Obsluga srednicowki

Wszystko czego chcesz się dowiedzieć na temat sprzętu warsztatowego do serwisowania motocykli
Autor tematu
krzakx
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 74
Rejestracja: wt, 7 paź 2008, 18:27
Motocykl: Huska TE 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: www.endurox.pl
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Obsluga srednicowki

Post autor: krzakx » śr, 6 maja 2009, 17:41

Witam,
Chce zmienic tlok w YZ 250
Nigdzie w mojej okolicy nie moge dokonac profesjonalnego pomiaru srednicy cylindra. Najpierw uderzylem do "profesjonalnego" warsztatu - Pan mechanik wyciagnal suwmiarke elektryczna a ja podziekowalem :finga: Udalo mi sie znalezc dwoch starszych panow z srednicokami, ale niestety pomiary panow nie zgadzaja sie ze soba.
Dlatego chce kupic srednicowke i dokonac samemu ten cholerny pomiar !
Mam mikrometr, chce kupic tania srednicowke i umiec ja obslugiwac aby sluzyla mi do cylindrow od pojemnosci 125cc w zwyz.
Jaka polecacie ? prosze o jakies linki
Prosze o kilka slow,porad,linkow na temat obslugi takiego sprzetu.
Ostatnio zmieniony pt, 8 maja 2009, 16:58 przez krzakx, łącznie zmieniany 1 raz.
...............
Gulf One Mile at a Time

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: amator » pt, 8 maja 2009, 09:56

krzakx pisze:Witam,
Chce zmienic tlok w YZ 250
Nigdzie w mojej okolicy nie moge dokonac profesjonalnego pomiaru srednicy tloka. Najpierw uderzylem do "profesjonalnego" warsztatu - Pan mechanik wyciagnal suwmiarke elektryczna a ja podziekowalem :finga: Udalo mi sie znalezc dwoch starszych panow z srednicokami, ale niestety pomiary panow nie zgadzaja sie ze soba.
Dlatego chce kupic srednicowke i dokonac samemu ten cholerny pomiar !
Mam mikrometr, chce kupic tania srednicowke i umiec ja obslugiwac aby sluzyla mi do cylindrow od pojemnosci 125cc w zwyz.
Jaka polecacie ? prosze o jakies linki
Prosze o kilka slow,porad,linkow na temat obslugi takiego sprzetu.
:arrow: Po pierwsze to średnicy tłoka niestety nie uda ci sie zmierzyć średnicówką bo ten przyrząd służy do mierzenia średnic wewnętrznych :!: , a posiadany przez ciebie mikromierz służy do pomiaru średnic zewnętrznych w tym przypadku tłoka :!: , średnicę wewnętrzna możemy także zmierzyć za pomoca specjalistycznego mikromierza wewnętrznego(do pomiaru cylindrów nie nadaje się) . :arrow: Srednicówki podobnie jak mikromierze mierza w pewnych zakresach przeważnie co 30 mm. http://www.allegro.pl/item621154863_sre ... tanio.html w przypadku motocykli crossowych potrzeba kilka . dla średnic motocykli 125 (54,0..)wystarczy średnicówka z zakresem pomiaru 30-60 http://www.allegro.pl/item621143871_sre ... tanio.html no i do tego mikromierz 50-75 http://www.allegro.pl/item628544010_mik ... a_vat.html
a najlepiej dwa 25-50 i ten poprzedni. Jeśli chciałbyś już zmierzyć średnicę cylindra w silniku 250 (66,4..) to niestety ale musisz się zaopatrzyc w jeszcze jedna średnicówkę z zakresem pomiaru 60-90, albo dorobić sobie dłuższy trzpień pomiarowy. czasami na allegro można znaleźć starsze modele średnicówek o innych parametrach ale to jest rzadkość. podsyłam kilka linków na allegro http://www.allegro.pl/item628676493_srednicowka.html. Obslugi średnicowki, wykonywania pomiaru nie da sie tak łatwo opisać tutaj , to trzeba załapać troche wprawy :-({|= . powodzenia ,pozdrawiam

wardzioch
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 266
Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
Motocykl: ...?
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: wardzioch » sob, 9 maja 2009, 20:14

sorry ale te średnicówki to jakaś lipa :lol: takimi dalej jest pomiar z dużym błędem.
Najlepsze są średnicówki 3 punktowe tylko ta cenna :axe: , a poza tym to dalej nie wiem o co chodzi przecież przy wymianie tłoka trzeba robić tzn. "jodełkę" szlif pod nowy tłok bo stary zrobił mały owal w cylindrze i owa jodełka też spełnia funkcje smarowania tzn. " film olejowy"
a tam gdzie robią szlif muszą mieć dokładny sprzęt do tego typu pomiarów (nie widzę sensu zakładania nowego tłoku bez szlifu).
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: amator » ndz, 10 maja 2009, 13:02

