Dziękuję
ehh jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o jedno - $ - ten sezon jednak uważam za stracony, zakończony na swój sposób.. z roku na rok mam coraz więcej planów, ambicji, a nigdy nie wychodzi..
no I dodaje jeszcze kilka zdj z ostatnich zawodów na YZ 450F pożyczonej od mojego chłopaka. Zresztą ta yzf na sprzedaż jest - bardzo polecam, motor jak nowy no i fajnie porobiony
a tak 450 robi z dziewczyną po skoku - nie do końca pamiętam co się stało ale wyglądało podobno bardzo ciekawie - frontflip
i tylko taką pamiątke z tego mam
i YZF 250 & YZF 450
no i niezbędna pomoc chłopaków na starcie
a tutaj właściciel yadźki - mój chłopak, pokazuje mi jak na niej się jezdzi..
najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak zaduszę 450 to lipa.. za cholere nie zapalę.. i na zawodach zamiast skupić się na tym co mam, to wciąż jadę tylko tak, żeby nie zgasła.. a nawyki ze setki mam strasznie i nie potrafię tak na prawdę jezdzić na 4t.. chociaż o wiele mniej jazda męczy na 250 4t - raz miałam okazje na niej startować w zawodach, a dokładniej na sxf 250 w Mistrzostwach Czeskiej Republiki i tak na żywioł na start wjechałam nigdy nie siedząc na takim motocyklu.. ale jechało się łatwiej, mimo tego że kierownica wypadała mi z rąk - łapała "rybki" - źle ustawione zawieszenie.. i to cały bieg, chociaż co piękne szybko się kończy i przed metą w ostatnim zakręcie była gleba, i Blondi nie potrafiła zapalić jej.. jednak kocham setę
i liczę na to że jeszcze w tym sezonie będę taką mieć
Pozdrawiam