BASEN Z GĄBKAMI - refleksja
-
Autor tematugreg-xfun
- Mistrz prostej
- Posty: 99
- Rejestracja: pt, 11 sie 2006, 09:39
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
BASEN Z GĄBKAMI - refleksja
Witam chiałem tutaj poruszyć jedną kwestię a raczej zamieścić swoją opinię i małe ostrzeżenie.
Duzo ostatnio piszecie o budowaniu nowych miejsc do fmx a także do basenów z gąbkami.Cieszy mnie to bardzo bo nie zależy mi na rozwoju żadnej dyscypliny jak na fmx.
Świetne jest to że juz niedługo będzie można przemierzać rózne części kraju aby polatać.
Nie chcę tu nikogo zniechęcać do basenu ale zwrócić uwagę na kilka kwestii.
Po powstaniu tematu o budowie basenu z gąbkami napisałem post w którym napisałem że uważam że najpierw trzeba nauczyc się pożądnie latać a dopiero potem budować basen.
Wielu z was wtedy miało inne zdanie i odpowiedziało mi że basen budujecie dla siebie do zabawy.
I o ile ciesze się że te baseny powstaja aby ludzie mieli do nich blisko to chciałbym zwrócić uwagę na jedna kwestię.
Basen nie jest dla zabawy i basen nie jest bezpieczny!!!Basen jak rampa i motor to przyrząd do uprawiania fmx który niesie za sobą zagrożenia.
Mam wrażenie że w tym wypadku wilczą przysługę robią filmy typu nitro cicrcus gdzie młodzi widzą jak pastrana bez koszulki wali co musię tam podoba i jego kumple też.
Pamietajcie to tylko film i wystepują tam profesjonaliśći. A z filmu lepiej żebyście pamiętali o tych co np. w ten basen nie trafili.
Po co ten post?
Chciałbym tylko zwrócić waszą uwagę abyście nie tracili czujności i nie dali się zwieźć pozornym bezpieczeństwem basenu.
Co mnie skłoniło?
W niedzielę jeden z chłopaków z HCFMX (travis) który nie ma problemu ze skakaniem ze wszystkich ram po kilkanaście metrów, powaznie uszkodził się w basenie. Podnóżek wbił się tak głęboko w ciało że uszkodził miednicę.
Nie jest to jeden przypadek. Spytajcie np. bartka ogłazę jak wyglądał jego pierwszy skok do basenu.(rozpieprzony kask, przestawione kręgi)
Wiem że może marudzę trochę - chyba się starzeję - ale naprawdę pamiętajcie że skakanie do basenu na 250 to już nie przelewki. i o ile jeśli zawodnicy to robią to pół biedy, to tylko pamiętajcie abyście na to nie pozwalali osobom postronnym.
Aha co jeszcze. Dobijają mnie maile kolesi, którzy nigdy nie skakali z rampy a pytaja czy mogą wpaść polatać do basenu - ludzie pamiętajcie o pewnej kolei rzeczy.
To by było na tyle - sorki za marudzenie ale myślę tu o bezpieczeństwie was wszystkich.
A jako promotor fmx chciałby miec kogo promować a nie odwiedzać was w szpitalu.
Latajcie więc , budujcie ja chętnie odwiedzę te wasze miejsca - tylko bądźcie czujni.
Wielkie pozdro.
P.S. dziś spytam Travisa i jak się zgodzi to wrzucę fotki z wypadku...
Duzo ostatnio piszecie o budowaniu nowych miejsc do fmx a także do basenów z gąbkami.Cieszy mnie to bardzo bo nie zależy mi na rozwoju żadnej dyscypliny jak na fmx.
Świetne jest to że juz niedługo będzie można przemierzać rózne części kraju aby polatać.
Nie chcę tu nikogo zniechęcać do basenu ale zwrócić uwagę na kilka kwestii.
Po powstaniu tematu o budowie basenu z gąbkami napisałem post w którym napisałem że uważam że najpierw trzeba nauczyc się pożądnie latać a dopiero potem budować basen.
Wielu z was wtedy miało inne zdanie i odpowiedziało mi że basen budujecie dla siebie do zabawy.
I o ile ciesze się że te baseny powstaja aby ludzie mieli do nich blisko to chciałbym zwrócić uwagę na jedna kwestię.
Basen nie jest dla zabawy i basen nie jest bezpieczny!!!Basen jak rampa i motor to przyrząd do uprawiania fmx który niesie za sobą zagrożenia.
Mam wrażenie że w tym wypadku wilczą przysługę robią filmy typu nitro cicrcus gdzie młodzi widzą jak pastrana bez koszulki wali co musię tam podoba i jego kumple też.
Pamietajcie to tylko film i wystepują tam profesjonaliśći. A z filmu lepiej żebyście pamiętali o tych co np. w ten basen nie trafili.
Po co ten post?
Chciałbym tylko zwrócić waszą uwagę abyście nie tracili czujności i nie dali się zwieźć pozornym bezpieczeństwem basenu.
