narzędzie do wyprasowywania łożysk ?

Wszystko czego chcesz się dowiedzieć na temat sprzętu warsztatowego do serwisowania motocykli
Autor tematu
Siwy_X
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 69
Rejestracja: czw, 4 maja 2006, 11:54
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

narzędzie do wyprasowywania łożysk ?

Post autor: Siwy_X » śr, 28 lis 2007, 11:06

Witam.
Zastanawia mnie fakt jak mechanicy wyciągają łożyska z zardzewiałych np piast,wachaczy itp. Moja yamaha jest po wymianie wszystkicha łozysk na wachaczach i łącznikach oraz w kołach ale...no własnie,ja ich wybic nie potrafiłem. Dopiero mechanik u którego zostawiłem motor wybił je nie naruszając nawet simmeringów.Nie zdradził tajemnicy jak to zrobił wiec moze wy wiecie jakie są do tego narzędzia ??

Isbi
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 968
Rejestracja: czw, 24 lis 2005, 12:59
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myslenice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Isbi » śr, 28 lis 2007, 11:28

majzel i mlotek hehehehe albo delikatniej sciagacz duzy i nasadka odpowiadajaca mniej wiecej lozysku i z wahacza tak ja w kazdym raie wyjmowalem
LiFe FoR RiDe
Bike: WSK Wyczynowy sprzet kaskaderski, 450ccm, 50 osiolkow i wogule ogien z żupy

cross-demons
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 112
Rejestracja: pt, 15 lip 2005, 22:06
Motocykl: Suzuki RM 250 K2
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: cross-demons » śr, 28 lis 2007, 13:27

Albo są ściągacze do łożysk, albo prasa hydrauliczna i wszystko pójdzie. Do prasy tak jak Isbi pisał końcówka odpowiadająca łożysku i lecisz. A simeringi wcześniej się wyjmuje.

szczuku
VIP
VIP
Posty: 261
Rejestracja: czw, 12 kwie 2007, 23:27
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: szczuku » śr, 28 lis 2007, 20:52

Heh. Nie musi byc nawet prasa hydrauliczna. Wystarczy reczna z dobrym przelozeniem. Ja ostatnio w kolsyce wybilem mlotkiem.

cross-demons
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 112
Rejestracja: pt, 15 lip 2005, 22:06
Motocykl: Suzuki RM 250 K2
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Koszalin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: cross-demons » pt, 30 lis 2007, 12:11

Dokładnie, hydrauliczna albo ręczna, obojętne, ja akurat miałem dostęp do hydraulicznej i taką robie. Zgadzam się że da się wybić młotkiem, jednak prasę zawsze stosuję do wkładania łożysk, niektóre igiełkowe mają tak cienkie ścianki, że po biciu młotkiem mogą się już nie obracać. Jeszcze jedna rada, jak coś jest mocno zapieczone w wachaczu czy kołysce można lekko podgrzać - alu się rozszerza i zawsze coś pomaga jak nie chciało drgnąć. Tylko bez przesady, żeby czegoś nie stopić :lol:

kubamtx
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 292
Rejestracja: wt, 11 wrz 2007, 11:31
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Busko Zdrój/Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kubamtx » wt, 18 gru 2007, 19:56

Mała rada dla wszystkich. Najlepsza temperatura dla wyciagania czegos stalowego z aluminiowego to 100 stopni celcjusza. Wtedy alu juz jest dosc rozszerzone a stal jeszcze nie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt warsztatowy”