Forum MotoX.com.pl

Współczuję mu, najgorsze co może zatrzymać ridera to nie sprzęt, czas, chęci, a zdrowie :/ Powodzenia życzę!

Dobra wiadomosc Pawel wyszedl ze szpitala we wtorek i pierwsze slowa co powiedzial to ze chce jechac na zawody do Kantucky w niedziele aby zloic im "dupe".Twardy z niego chlopak mimo ze czuje sie bardzo slaby jak na razie to jest jeszcze pare dni aby sie przygotowac.Badzmy dobrej mysli ze tak sie stanie.
Gracjan#188

Gracjan pisze:zloic im "dupe".Twardy z niego chlopak mimo ze czuje sie bardzo slaby .
Gracjan#188

Widać od razu że Polska krew płynie w jego żyłach

Wiadomosc z ostatniej chwili Pawel awansowal w trzech klasach do wyscigu finalowego ktory odbedzie sie w Las Vegas az sie wiezyc nie chce ze w zeszlym tygodniu byl tydzien w szpitalu
Bardzo oslabiony start stal pod znakiem zapytania ale Pawel to prawdziwy sportowiec chcial sprobowac.Pojechal i dokonal rzeczy prawie nie mozliwej z drugiej lini wygral wyscig klasy Lites.
Wielkie brava i gratulacje dla Pawla.
Viva Las Vegas!!!!!
Gracjan#188

Jakiś czas temu dostałem również zdjęcie od Mirka jak Paweł przebywał w szpitalu, więc wstawiam
Nie ma co! Młody ma charakter do mx

Nic więcej nie napisze po za tym , że WIELI SZACUNEK i w szczególności życzę aby zdrowie nigdy nie zawiodło i zawsze dopisywało.

Czesc Wam,
Mam dla was nie dobra wiadomosc Pawel Plewa po tak bardzo udanym sezonie w hali przypomne zakwalifikowal sie w trzech klasach do wyscigow finalowych ktore odbeda sie w Las Vegas niestety nie bedzie mogl w nich wystartowac.Nie wiem nawet czy kiedy kolwiek go zobaczymy na motorze.Pawel mial bardzo nieprzyjemny wypadek.Przygotowywal sie do wyscigu na “Loretta Lynn qualifier”na jednym z podwojnych skokow podbilo mu tylne kolo ladowal na glowe,ponadto motor wyldowal mu na plecach.Ma uszkodzony 7 krag i jest sparalizowany od 7 kregu w dow.Co najwazniejsze nie jest przerwany rdzen kregowy tylko mocno uszkodzony wiec jest nadzieja ze po odpowiednich zabiegach i rehabilitacji powroci do normalnego trybu zycia a byc moze tez do jazdy na motorze.Wiem ze to jest straszna wiadomosc przynajmniej dla mnie ale musze sie z wami nia podzielic.Pawel jest dla mnie jak mlodszy brat znam go od malego, ale trzeba byc dobrej nadzieji.Pawel jest bardzo waleczny i napewno sie nie podda.Widac ten wielki optimiz na jego buzi.Presze o ciepla slowa i modlitwe.

Straszna wiadomość . Życzę powrotu do zdrowia dla Pawła.

Strasznie czyta się takie wiadomości. Odkąd trafiłem na ten wątek mocno trzymałem za Pawła kciuki żeby ostro dał popalić "hamburgerom", teraz będę jeszcze mocniej trzymał żeby jak najszybciej wrócił na moto, bo z tego co piszesz to jest pewne że nie odpuści

przykro słyszeć trzymam kciuki Paweł - będzie dobrze!

Wierzę w to że wszystko będzie dobrze i skopiesz tyłek jeszcze nie jednemu dobremu zawodnikowi.

Ostatnio mialem przyjemnosc poznac osobiscie Pawla, i jego rodzicow. Wypadek mial miejsce doslownie kilka dni po naszym spotkaniu. Wiec dla mnie Pawel nie jest juz jakas postacia ktora znam tylko ze zdiec i wiesci na forum. Podalismy sobie rece, pogadalismy sobie po swojemu (po Angielsku bo tak nam latwiej) i poznalem jaki to naprawde fajny, madry chlopak. Nawet nie potrafie okreslic jaki jestem zalamany i jak mi przykro. Prosze was nie tylko w imieniu Pawla rodzicow, ale osobiscie was prosze abyscie zmowili paciorek za Pawla. Ja wiem ze to wszystko wydaje sie dalekie. Pawel jest prawie jak mityczna postacia, przez to ze tak daleko mieszka i widzymy go tylko na naszych ekranach. Ale to naprawde prawdziwy, madry, utalentowany, patryjotyczny i dzielny chlopak. Trzymajcie za niego kciuki, i modlcie sie.