Co mnie skłoniło?
W niedzielę jeden z chłopaków z HCFMX (travis) który nie ma problemu ze skakaniem ze wszystkich ram po kilkanaście metrów, powaznie uszkodził się w basenie. Podnóżek wbił się tak głęboko w ciało że uszkodził miednicę.
Nie jest to jeden przypadek. Spytajcie np. bartka ogłazę jak wyglądał jego pierwszy skok do basenu.(rozpieprzony kask, przestawione kręgi)
Wiem że może marudzę trochę - chyba się starzeję - ale naprawdę pamiętajcie że skakanie do basenu na 250 to już nie przelewki. i o ile jeśli zawodnicy to robią to pół biedy, to tylko pamiętajcie abyście na to nie pozwalali osobom postronnym.
Aha co jeszcze. Dobijają mnie maile kolesi, którzy nigdy nie skakali z rampy a pytaja czy mogą wpaść polatać do basenu - ludzie pamiętajcie o pewnej kolei rzeczy.
To by było na tyle - sorki za marudzenie ale myślę tu o bezpieczeństwie was wszystkich.
A jako promotor fmx chciałby miec kogo promować a nie odwiedzać was w szpitalu.
Latajcie więc , budujcie ja chętnie odwiedzę te wasze miejsca - tylko bądźcie czujni.
Wielkie pozdro.
P.S. dziś spytam Travisa i jak się zgodzi to wrzucę fotki z wypadku...
freestyle for life
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 694
- Rejestracja: wt, 11 lip 2006, 12:06
- Motocykl: crossowy najlepiej
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Kraków/ Kanada
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: BASEN Z GĄBKAMI - refleksja
=D> =D> =D> =D> =D>
Widzac ze Ci bardzo zalezy na rozwoju MX i ostrzegasz wszystkich przed niebezpieczenstwami basenu z gabkami. Po ilosci ostrzeżeń to widac ze to jest rzeczywiscie cos niebezpiecznego i moze zrozumieja jak to sie je. Najgorsi sa Ci zapaleńcy co maja moto 2 miesiace i juz robia NO Hander'y na wysokosci 1 m i na odlegósci 3 m. Juz rozkminija moze by zrobic cos do basenu. Ale najpierw tzeba normalnie skakac na odległosci duzo wieksze niz do basenu. Bo jak ktos sie boi poleciec 15 m a chce 10 m skoczyc do basenu to na 90% cos sobie zrobi!!
W MX, FMX i we wszystkich dziedzina najwazniejszy jest zdrowy rozsadek!
Widzac ze Ci bardzo zalezy na rozwoju MX i ostrzegasz wszystkich przed niebezpieczenstwami basenu z gabkami. Po ilosci ostrzeżeń to widac ze to jest rzeczywiscie cos niebezpiecznego i moze zrozumieja jak to sie je. Najgorsi sa Ci zapaleńcy co maja moto 2 miesiace i juz robia NO Hander'y na wysokosci 1 m i na odlegósci 3 m. Juz rozkminija moze by zrobic cos do basenu. Ale najpierw tzeba normalnie skakac na odległosci duzo wieksze niz do basenu. Bo jak ktos sie boi poleciec 15 m a chce 10 m skoczyc do basenu to na 90% cos sobie zrobi!!
W MX, FMX i we wszystkich dziedzina najwazniejszy jest zdrowy rozsadek!
Honda CRF250r
Yamaha YZ250F
Husqvarna TC250- enduro konwersja
Yamaha YZ125- najlepsza zabawka EVER
THE POLISH NIGHTMARE #715
www.mxFOLGA.pl
LIFESTYLE na FB
Yamaha YZ250F
Husqvarna TC250- enduro konwersja
Yamaha YZ125- najlepsza zabawka EVER
THE POLISH NIGHTMARE #715
www.mxFOLGA.pl
LIFESTYLE na FB
-
- Mistrz prostej
- Posty: 52
- Rejestracja: pn, 2 paź 2006, 10:15
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: BASEN Z GĄBKAMI - refleksja
jacha, basen bywa niebezpieczny http://www.crossteam.pl/forum/index.php?topic=71.15 w Zielonej Górze uszkodził sie jeden zawodnik do basenu
Wszystko jest możliwe...
...tylko nie wszystkojest łatwe :]
...tylko nie wszystkojest łatwe :]
-
- VIP
- Posty: 1085
- Rejestracja: ndz, 30 kwie 2006, 09:47
- Motocykl: SXF 350
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Stockholm[X]/Zielona Góra[]
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: BASEN Z GĄBKAMI - refleksja
Greg o Travisie pisałW niedzielę jeden z chłopaków z HCFMX (travis) który nie ma problemu ze skakaniem ze wszystkich ram po kilkanaście metrów, powaznie uszkodził się w basenie. Podnóżek wbił się tak głęboko w ciało że uszkodził miednicę.