Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Coś się tam znowu dokleiło do ulepa. Przedni błotnik, który musiałem zmodyfikować bo mi się jego krzywizna nie pokrywała z tym ze zdjęcia i gumowe chlapacze na obu końcach i na tylnym błotniku. Plastikowa osłona łańcucha zrobiona na patencie, ale wyglądem przypomina to ze zdjęć. Teraz rozpracowuję wydech. Póki co wszystko wygląda jak robione ze złomu, na estetykę przyjdzie czas w momencie dokręcenia ostatniej śrubki.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Prawie skończyłem wydech. Wnioskując ze zdjęć dyfuzor był zespawany z dwóch wytłoczek. Poszedłem na łatwiznę i wytłoczki zrobiłem tylko na dolną i górną "trąbkę", a kolanko kupiłem gotowe naspawując na nie kołnierze imitujące wytłoczkę. Wydech niby gotowy, ale muszę jeszcze dorobić trzy uchwyty pod osłonę termiczną i jedno mocowanie do ramy. Jak przy każdym tego typu rzeźbieniu początki zaczęły się od papierowych szablonów, później blacha 1mm, cięcie, gięcie, wstępne połapanie w celu dopasowania kątów. Później już ostateczny spaw 100%. Myślę, że udało się dosyć szczegółowo odwzorować wydech ze zdjęcia.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Długo nie było żadnej aktualizacji, ale brak czasu. Jedyne co zrobiłem to dopasowałem podstawę siedzenia i dorobiłem mocowania siedzenia, a no i osłonę pod silnik. Ramka wygięta z rurki ze wspawaną blachą w środku połączona z podnóżkami. Fotki z postępów wrzucę wkrótce. Szukam teraz nowej gąbki do siedzenia i pokrowca, ale chcę taki jak był oryginalnie w Romecie czyli wszystkie imitacje szwów, oraz napis "ROMET" z tyłu był wytłoczony. A znaczna większość dostępnych na rynku jest wyszywana. Przy wolniejszej chwili ruszę z bakiem. Ogólnie to chciałbym już skończyć fabrykowanie wszelkich elementów i zacząć to co najprzyjemniejsze, czyli estetyka - malowanie, montaż nowych elementów, składanie wszystkiego w jedną całość.
-
- VIP
- Posty: 261
- Rejestracja: czw, 12 kwie 2007, 23:27
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
WOW! Szacun! Też nie wiedziałem, że Romet miał taki prototyp. Muszę zapytać dziadka - całe życie przepracował w Romecie z tym, że zajmował się rowerami ale może coś wie na ten temat. Pozdrawiam serdecznie.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Dzisiaj chwila czasu to coś wrzucę. Podstawa siedzenia to oryginał z T1, z tym, że skrócona i montowana inaczej niż w T1. Z przodu wsuwana w "widełki" a z tyłu ma na bokach ucha i jest przykręcana śrubą razem z amortyzatorami - tak wywnioskowałem ze zdjęcia oryginału. Na zdjęciach tylko przeróbka, która dopasowała podstawę do ramy.
Tutaj system spowalniający.
I kawałek osłony silnika
Tak jak pisałem wcześniej wszystko póki co wygląda jak wygląda, bo nie jeden z Was powie "ku..a ze złomu robi?!". Na estetykę przyjdzie czas, a wszelkie widoczne ogniska rdzy schodzą pod palcem W wolniejszej chwili zaczynam małoseryjną produkcję czterech podnóżków, a później biorę się za zbiornik paliwa.
Tutaj system spowalniający.
