Galeria moja, czyli Patryka :P

Tu umieszczaj linki do twoich fotografii posadzonych na innych serwerach
mbartekx88
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 146
Rejestracja: czw, 8 lis 2012, 21:37
Motocykl: 125 sx
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: mbartekx88 » śr, 16 kwie 2014, 23:02

W 6:02 wygląda tak jak by lewą wykręciło.

Miałeś orteze na kolanie czy zwykłe ochraniacze przegubowe ? (Jeśli orteze to napisz jaką, a jak nie chcesz robić antyreklamy to daj znać na priv).

Kolano skręciłeś jak padałeś na ziemię, czy myślisz że gdyby nie masa buta na nodze i związana z tym bezwładność skorygowałbyś ustawienie nogi przed uderzeniem o ziemię ?

Życzę szybkiego powrotu na motocykl.

Awatar użytkownika
Autor tematu
Mohus
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 381
Rejestracja: pn, 10 gru 2007, 18:26
Motocykl: japonsky 0,25 4t
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Mohus » śr, 16 kwie 2014, 23:54

mbartekx88 pisze:W 6:02 wygląda tak jak by lewą wykręciło.

Miałeś orteze na kolanie czy zwykłe ochraniacze przegubowe ? (Jeśli orteze to napisz jaką, a jak nie chcesz robić antyreklamy to daj znać na priv).
Żadna tajemnica, miałem evs weby. Ale po konsultacji z lekarzem to w tym konkretnym przypadku żadna orteza by nie wiele pomogła. Tutaj kolano zostało wykręcone przy jego zgięciu. Siła była na tyle duża że górna część ortezy obróciła się na udzie ( mam ogromnego siniaka), dodatkowo skręcona została kostka. Aha noga na o której wspominasz to prawa

mbartekx88 pisze: Kolano skręciłeś jak padałeś na ziemię, czy myślisz że gdyby nie masa buta na nodze i związana z tym bezwładność skorygowałbyś ustawienie nogi przed uderzeniem o ziemię ?

Życzę szybkiego powrotu na motocykl.
Akurat tutaj but raczej nic nie zmienia, zresztą to o czym Ty piszesz jest według mnie nie realne, takie rzeczy dzieją się na tyle szybko i nie spodziewanie że nie zdążysz się zastanowić czy dobrze ułożyłeś nogę czy co innego.Po za tym nie ma co teraz gdybać, stało się . Ja to traktuję jako niefortunny wypadek i tyle, równie dobrze mógł spaść ze schodów czy poślizgnąć się pod prysznicem

mbartekx88
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 146
Rejestracja: czw, 8 lis 2012, 21:37
Motocykl: 125 sx
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: mbartekx88 » czw, 17 kwie 2014, 00:34

Mohus pisze:zresztą to o czym Ty piszesz jest według mnie nie realne, takie rzeczy dzieją się na tyle szybko i nie spodziewanie że nie zdążysz się zastanowić czy dobrze ułożyłeś nogę czy co innego.
Tzn. chodziło mi bardziej o odruch bezwarunkowy jak padasz to nie zastanawiasz się czy wyciągać ręce przed siebie czy nie tylko to robisz, ale jeśli doczepisz odważniki do tych rąk to możesz już nie zdążyć z ich wyciągnięciem (w tym przypadku masa buta).

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Majster128 » czw, 17 kwie 2014, 08:58

Zawsze na szkoleniach powtarzam, żeby przy upadku nie stawiać żadnego oporu i nie próbować się podpierać, czy to rękami, czy nogami. Siły są zbyt duże by się nim przeciwstawiać. Najlepiej polecieć jak szmata. W wielu przypadkach ta zasada ratuje stawy i ścięgna.

