed tzw. minami poprzez np. sporządzenie umowy kupujący-sprzedający w której treści powinno być zawarte, iż w razie awarii motoru "po remoncie" w przeciągu tam np. tygodnia po kupnie, sprzedający jest w stanie sfinansować remont motoru. Gdy sprzedawca jest pewny na swój sprzęt to podpisze coś takiego
Ale MXLife wydaje się być wiarygodny, gdyż w ich warsztacie można samemu rozkręcić silnik i sprawdzić. Tylko problem jest jeden - mam 500 km do Gubina.
I <3 KADETT
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Do mnie gosciu przyszedł po 8 miesiacach ze silnik padl Z tym tez ze nie bardzo dbal o ten silnik .mati2608 pisze:Tak, i ceny w MxLife stoją już na innym poziomie, niestety.
Ale zawsze w jakiś sposób można "zabezpieczyć" przed tzw. minami poprzez np. sporządzenie umowy kupujący-sprzedający w której treści powinno być zawarte, iż w razie awarii motoru "po remoncie" w przeciągu tam np. tygodnia po kupnie, sprzedający jest w stanie sfinansować remont motoru. Gdy sprzedawca jest pewny na swój sprzęt to podpisze coś takiego
Ale MXLife wydaje się być wiarygodny, gdyż w ich warsztacie można samemu rozkręcić silnik i sprawdzić. Tylko problem jest jeden - mam 500 km do Gubina.
-
Autor tematumati2608
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: wt, 9 gru 2008, 19:06
- Motocykl: YZ250/RM125/KDX125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
8 miesięcy to tu nie ma co mówić o wadliwym sprzęcie Gdyby sprzęt padł bo miesiącu to nawet sprzedającemu nie zawracałbym głowy, a teraz 8 mieszków /OT
I <3 KADETT
-
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: pt, 7 wrz 2007, 09:12
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
coś sie uparł na tą crf
Dlaczego myślisz że już będziesz wymieniał głowice i itp.
Wyluzuj troszkę i nie każdy zakup kończy sie remontem.
Wiadomo że 80% sprzdających nie wystawia moto ze swieżym silnikiem na sprzdaż ,a jak już to robi to chce przynajmniej 1000 wiecej niz inne motory z tego samego rcznika. Wybieraj z rozwaga i z kolegą który doradzi. Jak sie tak nakręcasz na crf to kupisz pierwsza na allegro i twoja zabytkowa rm pójdzie pod młotek.
Jak sie starsznie boisz głowic i zaworów to kupuj 2t ,po co Ci 4t jeżeli z kasą krucho ,no i doswiadczenie w 2T już masz.
Dlaczego myślisz że już będziesz wymieniał głowice i itp.
Wyluzuj troszkę i nie każdy zakup kończy sie remontem.
Wiadomo że 80% sprzdających nie wystawia moto ze swieżym silnikiem na sprzdaż ,a jak już to robi to chce przynajmniej 1000 wiecej niz inne motory z tego samego rcznika. Wybieraj z rozwaga i z kolegą który doradzi. Jak sie tak nakręcasz na crf to kupisz pierwsza na allegro i twoja zabytkowa rm pójdzie pod młotek.
Jak sie starsznie boisz głowic i zaworów to kupuj 2t ,po co Ci 4t jeżeli z kasą krucho ,no i doswiadczenie w 2T już masz.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 286
- Rejestracja: pn, 28 lip 2008, 22:02
- Motocykl: crf250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: gorskie okolice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
WLD_Wlodi pisze:Do mnie gosciu przyszedł po 8 miesiacach ze silnik padl Z tym tez ze nie bardzo dbal o ten silnik .mati2608 pisze:Tak, i ceny w MxLife stoją już na innym poziomie, niestety.
Ale zawsze w jakiś sposób można "zabezpieczyć" przed tzw. minami poprzez np. sporządzenie umowy kupujący-sprzedający w której treści powinno być zawarte, iż w razie awarii motoru "po remoncie" w przeciągu tam np. tygodnia po kupnie, sprzedający jest w stanie sfinansować remont motoru. Gdy sprzedawca jest pewny na swój sprzęt to podpisze coś takiego
Ale MXLife wydaje się być wiarygodny, gdyż w ich warsztacie można samemu rozkręcić silnik i sprawdzić. Tylko problem jest jeden - mam 500 km do Gubina.
jak lał tylko paliwo to i tak długo wytrzymał
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Nie no, podobno raz olej wymieniłomen pisze:WLD_Wlodi pisze:Do mnie gosciu przyszedł po 8 miesiacach ze silnik padl Z tym tez ze nie bardzo dbal o ten silnik .mati2608 pisze:Tak, i ceny w MxLife stoją już na innym poziomie, niestety.
Ale zawsze w jakiś sposób można "zabezpieczyć" przed tzw. minami poprzez np. sporządzenie umowy kupujący-sprzedający w której treści powinno być zawarte, iż w razie awarii motoru "po remoncie" w przeciągu tam np. tygodnia po kupnie, sprzedający jest w stanie sfinansować remont motoru. Gdy sprzedawca jest pewny na swój sprzęt to podpisze coś takiego
Ale MXLife wydaje się być wiarygodny, gdyż w ich warsztacie można samemu rozkręcić silnik i sprawdzić. Tylko problem jest jeden - mam 500 km do Gubina.
jak lał tylko paliwo to i tak długo wytrzymał
-
Autor tematumati2608
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: wt, 9 gru 2008, 19:06
- Motocykl: YZ250/RM125/KDX125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Wyluzuj trochę ok?bajktomi pisze:coś sie uparł na tą crf
Dlaczego myślisz że już będziesz wymieniał głowice i itp.
