Przedni hamulec nie hamuje...

Kafka · Post autor: **Kafka** » wt, 22 maja 2007, 16:06

Siema, to mój kolejny problem bo ze sprężyną sie jakoś uporałem. Zauważyłem że przedni hamulec nie hamuje, sobie bezwładnie chodzi, nie ma żadnego oporu przy wciskaniu. Myślałem początkowo że zapowietrzony ale nie, nawet powietrza nie wypluwa, płynu zresztą też bo go nie ma w obiegu. Nie chce zejsć mi w dół ze zbiorniczka przy klamce. Nie wiem co zrobić żeby puścił płyn w dół? Prosze o pomoc.

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » wt, 22 maja 2007, 16:53

A pompowałeś klamka i też nie schodzi?
pozdr.

Kafka · Post autor: **Kafka** » wt, 22 maja 2007, 17:09

Tak pompowałem i nie schodzi. Teraz nawet odkręciłem to, znowu pompowałem z płynem i teraz dokłądnie widze że płyn nie przechodiz dalej. A tego nie ma jak rozebrać!

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » wt, 22 maja 2007, 17:43

Pompke hamulocowa możesz rozebrać a dokłądnie tłoczek. Może już oring sie "podjechał" i już nie wytwarza ciśnienia albo masz zator czy cos w tym stylu w układzie hamulocowym.
pozdr.

Kafka · Post autor: **Kafka** » wt, 22 maja 2007, 17:51

Ten dzyndzel wpychany przez klamke można rozebrać? Mission imposible ale spróbuje.

SEBOOL · Post autor: **SEBOOL** » wt, 22 maja 2007, 18:01

No pewnie! Tam jest zabezpieczenie zegera które jak zdjemiesz to wsztko eleganco wyjdzie. A cieknie ci z tamtych okolic plyn?
pozdr.

Kafka · Post autor: **Kafka** » wt, 22 maja 2007, 20:55

Nic nie cieknie, jeynie jak przechyle do tego miejsca do którego wchodzi wężyk to czasami coś skapnie. A tak BTW to wiesz co sie dzieje z Kaze bo w niedziele złożył fure i od tego czasu nie ma z nim kontaktu przez tel ani gg i w szkole też go nie ma od tego czasu a wiem że czasem gadacie.

flyfox · Post autor: **flyfox** » wt, 22 maja 2007, 21:08

a wez to zrób sposobem nie chce spłynac w dół to wez strzykawke z płynem i od dołu wstrzyknij tam gdzie jest zaworek do spuszczania! u mnie w 100% powietrze wypycha całe w góre
( aa własnie koncówke strzykawki nagrzałem i dopasowałem na ciepło do tego zaworka pózniej igłą znów dziurke i szczelnie trzyma) trzeba kombinowac jak nie chce isc z grawitacja ;]

Padi CR125 · Post autor: **Padi CR125** » śr, 23 maja 2007, 01:41

ja miałem tak że poluzowały mi się przewody przy manetce i pompowałem na darmo a ciśnienia nie było skręciłem to zalałem płynem i jakoś poszło wkręć śrubę przy klamce (ta co popycha tłoczek) do końca żeby pompowało całym skokiem tłoczka może coś pomoże mi to pomogło wlałem też trochę płynu do zacisku

crazy_russian · Post autor: **crazy_russian** » śr, 23 maja 2007, 12:10

Kafka pisze:... Zauważyłem że przedni hamulec nie hamuje.. nawet powietrza nie wypluwa, płynu zresztą też bo go nie ma w obiegu. ...

Skoro nie ma plynu w obiegu, to w jaki sposob chcesz hamowac? Powietrze jest zbyt scisliwe aby ruszylo tloczki pod naciskiem dzwigni hamulca.

Padi CR125 · Post autor: **Padi CR125** » śr, 23 maja 2007, 17:45

czytaj do końca crazy_russian kolega Kafka napisał że ma płyn w zbiorniczku i że on nie spływa do zacisku

BartekJ · Post autor: **BartekJ** » śr, 23 maja 2007, 18:37

Możesz jeszcze odkręcić zacisk hamulcowy, włożyć coś między klocki, udającego tarczę hamulcową, podnieśc zacisk powyżej klamki hamulca, i w ten sposób odpowietrzać. Bąble wtedy łatwiej wychodzą z przewodu, do góry. Tak robiłem u siebie i dużo szybciej się odpowietrzało.

Forum MotoX.com.pl