Kaspa Kx 125
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 252
- Rejestracja: pn, 22 cze 2009, 21:54
- Motocykl: Yamaha YZ250f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
Heh sry.. po prostu nie spojrzałem:] :rolleyes:
Było:
Honda CR 125 '03
Jest!:
Yamaha YZ 250F (w miarę młodziutka:D)
Honda XLR 125 (można powiedzieć że na tym się u mnie zaczęła zabawa w MX:D)
Honda CR 125 '03
Jest!:
Yamaha YZ 250F (w miarę młodziutka:D)
Honda XLR 125 (można powiedzieć że na tym się u mnie zaczęła zabawa w MX:D)
-
Autor tematuKaspa
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 22:20
- Motocykl: Kawasaki Kx 125 2002r
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
No i sezon się zaczął a dawno się nie odzywałem na swojej galerii a sporo przez ten czas się wydarzyło. Zaczynając od tego że rozerwało mi podkładke na wale która zrobiła sporo bałaganu w silniku musiałem robić nowy nicasil, oczywiście tłok, korba, łożyska i spółka. Ogólnie remont mocno mnie szarpnął po kieszeni. Wymieniałem też łozyska na kołysce ale okazało się że łożyska były posypane i zaczęły haratać kołyskę na szczęście udało się zregenerować ją u znajomego w firmie po kosztach.
Później była zima która dla mnie nie oznaczała martwego sezonu jednak przez jazde w mrozie tylny amor nagle mi padł i musiałem go regenerować do tego duże luzy na tylnym kole zmusiły mnie do wymiany łożysk i tulei. Także wygląda na to że mam teraz "nowy" motor 8) . Mam nadzieje że uda mi się teraz pośmigać bez większych wydatków. A poniżej kilka fotek z weekendowego szaleństwa :finga:
Może później dodam filmik jak zmontuje. Pozdro!
Później była zima która dla mnie nie oznaczała martwego sezonu jednak przez jazde w mrozie tylny amor nagle mi padł i musiałem go regenerować do tego duże luzy na tylnym kole zmusiły mnie do wymiany łożysk i tulei. Także wygląda na to że mam teraz "nowy" motor 8) . Mam nadzieje że uda mi się teraz pośmigać bez większych wydatków. A poniżej kilka fotek z weekendowego szaleństwa :finga:
Może później dodam filmik jak zmontuje. Pozdro!
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 395
- Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
- Motocykl: SKR 125 , KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
Szczerze życzę , UDANEGO sezonu , doobrej jazdy i czerpania z niej full fraaajdy oraz tańszej 95 i 98 życzę to też sobie jak i innym
Ps. Jak Rs sie spisuje ?? który rok 98-99??
Ps. Jak Rs sie spisuje ?? który rok 98-99??
-
Autor tematuKaspa
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 22:20
- Motocykl: Kawasaki Kx 125 2002r
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
A tutaj jeszcze fotka z małej kontuzji z zeszłego roku. Gleba nie była jakaś straszna ale jak widać pomimo w miare dobrych butów kostka ucierpiała
Na szczęście nic się nie stało troche spuchło i bolało ale 2-3 dni i przeszło. Ciekawe co by było gdybym nie miał butów
Na szczęście nic się nie stało troche spuchło i bolało ale 2-3 dni i przeszło. Ciekawe co by było gdybym nie miał butów
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 395
- Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
- Motocykl: SKR 125 , KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
ojjjjjjjjjjjjjjjjjjj BARDZO ŹLE by mogło to się skończyć ...
dobrze ,że stało się tak a nie inaczej.
dobrze ,że stało się tak a nie inaczej.
-
Autor tematuKaspa
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 22:20
- Motocykl: Kawasaki Kx 125 2002r
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Kaspa Kx 125
Znalazlem chwile wolnego czasu więc aktualizuje moją galerie. Staralem się trenować jak najwięcej na naszym torze. Udało mi się pojechać na moje pierwsze zawody cross country w Winowie. Załapalełem się do kategori Junior do 21 lat i 125ccm. Myśle że jak na pierwsze zawody całkiem dobrze poszło :finga: . Na starcie troche za bardzo szalałem i zaliczyłem kilka gleb które pozbawiły mnie siły i czasu(złamałem też klamke od hamulca). W drugiej godzinie już tak nie szalałem dzieki czemu jechalem równiej bez gleb i wyszło na to że szybciej.
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Niestety fot z jazdy jako takiej na cross coutry raczej cieżko więc tylko to mam. Jeszcze zamieszcze filmik później.
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Niestety fot z jazdy jako takiej na cross coutry raczej cieżko więc tylko to mam. Jeszcze zamieszcze filmik później.