I kawałek osłony silnika
Tak jak pisałem wcześniej wszystko póki co wygląda jak wygląda, bo nie jeden z Was powie "ku..a ze złomu robi?!". Na estetykę przyjdzie czas, a wszelkie widoczne ogniska rdzy schodzą pod palcem W wolniejszej chwili zaczynam małoseryjną produkcję czterech podnóżków, a później biorę się za zbiornik paliwa.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Miały być podnóżki, a urzeźbiłem bak. Ogólnie to bak z Charta musiałem obniżyć w okolicach wlewu o tyle:
Później to wszystko z powrotem dospawać, dorobić brakujący kawałek góry, wyprofilować, zwęzić w okolicach siedzenia żeby boki licowały się z szerokością siedzenia, a nie wystawały po za na boki. Od dołu trzeba było dorobić skosu i zaokrąglenie na przodzie zbiornika, ponieważ oryginał Charta ma lekki skos, a tutaj dół idzie prosto do końca. Cytując pewną osobę "migomat płakał":
Na koniec (już słyszę te komentarze internetowych malkontentów, którzy po za umiejętnością hejtowania w internecie nie potrafią nic) poszła szpachla z włóknem, a finalnie szpachla finisz no i podkład epoksydowy. O dziwo po szlifowaniu wystawało sporo blachy a nie sama szpachla. Chociaż bak, który kupiłem jako bazę był cały wyszpachlowany. Ale mniejsza z tym, finalnie wyszło to co miało wyjść i co najważniejsze jest szczelny.
Po polakierowaniu, polerce lakieru i naklejeniu starego logo PZM zbiornik paliwa prawie przypomina to co wykonali inżynierownie z Bydgoszczy w swoim oryginale MC1. Wiadomo, dało się to zrobić lepiej...
Później to wszystko z powrotem dospawać, dorobić brakujący kawałek góry, wyprofilować, zwęzić w okolicach siedzenia żeby boki licowały się z szerokością siedzenia, a nie wystawały po za na boki. Od dołu trzeba było dorobić skosu i zaokrąglenie na przodzie zbiornika, ponieważ oryginał Charta ma lekki skos, a tutaj dół idzie prosto do końca. Cytując pewną osobę "migomat płakał":
Na koniec (już słyszę te komentarze internetowych malkontentów, którzy po za umiejętnością hejtowania w internecie nie potrafią nic) poszła szpachla z włóknem, a finalnie szpachla finisz no i podkład epoksydowy. O dziwo po szlifowaniu wystawało sporo blachy a nie sama szpachla. Chociaż bak, który kupiłem jako bazę był cały wyszpachlowany. Ale mniejsza z tym, finalnie wyszło to co miało wyjść i co najważniejsze jest szczelny.
Po polakierowaniu, polerce lakieru i naklejeniu starego logo PZM zbiornik paliwa prawie przypomina to co wykonali inżynierownie z Bydgoszczy w swoim oryginale MC1. Wiadomo, dało się to zrobić lepiej...
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Dawno nie było żadnego wpisu, ale prace cały czas trwają, jednak bardzo wolno. Z kilku rzeczy nie do końca jestem zadowolony, ale ze względu na brak jakichkolwiek informacji trzeba improwizować. Najbardziej cieszę się z tego, że udało mi się znaleźć gazetę MOTOR z artykułem, który opisywał ten sprzęt. Fakt, że miałem jego skany. Ale oryginał to oryginał. A teraz do rzeczy. Stworzyłem podnóżki, które składają się pod takim samym kątem jak te, w oryginale ze zdjęcia.
Mam też już mocowania pól numerowych na tyle.
I chyba najgorsze, bo tutaj to jest totalna improwizacja i najbardziej mnie to wkurza. Nie wiem od czego była konsola licznika, a ta, która wydawała mi się, że będzie najlepsza, rozmija się wyglądowo z tym ze zdjęcia. Trudno póki co zostanie taka, a gdyby coś to ją zdejmę i zostanie samo pole numerowe. Z resztą, artykuł mówił o tym, że jest ona szybko demontowalna wraz z lampą, tak aby przystosować sprzęt do wyścigów
Z bakiem miało być szybko, niby gotowy a muszę go przerobić. Siedzenie również do przeróbki, i w sumie te dwa elementy najbardziej blokują przed szybkim zakończeniem projektu. Głowiłem się długo nad tym jak rozwiązana jest stopka centralna trzymająca motocykl na postoju, ale jej tam po prostu nie ma. Jest inny patent
Mam też już mocowania pól numerowych na tyle.