Wyluzuj troszkę i nie każdy zakup kończy sie remontem.
Wiadomo że 80% sprzdających nie wystawia moto ze swieżym silnikiem na sprzdaż ,a jak już to robi to chce przynajmniej 1000 wiecej niz inne motory z tego samego rcznika. Wybieraj z rozwaga i z kolegą który doradzi. Jak sie tak nakręcasz na crf to kupisz pierwsza na allegro i twoja zabytkowa rm pójdzie pod młotek.
Jak sie starsznie boisz głowic i zaworów to kupuj 2t ,po co Ci 4t jeżeli z kasą krucho ,no i doswiadczenie w 2T już masz.
Jaki mam wybór co do 2T? 125ccm? I będę tłok wymieniał częściej niż olej w skrzyni biegów.
Nie boje się głowic ani zaworów. Gdzie tak napisałem? Problem czytania ze zrozumieniem się kłania, chodziło mi o to że jak będzie potrzeba to wymienię głowice na sportową...
Gdybym chciał kupić moto "na chama" to już dawno miałbym kupione ponieważ część pieniędzy już mam, ale nie, czekam na jakąś okazję i na naprawdę dobry sprzęt. Jeżeli już pojadę kupić to biorę ze Sobą znajomego mechanika, który ma swój klub i jest bdb riderem motocrossowym. Z kasą nie jest krucho, ale wiadomo, jakiś umiar musi być, nie będę przecież całej kasy w moto ładował...
Następnym razem czytaj uważniej wszystkie moje posty, potem wyciągaj wnioski...
I <3 KADETT
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1040
- Rejestracja: czw, 28 sie 2008, 19:48
- Motocykl: Różnie to bywa.
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Ja ci powiem tak. Jak chcesz kupic 4T tansze w utrzymaniu niz 2T, to kup nowke, albo z malym przebiegiem(powiedzmy 50mth), albo tez od dobrego znajomego. Wtedy bedziesz mogl w pelni powiedziec ze masz 4T ktore w utrzymaniu jest tansze niz 2T. Amenmati2608 pisze:Wyluzuj trochę ok?bajktomi pisze:coś sie uparł na tą crf
Dlaczego myślisz że już będziesz wymieniał głowice i itp.
Wyluzuj troszkę i nie każdy zakup kończy sie remontem.
Wiadomo że 80% sprzdających nie wystawia moto ze swieżym silnikiem na sprzdaż ,a jak już to robi to chce przynajmniej 1000 wiecej niz inne motory z tego samego rcznika. Wybieraj z rozwaga i z kolegą który doradzi. Jak sie tak nakręcasz na crf to kupisz pierwsza na allegro i twoja zabytkowa rm pójdzie pod młotek.
Jak sie starsznie boisz głowic i zaworów to kupuj 2t ,po co Ci 4t jeżeli z kasą krucho ,no i doswiadczenie w 2T już masz.
Jaki mam wybór co do 2T? 125ccm? I będę tłok wymieniał częściej niż olej w skrzyni biegów.
Nie boje się głowic ani zaworów. Gdzie tak napisałem? Problem czytania ze zrozumieniem się kłania, chodziło mi o to że jak będzie potrzeba to wymienię głowice na sportową...
Gdybym chciał kupić moto "na chama" to już dawno miałbym kupione ponieważ część pieniędzy już mam, ale nie, czekam na jakąś okazję i na naprawdę dobry sprzęt. Jeżeli już pojadę kupić to biorę ze Sobą znajomego mechanika, który ma swój klub i jest bdb riderem motocrossowym. Z kasą nie jest krucho, ale wiadomo, jakiś umiar musi być, nie będę przecież całej kasy w moto ładował...
Następnym razem czytaj uważniej wszystkie moje posty, potem wyciągaj wnioski...
-
Autor tematumati2608
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: wt, 9 gru 2008, 19:06
- Motocykl: YZ250/RM125/KDX125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Ale ja wcale nie twierdze że utrzymanie 4T jest tańsze od 2T. Liczę się z tym że koszta naprawy są większe, przecież to normalna rzecz przecież. Tylko kolega bajktomi wyolbrzymia treść moich postów...
Dobra, myślę że temat można wstrzymać. W sumie dowiedziałem się wszystkiego czego dowiedzieć się chciałem. Wybór motoru padnie między CRF a KXF. Zobaczymy jaka okazja się trafi.
Dobra, myślę że temat można wstrzymać. W sumie dowiedziałem się wszystkiego czego dowiedzieć się chciałem. Wybór motoru padnie między CRF a KXF. Zobaczymy jaka okazja się trafi.
I <3 KADETT
-
Autor tematumati2608
- Mistrz prostej
- Posty: 69
- Rejestracja: wt, 9 gru 2008, 19:06
- Motocykl: YZ250/RM125/KDX125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: 250 4T - wszystkie japońce - co lepsze?
Dzięki! ;]
Ale mam jeszcze małe pytanko, dzisiaj rozglądając się za jakimiś sensownymi ogłoszeniami zauważyłem w Hondach "tajemniczą dziurkę"
Zaznaczyłem ją na fotce, wie ktoś może co to jest?
Pozdrawiam
Ale mam jeszcze małe pytanko, dzisiaj rozglądając się za jakimiś sensownymi ogłoszeniami zauważyłem w Hondach "tajemniczą dziurkę"
Zaznaczyłem ją na fotce, wie ktoś może co to jest?
Pozdrawiam
I <3 KADETT