wardzioch pisze:sorry ale te średnicówki to jakaś lipa :lol: takimi dalej jest pomiar z dużym błędem.
Najlepsze są średnicówki 3 punktowe tylko ta cenna :axe: , a poza tym to dalej nie wiem o co chodzi przecież przy wymianie tłoka trzeba robić tzn. "jodełkę" szlif pod nowy tłok bo stary zrobił mały owal w cylindrze i owa jodełka też spełnia funkcje smarowania tzn. " film olejowy"
a tam gdzie robią szlif muszą mieć dokładny sprzęt do tego typu pomiarów (nie widzę sensu zakładania nowego tłoku bez szlifu).
Jodełke to można zrobić w wuesce albo emzecie. :mrgreen: :lol: W nowszych crossówkach stosuje sie powłokę z nikasilu (Ni-nikiel,Si-krzem), która jest bardziej odporna na ścieranie niz żeliwo. :!:
powłoka ta ma grubość ok. 0,1 mm . jeden szlif zbiera 0,25 mm materiału , dlatego po zrobieniu szlifu cylindra z nikasilem nadaje sie on do wyrzucenia na złom ](*,) . pod nikasil produkuje sie tłoki nadwymiarowe co 0,01 setna mm większe od nominału, przeważnie 4 selekcje. jeśli kogos nie stać na zrobienie nowego nikasilu (koszt ok.800-1000zł) może zamontować w cylinder tuleję zeliwną (koszt 300-500zł) #-o i tez zakadać te same tłoki co na nikasil czyli co 0,01 większe z tą tylko różnicą że na nikasilu można do 3 tłoków tej samej selekcji założyć i potem następna selekcje a na żeliwie jedna selekcja jeden tłok i następny większy , to z powodu szybszego wycierania sie zeliwa . :arrow: Dlatego jak najbardziej wskazane jest zakładanie nowego tłoka po ok.25-35 godzinach pracy bez szlifowania cylindra . :idea: polecam temat "nikasil czy tuleja -wady i zalety " tu link> viewtopic.php?f=20&t=125
można sie z niego wiele dowiedzieć . pozdrawiam niedowiarkow :weedman:

superpimp
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: superpimp » ndz, 10 maja 2009, 13:07

Na nicasilu można robic tzw. jodełkę nie zbierane jest prawie nic materiału ale nazywa się to 'honowanie" aczkolwiek ciężko znaleźć zakład który to zrobi tak wiec mało kto przy zmianie tłoka się w to bawi.

wardzioch
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 266
Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
Motocykl: ...?
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: wardzioch » ndz, 10 maja 2009, 21:29

amator pisze:
wardzioch pisze:sorry ale te średnicówki to jakaś lipa :lol: takimi dalej jest pomiar z dużym błędem.
Najlepsze są średnicówki 3 punktowe tylko ta cenna :axe: , a poza tym to dalej nie wiem o co chodzi przecież przy wymianie tłoka trzeba robić tzn. "jodełkę" szlif pod nowy tłok bo stary zrobił mały owal w cylindrze i owa jodełka też spełnia funkcje smarowania tzn. " film olejowy"
a tam gdzie robią szlif muszą mieć dokładny sprzęt do tego typu pomiarów (nie widzę sensu zakładania nowego tłoku bez szlifu).
Jodełke to można zrobić w wuesce albo emzecie. :mrgreen: :lol: W nowszych crossówkach stosuje sie powłokę z nikasilu (Ni-nikiel,Si-krzem), która jest bardziej odporna na ścieranie niz żeliwo. :!:
powłoka ta ma grubość ok. 0,1 mm . jeden szlif zbiera 0,25 mm materiału , dlatego po zrobieniu szlifu cylindra z nikasilem nadaje sie on do wyrzucenia na złom ](*,) . pod nikasil produkuje sie tłoki nadwymiarowe co 0,01 setna mm większe od nominału, przeważnie 4 selekcje. jeśli kogos nie stać na zrobienie nowego nikasilu (koszt ok.800-1000zł) może zamontować w cylinder tuleję zeliwną (koszt 300-500zł) #-o i tez zakadać te same tłoki co na nikasil czyli co 0,01 większe z tą tylko różnicą że na nikasilu można do 3 tłoków tej samej selekcji założyć i potem następna selekcje a na żeliwie jedna selekcja jeden tłok i następny większy , to z powodu szybszego wycierania sie zeliwa . :arrow: Dlatego jak najbardziej wskazane jest zakładanie nowego tłoka po ok.25-35 godzinach pracy bez szlifowania cylindra . :idea: polecam temat "nikasil czy tuleja -wady i zalety " tu link> viewtopic.php?f=20&t=125
można sie z niego wiele dowiedzieć . pozdrawiam niedowiarkow :weedman:
temat "nikasil czy tuleja -wady i zalety " znam na pamięć ten temat i mam własne zdanie o tym ,ale powiem ci jedno amator tylko się nie obraź na mnie to co napisałeś wyżej to jest kompletnie jakieś nie porozumienie po ty poście po prostu jestem załamany CZŁOWIEKU TY WOGÓLE NIE MASZ POJĘJA CO SIĘ Z CZY JE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.