I chyba najgorsze, bo tutaj to jest totalna improwizacja i najbardziej mnie to wkurza. Nie wiem od czego była konsola licznika, a ta, która wydawała mi się, że będzie najlepsza, rozmija się wyglądowo z tym ze zdjęcia. Trudno póki co zostanie taka, a gdyby coś to ją zdejmę i zostanie samo pole numerowe. Z resztą, artykuł mówił o tym, że jest ona szybko demontowalna wraz z lampą, tak aby przystosować sprzęt do wyścigów
Z bakiem miało być szybko, niby gotowy a muszę go przerobić. Siedzenie również do przeróbki, i w sumie te dwa elementy najbardziej blokują przed szybkim zakończeniem projektu. Głowiłem się długo nad tym jak rozwiązana jest stopka centralna trzymająca motocykl na postoju, ale jej tam po prostu nie ma. Jest inny patent
-
- Admin
- Posty: 1872
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 18:04
- Motocykl: aktualnie brak
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: B-nia
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 12 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Ten bank ma trochę inny kat ale i tak wygląda dobrze że chciało Ci sie to tak obrabiać. Z tego co widzę to kilka godzin szlifowania Szacun
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
No właśnie to był problem. Musiałem go skrócić w okolicach wlewu. W tym oryginale skos zaczyna się zaraz za wlewem, u mnie był kawałek prostego i dopiero skos. Skrócilem go o 4cm i teraz jest tak jak ma byc - skos zaczyna się za wlewem, a koniec baku kończy się na lini początku schowka. Roboty z tym było sporo, wszystko zeszlifowac, później znowu rozciecie baku na pół, wycięcie paska w obwodzie, zespawanie tego w całość. Ważne, że już jest ok. A szlifowanie to moment - szlifierka oscylacyjna.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Powoli zacząłem mieć dosyć tego projektu. Wszystko wskazuje na to, że nie mam prawa go ukończyć. Był już pomysł spakować to w karton i rzucić w kąt, ewentualnie wystawić do sprzedania, a może akurat by się trafił drugi taki głupi i próbował to skończyć. Ale jak się coś zaczyna to tzreba to skończyć, a tym bardziej, że akurat ten projekt jest dosyć ciekawy. Przy trialowej WSK niemalże każdy element był dorabiany na podstawie zdjęć i jakoś ta praca szła do przodu. Tutaj w sumie elementy wymagające dorobienia to jedynie wydech, bak i siedzenie. Wydech gotowy, bak już na szczęście też, pozostało siedzenie. Bak po przeróbkach był piaskowany i ponownie lakierowany 3 razy... Najpierw po polakierowaniu spadł i konkretnie się uszkodził, później dwa razy pomimo odtłuszaczania, najpierw zaczął się ważyć epoksyd, przy drugim razie zważył się lakier. A teraz przy zakładaniu wężyka na odpowietrznik, ktoś go wcześniej użył do odpowietrzania hamulców i ta jedna kropa z wężyka spadła gdzie ? Oczywiście na świeżo polakierowany bak... Po tych wszystkich perturbacjach, temat zbiornika paliwa zakończony. Ma korek, kranik, wężyk na odpowietrzniku oraz naklejki. Teraz biorę się za "estetykę" ramy, później składam cały przód, zawieszenie tył, na końcu silnik i mam nadzieję, że w końcu się to uda skończyć.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Startujemy z nowym ulepem. Romet MC-1
Już widać światło w tunelu jeśli chodzi o zakończenie projektu MC-1. Zostało siedzenie, osłona wydechu, instalacja elektryczna i jakieś drobiazgi. Ogólnie już to coś przypomina. Na zdjęciu lakier wpada bardziej we fluo, jednak na żywo jest taki żółty jak w oryginale. Pojawiają się pochwały, jednak osobiście jestem średnio zadowolony z efektu. Głównie chodzi o rzeczy takie jak konsola licznika i to wszystko montowane w jej obrębie. Niby w artykule z MOTORu napisane było, że całą instalację elektryczną, oświetlenie itd. da się szybko zdjąć przystosowując "motocykletkę" do sportu, jednak to jest jej replika i fajnie żeby te elementy w niej pozostały, chociaż to właśnie one akurat najbardziej odbiegają od tego co widać na zdjęciach motoroweru z Bydgoszczy. Może je zdemontuję i położę obok jako element motocykla, który jest "dodatkiem" do całości.
-
Autor tematuBoro
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz, 7 maja 2006, 10:27
- Motocykl: Honda TRX 440ex
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 7 razy
- Kontakt:
- Status : Offline