hamulec tylny - uszkodzenie
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
hamulec tylny - uszkodzenie
wczoraj wyleciał mi klocek z tylnego zacisku od strony wewnętrznej koła. Właściwie to zawisł na trzpieniu.
Po oględzinach wszystko wyglądało ok, ale po rozebraniu okazało się, że w tym elemencie, który trzyma się na osi koła i odpowiada za prowadzenie klocków wywaliło dziure i klocek przez nią przeleciał.
Na foto poniżej zaznaczyłem na czerwono miejsce które jest uszkodzone (dokładnie ta część jest wybita na wylot a to co białe zostało i wygląda jak by dwa haczyki), a na niebiesko miejsce w klocku ktore powinno opierać się o czerwone, a przeleciało.
jak to mogę naprawić? bo jakoś pomysłu nie mam i jak to się mogło stać? bo wygląda to co najmniej dziwnie...
Po oględzinach wszystko wyglądało ok, ale po rozebraniu okazało się, że w tym elemencie, który trzyma się na osi koła i odpowiada za prowadzenie klocków wywaliło dziure i klocek przez nią przeleciał.
Na foto poniżej zaznaczyłem na czerwono miejsce które jest uszkodzone (dokładnie ta część jest wybita na wylot a to co białe zostało i wygląda jak by dwa haczyki), a na niebiesko miejsce w klocku ktore powinno opierać się o czerwone, a przeleciało.
jak to mogę naprawić? bo jakoś pomysłu nie mam i jak to się mogło stać? bo wygląda to co najmniej dziwnie...
BANDIT
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
tam ma być ta "blaszka" "32085" jeśli ona się zniszczyła porostu ja musisz wymienić. Ona jest w tym miejscu w zacisku i nawet jeśli zacisk byłby tam zniszczony to ona powinna to trzyma, masz tam tą "blaszkę"?
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
o kurcze, teraz to zwątpiłem. Blaszka raczej była, ale teraz jak patrzyłem to jest tylko wywalona część i nic pomiędzy klockami a nią nie było... możliwe, że gdzieś sobie wyleciała i przez to klocek wybił dziurę?
Gdzie mogę kupić taką blaszkę??
Gdzie mogę kupić taką blaszkę??
BANDIT
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
właśnie klocki się na tej blaszce opierają po to by nie niszczyć zacisku, to możliwe że przez jej brak się to stało, aczkolwiek gdy ja założysz powinno być dobrze, nie wiem czy jedynym wyjściem może się okazać serwis kawasaki, aczkolwiek jej budowa jest prosta i można by coś pokombinować.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 91
- Rejestracja: ndz, 15 lut 2009, 22:50
- Motocykl: YZ 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Raków k/ Staszowa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
no ale jak założysz tą blaszke to ona jest cienka i może nie utrzymać tego klocka jeśli pod blaszą w zacisku bedzie dziura i w tym samym miejscu ułamie blaszkę, wiem jaka ona jest bo wczoraj klocki u siebie wymieniałem i ją widziałem to jest jak żyletka, jesli gruby aluminiowy zacisk ułamało to blaszkę cieniutką tym bardziej, ja bym tą dziurę czym "zatkał" zakleił czymś i dopiero blaszke założył
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
no i rozkręciłem - okazało się że żadna blaszka nie pomoże, bo wybiło ten cały ząbek o który klocek się opiera. Blaszka gdzieś wyfrunęła dawno temu i tak sobie stukało aż wystukało dziurę.
Mając część w ręce widzę jedyne wyjście - nadspawać materiału, podszlifować i dorobić blaszkę.
Mając część w ręce widzę jedyne wyjście - nadspawać materiału, podszlifować i dorobić blaszkę.
BANDIT
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 38
- Rejestracja: wt, 3 lut 2009, 21:23
- Motocykl: Yz400f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Włodawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
jest taka pasta co po parunastu godzinach robi sie jak stal
lub aluminium kup ją i załataj dziure i finito
lub aluminium kup ją i załataj dziure i finito
-
- Mistrz prostej
- Posty: 135
- Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 23:35
- Motocykl: KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
Myślę że najlepiej naspawać (pomijając kupić nowy-chyba że w totka walnąłeś szóstkę). Zwróć uwagę że klocek się może opierać na różnych częściach tej prowadnicy
więc jak ci wywaliło na nówce klocku to na podjechanym może być ok i odwrotnie. Jak naspawasz to myślę że będzie robić.
więc jak ci wywaliło na nówce klocku to na podjechanym może być ok i odwrotnie. Jak naspawasz to myślę że będzie robić.
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
z tym klejem to nie wiem... ale juro będę szukał magika ze spawarką i niech mi nasmarka materiału tam gdzie go wybiło, a ja już sobie go podszlifuję na gładko.
Bo teraz to wygląda tak, że z jednej strony jest V z dziurą na wylot w najniższym punkcie - przez to wyleciał klocek, a z drugiej strony podobnie, tylko wiadomo, tam nie miało gdzie dziury wybić, ale się wgryzło.
Da sie naprawić, bo 6 w totka niestety jeszcze nie wygrałem...
Natomiast gorzej sprawa wygląda co do tej blaszki, ale magiczna szlifierka kątowa i blaszka stalowa się dogadają i będzie działać.
Bo teraz to wygląda tak, że z jednej strony jest V z dziurą na wylot w najniższym punkcie - przez to wyleciał klocek, a z drugiej strony podobnie, tylko wiadomo, tam nie miało gdzie dziury wybić, ale się wgryzło.
Da sie naprawić, bo 6 w totka niestety jeszcze nie wygrałem...
Natomiast gorzej sprawa wygląda co do tej blaszki, ale magiczna szlifierka kątowa i blaszka stalowa się dogadają i będzie działać.
BANDIT
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: hamulec tylny - uszkodzenie
udało się - spawacz naspawał materiału na prowadnice klocków (na to o co sie opierają - na czerwono zaznaczone) i to w dosć dużej ilości, przez co już tak nie latają góra dół - oczywiście sam sobie musiałem oszlifować i obrobić, bo wiadomo jak to spawarką się robi
Ale operacja kosztowała mnie 10zł i 2h pracy i mam nową część aha, blaszkę o którą opierają się klocki sobie dorobiłem prowizorycznie z miękkiego metalu, ale docelowo zrobię ją z czegoś podobnego do oryginału, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Kupić tą blaszkę - to cud.
Ale operacja kosztowała mnie 10zł i 2h pracy i mam nową część aha, blaszkę o którą opierają się klocki sobie dorobiłem prowizorycznie z miękkiego metalu, ale docelowo zrobię ją z czegoś podobnego do oryginału, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Kupić tą blaszkę - to cud.
BANDIT