lukasz_eu
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 135
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 23:35
Motocykl: KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: lukasz_eu » ndz, 10 maja 2009, 22:44

Widzę że robi się ciekawie.
:twisted:
kilka razy słyszałem o honowaniu cylindrów na nicasilu ale nigdy nie słyszałem o tym żeby ktoś u siebie coś takiego robił.
Jeśli słyszeliście o tym coś więcej napiszcie konkretnie np. kto to robi (dobrze) i czy to się sprawdza - osobiście mam opinię że nicasil przy takim zabiegu może nie za bardzo robić (nie widziałem takich zaleceń w serwisówkach)
U siebie raczej bym nie próbował.

Pozdrawiam
PS: Może pomogę w temacie:
http://www.samochodowka.koszalin.pl/war ... m#przebieg
http://www.ktmia.ath.bielsko.pl/pl/zorm ... mech_1.pdf

Malec
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 52
Rejestracja: czw, 11 paź 2007, 10:26
Motocykl: KTM SXF250 2016
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: Malec » pn, 11 maja 2009, 08:38

wardzioch pisze:sorry ale te średnicówki to jakaś lipa :lol: takimi dalej jest pomiar z dużym błędem.
Najlepsze są średnicówki 3 punktowe tylko ta cenna .
Do mierzenia średnic w cylindrach powinno się ZAWSZE!!! używać tradycyjnych średnicówek dwupunktowych, nigdy trzypunktowych.
Fakt, trzypunktowe są bardzo dokładne i dużo łatwiej dokonuje się pomiaru ale... tylko tradycyjną średnicówką sprawdzimy "kołowość" otworu w cylindrze.
Tłok pracując w cylindrze wyciera go nierównomiernie. Zawsze zużycie jest większe w osi wzdłużnej motocykla ( z przodu i z tyłu ) a w osi poprzecznej mniejsze ( boki ). Sprawia to że otwór zaczyna nabierać kształtu eliptycznego.
Tylko tradycyjną, dwupunktową średnicówką można sprawdzić różnicę na średnicy w obu osiach, wzdłużnej i poprzecznej. I na podstawie tego pomiaru stwierdzimy czy można to jeszcze delikatnie "liznąć" o 0.01-0.02 mm i dobrać tłok kolejnej selekcji, czy już trzeba myśleć o nowym nicasilu.
Średnicówka trzypunktowa uśredni nam pomiar.

I faktycznie obsługa średnicówki wymaga pewnego doświadczenia.

weteran
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 263
Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Świecie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: weteran » czw, 14 maja 2009, 23:58

