zima w Warszawie

Autor tematu
DOMIELSON
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 82
Rejestracja: sob, 23 cze 2012, 10:01
Motocykl: yzf 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

zima w Warszawie

Post autor: DOMIELSON » śr, 4 gru 2013, 23:34

Pierwszy śnieg i gdzie jeździć ?

Awatar użytkownika
marek antczak
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 468
Rejestracja: ndz, 27 lut 2011, 22:19
Motocykl: rmz
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Niemcy Zülpich
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: zima w Warszawie

Post autor: marek antczak » śr, 4 gru 2013, 23:55

Jak masz trochę wolnego i parę euro w kieszeni to polecam ci jazdę w hali pod dachem. http://www.amc-genk.be/ Śnieg może padać ale w środku można jeździec cały rok. Może w Polsce znajda się takie miejsca ?

http://www.youtube.com/watch?v=FA3kWpXrUro&hd=1


Autor tematu
DOMIELSON
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 82
Rejestracja: sob, 23 cze 2012, 10:01
Motocykl: yzf 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa.
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: zima w Warszawie

Post autor: DOMIELSON » czw, 5 gru 2013, 00:39

Fajnie tylo to już grubsza wyrawa.

Jasimierz
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 49
Rejestracja: pn, 19 paź 2009, 20:27
Motocykl: 250f
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: zima w Warszawie

Post autor: Jasimierz » czw, 5 gru 2013, 10:08

chyba najpopularniejszą zimową miejscówką Warszawiaków jest próba pod Trasą Siekierkowską.

a tak to pozostaje tylko weekendowy wyjazd na halę do Estonii, Niemiec lub Czech. Ewentualnie dłuższy wypad zamiast nart do Włoch, Francji lub Hiszpanii.

Sherman
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 20
Rejestracja: wt, 29 paź 2013, 08:32
Motocykl: Kawa KX250F/Husky TC250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warszawa/Zalesie Górne
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: zima w Warszawie

Post autor: Sherman » śr, 11 gru 2013, 22:50

Na razie wygląda na to, że zima jeszcze czeka i ja od jutra wznawiam treningi (Góra Kalwaria i Magdalenka). Natomiast potem, jako że chcę się przygotować do startów w zawodach MX/CrossCountry i muszę nadrobić sporo zaległości, rozważam dwie opcje:
- wyjazdy na wybrzeże, gdzie temperatura jest wyższa o kilka dobrych stopni do momentu wychłodzenia morza (czyli zazwyczaj do stycznia włącznie, zresztą zerknijcie sobie, w Wawie jest 2-3 stopnie, na wybrzeżu 6-8)
- wyjazd na południe, ale gdzieś możliwie blisko typu Chorwacja, maksymalnie Włochy. Z tego co wiem, można ogarnąć około 10 dni za około 3000 zł razem z kosztami przejazdu i jakimś zakwaterowaniem. Ale chętnie z jakąś ekipą, żeby raźniej było trenować i ogólnie siedzieć na miejscu...

Pytanie, czy ktoś byłby chętny na ruszenie się, jak zima na poważnie uderzy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mazowieckie”