x fighters
: sob, 23 lip 2005, 21:03
Witam wszystkich,powiem tylko tak ,ze też szkoda było mi Rennera ale spodziewałem się tego bo skala trudności jego truicków nie była wysoka, no hand whip ok. piekny ale wielu to robii od wielu lat.
Inna kwestia to taka że nie rozumiem stwierdzenia niski poziom zawodów czy back flip cancan hellclicker razem to słaby poziom?
Poza tym czy zwróciliśce uwagę na takie rzeczy jak seat grab nine o'clock no hand razem Daniego Toresa - piekielnie trudne i pomimo braku back flipa bbardzo dobrze ocenione.
Inna kwestia że za duzo back flipów ale teraz tak wyglada freestyle, zobaczcie np: gravity games 2004 finał to same back flipy jak na mój gust powinny być ograniczenia np. do 3 i nie mówcie że nie było nowych rzeczy bo były np. superman no hand przechodzący w double seat graba z indian airem zakończone rock solid, dobrze sie przyglądajcie.
Niski poziom dla mnie bzdura totalna - bardzo wysoki poziom widziałem wszystkie ostatnie wielkie imprezy na żadnej nie było tylu dobrych przeajazdów.
Na ostatnim gravity zawodnicy poniżej 5 miejsca byli duzo słabsi poza tym tu plany pokrzyżowały kontuzje Pastrany(większa konkurencja bardziej by się starali)Ailo Gaupa(świetny Norweg moim zdaniem lepszy od Matta który zacząl 2 miejsce)
Ah jeśli chodzi o osławiony double back flip to w tym roku go nie zobaczycie.
Gwoli formalności to byłem w Madrycie i przeprowadzałem wywiady z zawodnikami min z Pastrana powiedział że w tym roku nie ma szans że za duzo kontuzji a żeby zrobić double musi czuć się naprawdę pewnie.
Widziałem 2 dni treningów i powiem że bardzo słabo w stosunku do treningów pojechał Bartram w rozmowie po zawodach powiedział że poprostu że to nie ten dzień.
Mnie cieszy jedno że Europa jest coraz mocniejsza. A Pastrana to fenomen freestylu i nie da się go z nikim porównać ale cena za bycie niesamowitym jest bardzo wysoko to wiele kontuzji które Pastrany ostatnio niestety nie opuszczają.
Ja cieszę się tym że w końcu w końcu Polska telewizja pokazała ten piękny sport a że nudno od backflipów to już pretense do zawodików.
A jeśli chodzi o body varial to jeśli ktoś się interesuje to wie że wykonuje go jedna osoba na zawodach i tego zawodnika tu nie było.
Pozdrawiam wszystkich fanatyków fmx i cieszmy się że chodź raz włacczając polsat zobaczyliśmy taniec Rennera zamiast świat według kliepskich
Inna kwestia to taka że nie rozumiem stwierdzenia niski poziom zawodów czy back flip cancan hellclicker razem to słaby poziom?
Poza tym czy zwróciliśce uwagę na takie rzeczy jak seat grab nine o'clock no hand razem Daniego Toresa - piekielnie trudne i pomimo braku back flipa bbardzo dobrze ocenione.
Inna kwestia że za duzo back flipów ale teraz tak wyglada freestyle, zobaczcie np: gravity games 2004 finał to same back flipy jak na mój gust powinny być ograniczenia np. do 3 i nie mówcie że nie było nowych rzeczy bo były np. superman no hand przechodzący w double seat graba z indian airem zakończone rock solid, dobrze sie przyglądajcie.
Niski poziom dla mnie bzdura totalna - bardzo wysoki poziom widziałem wszystkie ostatnie wielkie imprezy na żadnej nie było tylu dobrych przeajazdów.
Na ostatnim gravity zawodnicy poniżej 5 miejsca byli duzo słabsi poza tym tu plany pokrzyżowały kontuzje Pastrany(większa konkurencja bardziej by się starali)Ailo Gaupa(świetny Norweg moim zdaniem lepszy od Matta który zacząl 2 miejsce)
Ah jeśli chodzi o osławiony double back flip to w tym roku go nie zobaczycie.
Gwoli formalności to byłem w Madrycie i przeprowadzałem wywiady z zawodnikami min z Pastrana powiedział że w tym roku nie ma szans że za duzo kontuzji a żeby zrobić double musi czuć się naprawdę pewnie.
Widziałem 2 dni treningów i powiem że bardzo słabo w stosunku do treningów pojechał Bartram w rozmowie po zawodach powiedział że poprostu że to nie ten dzień.
Mnie cieszy jedno że Europa jest coraz mocniejsza. A Pastrana to fenomen freestylu i nie da się go z nikim porównać ale cena za bycie niesamowitym jest bardzo wysoko to wiele kontuzji które Pastrany ostatnio niestety nie opuszczają.
Ja cieszę się tym że w końcu w końcu Polska telewizja pokazała ten piękny sport a że nudno od backflipów to już pretense do zawodików.
A jeśli chodzi o body varial to jeśli ktoś się interesuje to wie że wykonuje go jedna osoba na zawodach i tego zawodnika tu nie było.
Pozdrawiam wszystkich fanatyków fmx i cieszmy się że chodź raz włacczając polsat zobaczyliśmy taniec Rennera zamiast świat według kliepskich