wardzioch pisze:
amator pisze:
wardzioch pisze:sorry ale te średnicówki to jakaś lipa :lol: takimi dalej jest pomiar z dużym błędem.
Najlepsze są średnicówki 3 punktowe tylko ta cenna :axe: , a poza tym to dalej nie wiem o co chodzi przecież przy wymianie tłoka trzeba robić tzn. "jodełkę" szlif pod nowy tłok bo stary zrobił mały owal w cylindrze i owa jodełka też spełnia funkcje smarowania tzn. " film olejowy"
a tam gdzie robią szlif muszą mieć dokładny sprzęt do tego typu pomiarów (nie widzę sensu zakładania nowego tłoku bez szlifu).
Jodełke to można zrobić w wuesce albo emzecie. :mrgreen: :lol: W nowszych crossówkach stosuje sie powłokę z nikasilu (Ni-nikiel,Si-krzem), która jest bardziej odporna na ścieranie niz żeliwo. :!:
powłoka ta ma grubość ok. 0,1 mm . jeden szlif zbiera 0,25 mm materiału , dlatego po zrobieniu szlifu cylindra z nikasilem nadaje sie on do wyrzucenia na złom ](*,) . pod nikasil produkuje sie tłoki nadwymiarowe co 0,01 setna mm większe od nominału, przeważnie 4 selekcje. jeśli kogos nie stać na zrobienie nowego nikasilu (koszt ok.800-1000zł) może zamontować w cylinder tuleję zeliwną (koszt 300-500zł) #-o i tez zakadać te same tłoki co na nikasil czyli co 0,01 większe z tą tylko różnicą że na nikasilu można do 3 tłoków tej samej selekcji założyć i potem następna selekcje a na żeliwie jedna selekcja jeden tłok i następny większy , to z powodu szybszego wycierania sie zeliwa . :arrow: Dlatego jak najbardziej wskazane jest zakładanie nowego tłoka po ok.25-35 godzinach pracy bez szlifowania cylindra . :idea: polecam temat "nikasil czy tuleja -wady i zalety " tu link> viewtopic.php?f=20&t=125
można sie z niego wiele dowiedzieć . pozdrawiam niedowiarkow :weedman:
temat "nikasil czy tuleja -wady i zalety " znam na pamięć ten temat i mam własne zdanie o tym ,ale powiem ci jedno amator tylko się nie obraź na mnie to co napisałeś wyżej to jest kompletnie jakieś nie porozumienie po ty poście po prostu jestem załamany CZŁOWIEKU TY WOGÓLE NIE MASZ POJĘJA CO SIĘ Z CZY JE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę, że jesteś bardzo dobrze zorientowany i znasz się na rzeczy. Proszę poinformuj Nas, gdzie i kto przygotował Ci odpowiednio cylinder do wymiany tłoka, bo na pewno go wymieniałeś, gdyż motocykl masz już nienowy. Uświadom Nas, czym obrabiali Ci cylinder. Twój post zmobilizował mnie do zareagowania i uświadomienia Ci abyś pomyślał najpierw a potem dopiero pisał to co myślisz. Pojechałeś ostro po bandzie (po amatorze). Tak się składa, że znam Go osobiście, mało tego pod większością Jego postów również bym się podpisał i myślę, że niejednemu tu na forum pomógł. Dzięki Tobie i takim podobnym to forum traci dobrych fachowców, którzy naprawdę mogą pomóc posiadając odpowiednią wiedzę i spore doświadczenie. Twój post również mnie zniechęca do pisania rad i podpowiedzi dla osób potrzebujących pomocy. Potraktuj poważnie moje pytania odnośnie przygotowania cylindra do wymiany tłoka i odpowiedz na nie zamiast obrażać innych bez argumentów i podstaw.

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: piotrgurski » pt, 15 maja 2009, 00:11

Podpisuje się pod tym w 100% a ty Wardzioch licz się z słowami bo nie wiesz z kim tańczysz i kogo pouczasz :evil:
ADV/Adventure

wardzioch
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 266
Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
Motocykl: ...?
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: wardzioch » pt, 15 maja 2009, 00:16

tak tak niech mi nikt nie pisze że honowanie (jodełka) nie powino się robić przy wymianie tłoka
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.

weteran
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 263
Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Świecie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Obsluga srednicowki

Post autor: weteran » pt, 15 maja 2009, 08:56

wardzioch pisze:tak tak niech mi nikt nie pisze że honowanie (jodełka) nie powino się robić przy wymianie tłoka
I to jest Twoja odpowiedź na moje pytania ? A więc widzę, że się bardzo pomyliłem pisząc o Tobie, że jesteś dobrze obeznany w tym temacie. Abyśmy się dobrze zrozumieli nie twierdzę, że jodełki jak piszesz się nie robi. Na pewno nie przy każdej wymianie tłoka, bardziej w sporadycznych przypadkach (o których Ty na pewno wiesz). Robi to bardzo mało osób tak jak napisali koledzy wcześniej. Na pewno zrobienie „jodełki” przy każdej wymianie tłoka nic Ci nie pomoże, bo i w czym ma Ci pomóc. Znam motocykle starsze rocznikowo, po sporych przebiegach (oczywiście nikasil), które nie mają śladu „jodełki”, a powymijanie tłoka silniki ich pracują bez zastrzeżeń. Stąd moje dodatkowe pytanie co się stanie jak na powierzchni nikasila zabraknie „jodełki” ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt warsztatowy”