Forum MotoX.com.pl

Witam, dziś przy wymianie płynu hamulcowego zauważyłem, lekki opór przy kręceniu przednim kołem. Więc rozkręciłem zacisk przesmarowałem trzpienie i prowadnice czy jak to się tam nazywa. Wszystko skręciłem, wstawiłem moto na podnośnik zakręciłem kołem, wdusiłem hamulec puściłem znów zakręciłem i ten sam opór pozostał. Złapałem za zacisk i lekko siłą go przesunąłem zakręciłem kołem i kręciło się bez oporu. Dodam że jakieś 500km temu wymieniłem klocki hamulcowe, ale nie sprawdzałem czy koło kręci się bez oporów. Mam się tym przejmować ? czy to normalne? a może kwestia dotarcia się klocków ? moto to xr 400r na tylnym kole też jest lekki opór ale mniejszy.

Uszczelniacze na tłoczkach mogą być uszkodzone i utrudniają cofnięcie tłoczka po zwolnieniu dźwigni.

Gdzie można kupić takie uszczelniacze ?

Spidi460 pisze:Witam, dziś przy wymianie płynu hamulcowego zauważyłem, lekki opór przy kręceniu przednim kołem. Więc rozkręciłem zacisk przesmarowałem trzpienie i prowadnice czy jak to się tam nazywa. Wszystko skręciłem, wstawiłem moto na podnośnik zakręciłem kołem, wdusiłem hamulec puściłem znów zakręciłem i ten sam opór pozostał. Złapałem za zacisk i lekko siłą go przesunąłem zakręciłem kołem i kręciło się bez oporu. Dodam że jakieś 500km temu wymieniłem klocki hamulcowe, ale nie sprawdzałem czy koło kręci się bez oporów. Mam się tym przejmować ? czy to normalne? a może kwestia dotarcia się klocków ? moto to xr 400r na tylnym kole też jest lekki opór ale mniejszy.

Moim zdaniem coś spaprałeś odpowietrzył bym skutecznie układ w pierwszej kolejności .Druga sprawa to na czym śmigałeś poprzednio i co zalałeś tym razem płyny mogą być tolerancyjne wobec siebie ale uszczelniacze już niekoniecznie .Na marginesie tematu po co kręcisz kołem podczas wymiany płynu ?

Odkręć pokrywę gdzie płyn nalewasz i wciśnij lekko klocki razem z tłoczkiem żeby trochę luzu zrobić między klockami a tarczą. Zakręcasz pokrywkę z powrotem i sprawdzasz, jak wraz za mały luz to spróbuj jeszcze raz, jak za duży się zrobi to pompujesz aż hamulec będzie jak żyleta

P.S. pisze:

Spidi460 pisze:Witam, dziś przy wymianie płynu hamulcowego zauważyłem, lekki opór przy kręceniu przednim kołem. Więc rozkręciłem zacisk przesmarowałem trzpienie i prowadnice czy jak to się tam nazywa. Wszystko skręciłem, wstawiłem moto na podnośnik zakręciłem kołem, wdusiłem hamulec puściłem znów zakręciłem i ten sam opór pozostał. Złapałem za zacisk i lekko siłą go przesunąłem zakręciłem kołem i kręciło się bez oporu. Dodam że jakieś 500km temu wymieniłem klocki hamulcowe, ale nie sprawdzałem czy koło kręci się bez oporów. Mam się tym przejmować ? czy to normalne? a może kwestia dotarcia się klocków ? moto to xr 400r na tylnym kole też jest lekki opór ale mniejszy.

Moim zdaniem coś spaprałeś odpowietrzył bym skutecznie układ w pierwszej kolejności .Druga sprawa to na czym śmigałeś poprzednio i co zalałeś tym razem płyny mogą być tolerancyjne wobec siebie ale uszczelniacze już niekoniecznie .Na marginesie tematu po co kręcisz kołem podczas wymiany płynu ?

Kołem zakręciłem tak po prostu by sprawdzić czy są jakieś opory toczenia.

Przym pisze:Odkręć pokrywę gdzie płyn nalewasz i wciśnij lekko klocki razem z tłoczkiem żeby trochę luzu zrobić między klockami a tarczą. Zakręcasz pokrywkę z powrotem i sprawdzasz, jak wraz za mały luz to spróbuj jeszcze raz, jak za duży się zrobi to pompujesz aż hamulec będzie jak żyleta

Zrobiłem jak napisałeś. Ale jest tak samo jak było. Tłoczki widać jak odbijają... Wie ktoś gdzie można kupić te uszczelki tłoczków bo bym je profilaktycznie wymienił

Sprawdź również czy masz prostą tarczę.

Majster128 pisze:Sprawdź również czy masz prostą tarczę.

Obie są proste Może to kwestia dotarcia klocków lub ułożenia się ich ? Ten opór nie jest jakiś mocny po prostu zakręcę kołem i nie kręci się tak długo jak z rozwartymi klockami.