Re: yz 250 2T przygotowanie do sezonu
: śr, 16 mar 2016, 00:27
Sorki trochę zaniedbałem temat . A wiec tak , co do szkiełkowania , będe musiał coś z tym zrobić , kartery są dość chropowate i bród szybko do nich przywiera;/ nawet są ślady od samego dotyku najlepiej było by pomalować proszkowo , lecz u mnie w okolicy ciężko z takimi usługami , mycie chemiom odpada , wszystkie preparaty są na tyle żrące że potrafią popsuć efekt w postaci przebarwień . Zwykły lakier (spray) nie jest dość odporny na warunki typu benzyna .Temat jeszcze do przemyślenia 
Co do reszty yamaszki , ramę pomalowałem i częściowo poskładałem , wahacz dałem do piaskowania potem częściowo go wypolerowałem i pomalowałem lakierem , zmieniłem łożyska w kołach , na tył poszła nowa opona dunlop ,łożyska i tulejki wahacza również , klocki , zaciski przeczyszczone , nowy płyn , również musiałem zakupić aluminiowy ślizg łańcucha pod wahacz bo go nie było , przewód hamulcowy wraz z pompką przód bo były nieoryginalne , oraz całą skrzynie biegów razem z wodzikami i programatorem ( powodem były zużyte tryby, trzeci bieg, wyskakiwał , a dostępność części jest jaka jest ) . Nowy wałek pompy , ten zaznaczony palcem jest mojej roboty wykonany z tłoczyska amortyzatora w domowych warunkach Cieszki do wykonania .Skompletowałem dosłownie wszystkie łożyska na silnik od wału po dźwigienkę sprzęgła. Tylny i przedni błotnik wyszlifowałem papierem wodnym na mokro, potem potraktowałem opalarką elektryczną ( efekt całkiem fajny , nie widać zarysowań i dostały połysk ) uspawałem sobie nową część dźwigni hamulca nożnego (przynitowany trójkącik ) . dyfuzor wraz z końcówką również przepolerowany .
parę fotek , wkrótce dodam większą ilość
Aktualnie czekam na nowy wał wiesco , uszczelki , filtr powietrza , klamkę sprzęgła , śruby mocujące zębatkę tył , i parę innych pierdolników . Z cylindrem jeszcze nie wiem co zrobię zajmę się nim na sam koniec , narazie chcę tylko poskładać silnik i włożyć go do ramy bez cylindra ,
Co do reszty yamaszki , ramę pomalowałem i częściowo poskładałem , wahacz dałem do piaskowania potem częściowo go wypolerowałem i pomalowałem lakierem , zmieniłem łożyska w kołach , na tył poszła nowa opona dunlop ,łożyska i tulejki wahacza również , klocki , zaciski przeczyszczone , nowy płyn , również musiałem zakupić aluminiowy ślizg łańcucha pod wahacz bo go nie było , przewód hamulcowy wraz z pompką przód bo były nieoryginalne , oraz całą skrzynie biegów razem z wodzikami i programatorem ( powodem były zużyte tryby, trzeci bieg, wyskakiwał , a dostępność części jest jaka jest ) . Nowy wałek pompy , ten zaznaczony palcem jest mojej roboty wykonany z tłoczyska amortyzatora w domowych warunkach Cieszki do wykonania .Skompletowałem dosłownie wszystkie łożyska na silnik od wału po dźwigienkę sprzęgła. Tylny i przedni błotnik wyszlifowałem papierem wodnym na mokro, potem potraktowałem opalarką elektryczną ( efekt całkiem fajny , nie widać zarysowań i dostały połysk ) uspawałem sobie nową część dźwigni hamulca nożnego (przynitowany trójkącik ) . dyfuzor wraz z końcówką również przepolerowany .
parę fotek , wkrótce dodam większą ilość
Aktualnie czekam na nowy wał wiesco , uszczelki , filtr powietrza , klamkę sprzęgła , śruby mocujące zębatkę tył , i parę innych pierdolników . Z cylindrem jeszcze nie wiem co zrobię zajmę się nim na sam koniec , narazie chcę tylko poskładać silnik i włożyć go do ramy bez cylindra ,