Czepek
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 926
Rejestracja: śr, 25 sie 2010, 15:17
Motocykl: YZ125 `08
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Czepek » pt, 18 kwie 2014, 14:19

Majster128 pisze:Zawsze na szkoleniach powtarzam, żeby przy upadku nie stawiać żadnego oporu i nie próbować się podpierać, czy to rękami, czy nogami. Siły są zbyt duże by się nim przeciwstawiać. Najlepiej polecieć jak szmata. W wielu przypadkach ta zasada ratuje stawy i ścięgna.
to jest fakt, ale czasami lepiej poleciec na reke i ja uszkodzic niz np na obojczyk
Naprawa cross prostowanie wydechów 793 395 514

Awatar użytkownika
Autor tematu
Mohus
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 381
Rejestracja: pn, 10 gru 2007, 18:26
Motocykl: japonsky 0,25 4t
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Mohus » pn, 4 sie 2014, 15:54

Mały update: okazało się że zerwane jest więzadło krzyżowe tylne i poboczne piszczelowe, czekam na operacje. Wczoraj siedziałem pierwszy raz na moto od kwietnia i o dziwo kolano bardziej mnie boli jak chodzę niż jak jeździłem na moto

Z ciekawostek siła która zadziałała na nogę była tak ogromna, że w ortezie wyrwało wszystkie ograniczniki w zawiasach

Awatar użytkownika
Autor tematu
Mohus
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 381
Rejestracja: pn, 10 gru 2007, 18:26
Motocykl: japonsky 0,25 4t
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Mohus » ndz, 7 wrz 2014, 10:22

Kolano jeszcze nie jest naprawione do końca, czekam na rekonstrukcje ale w niczym to nie przeszkadzało by trochę pośmigać :)






Polo
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 75
Rejestracja: sob, 16 mar 2013, 23:16
Motocykl: Rm 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Polo » pn, 8 wrz 2014, 17:32

Są dobre foty i jest ogień :> oby tak dalej
Ogień w szopie!

Awatar użytkownika
Autor tematu
Mohus
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 381
Rejestracja: pn, 10 gru 2007, 18:26
Motocykl: japonsky 0,25 4t
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Mohus » śr, 12 lis 2014, 23:23

Kolano naprawione.




Ponad 3 tygodnie rehabilitacji i z każdym dniem jest coraz lepiej. Plan jest taki aby na przełomie stycznia/lutego móc wrócić na moto

Awatar użytkownika
robsztix
Mechanik hobbysta
Mechanik hobbysta
Posty: 691
Rejestracja: śr, 9 lut 2011, 22:10
Motocykl: WR450F
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: robsztix » śr, 12 lis 2014, 23:46

Ja obecnie zmagam sie z urazem nadgarstka, ale mam nadzieje siasc na moto zanim spadnie snieg :) Poza tym Panowie polecam zaopatrzyc sie w spodenki chroniace 4 litery, bo do dzisiaj siniak wielki i siadam na jednym poldupku, tak sobie obilem kosc ogonowa i krzyzowa.... Zycze szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdro ;)

Awatar użytkownika
Autor tematu
Mohus
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 381
Rejestracja: pn, 10 gru 2007, 18:26
Motocykl: japonsky 0,25 4t
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: Mohus » ndz, 30 lis 2014, 15:36

Dzięki, z kolanem jest coraz lepiej. Mija 6 tydzień od operacji i jedynie po bliznach widać że było coś robione z kolanem, mam już pełny zakres ruchu w kolanie i mogę spokojnie chodzić bez kul i ortezy. A pamiętam jak przed operacją zusowscy "specjaliści" straszyli że przez pierwsze 6 tygodni to jedynie o kulach będę mógł chodzić i w ogóle :lol: Jeśli zima u mnie będzie taka jak jest cały czas to myśle że za 3-4 tygodnie będzie można zrobić pierwsze upalania :D

A co do tych spodenek, to jest pic na wode, mam takie i jak mocniej walniesz dupskiem to i tak siniak będzie

Awatar użytkownika
andrzej555
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 824
Rejestracja: ndz, 25 gru 2011, 18:30
Motocykl: soon 250 4t
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: WRA
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Galeria moja, czyli Patryka :P

Post autor: andrzej555 » ndz, 30 lis 2014, 19:10

Dwa lata temu złamałem noge w kostce,do tej pory jak dam jej w piec puchnie jak zaraz po złamaniu,gips sam sobie zdjąłem przed czasem,myślałem ,że noga mi sie zrośnie moment po 3 miesiącach nie było żadnego zrostu, do dzisiaj nie gram w piłke,jak kopne w coś mocniej to boli,miałem kiedyś 2 razy złamaną ręke,raz składaną operacyjnie,złamanie ręki to pikuś w stosunku do nogi także oszczędzaj to kolano zanim ruszysz w teren.
Ech,a byłem kiedyś generałem
4t is best/4t ist besser

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze fotki”