Hamulec trze
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
ale na logikę, jak to ma zacziałać? to układ ze zbiornikiem wyrównawczym, gdzie nie da się upuścić trochę płynu i to coś zmieni. Najwyzej można zapowietrzyć układ od dołu, lub od góry, Nie ma tam ciśnienia, kiedy nie naciskamy klamki, a jak już naciskamy płyn jest zbierany ze zbiorniczka.
Miałem już takie hamulce w rowerze (4-tłoczkowe) i mam w suzuki gs500 w żadnym nie było takiego problemu. Owszem, w suzi troche trze, ale tam konstrukcja jest taka sama jak w KX'ie, tylko że tam zacisk odbija.
Mógłbym rozebrać to jeszcze ze 100 razy ale nie mam pomysłu jak to ruszyć. A może przesadzam i to normalne że trze i po mocniejszym zakręceniu przyblokowuje to koło
http://fiche.ronayers.com/Index.cfm/Mod ... ront_Brake
Poproszę was jeszcze, żebyście mi powiedzieli coś o blaszkach oznazonych na w/w schemacie 92144 i 32085, bo coś mam chyba popieprzone w zacisku. ta 92144 to spring pad, czyli blaszka sprężynująca? W którym miejscu powinna oba być?
U mnie jest blaszka zaraz między trzpieniem na którym siedzą kloce a klockami i jakby je odpycha od zacisku. Tak było i tak założyłem ale teraz mam wątpliwości, bo nie miała ona kształtu trapeza tylko barziej w Z (zet) szła. Za to tej drugiej wcale nie ma.
Może to one robią taką różnice w działaniu
Miałem już takie hamulce w rowerze (4-tłoczkowe) i mam w suzuki gs500 w żadnym nie było takiego problemu. Owszem, w suzi troche trze, ale tam konstrukcja jest taka sama jak w KX'ie, tylko że tam zacisk odbija.
Mógłbym rozebrać to jeszcze ze 100 razy ale nie mam pomysłu jak to ruszyć. A może przesadzam i to normalne że trze i po mocniejszym zakręceniu przyblokowuje to koło
http://fiche.ronayers.com/Index.cfm/Mod ... ront_Brake
Poproszę was jeszcze, żebyście mi powiedzieli coś o blaszkach oznazonych na w/w schemacie 92144 i 32085, bo coś mam chyba popieprzone w zacisku. ta 92144 to spring pad, czyli blaszka sprężynująca? W którym miejscu powinna oba być?
U mnie jest blaszka zaraz między trzpieniem na którym siedzą kloce a klockami i jakby je odpycha od zacisku. Tak było i tak założyłem ale teraz mam wątpliwości, bo nie miała ona kształtu trapeza tylko barziej w Z (zet) szła. Za to tej drugiej wcale nie ma.
Może to one robią taką różnice w działaniu
BANDIT
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 304
- Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 17:01
- Motocykl: Na razie nie ma
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
a zmieni to ze jak wciśniesz klamkę to płyn leci do zacisku no i pod wpływem ciśnienia wychodzą tłoczki(no ale to jest jasne) ale jak płyn "wraca" to jest go za dużo i tłoczki nie chowają się do końca.
Moto sprzedane, zbieram kasę na następne.
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Ten pkt3 sam kiedys miałem taki przypadek tyle że w yz tulejki dystansowe niewiele się róznia i jedna była 2 mm krótsza od drugiej (fabrycznie tak musi być) i wtedy tarcza bez klocków nawet ocierała bezpośrednio o jarzmo zacisku hamulcowego14079 (element stały przykręcony do goleni).metalbeast pisze:
1. układ jest odpowietrzony i robilem to ze dwa razy
2. klocki chodzą gładko na prowadnicach
3. to się da w ogóle tak aż takim magikiem nie jestem
4. rozebrałem wszystko, poza wyjmowaniem tłoczków, bo lekko chodziły i nie widziałem takiej potrzeby
hamulec jest odpowietrzony jak już pisałem.
A te blaszki jedna na końcach zaczepów klocków i druga samoregulator dobrze założyłes
Jeszcze wrócę do pkt.1 mi nie chodzi koniecznie o odpowietrzenie tylko upuśc trochę plynu z układu na zewnątrz bo może byc go za dużo.Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt, 24 mar 2009, 09:22 przez amator, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Jak pisze Grzechu mx płyn nie ma gdzie wrócić bo zbiorniczek plynu jest juz pełny i jest elementem zamkniętym szczelnie i ten plyn w nim przecierz się nie spręzy. A te blaszki maja znaczenie ta pierwsza 32085 ( na końcach zaczepów klocków ) jest po to żeby zaczepy nie wybijały aluminium oraz zroboina z nierdzewki po pierwsze żeby nie rdzewiała(normalne) i jest śliska żeby klocki ślizgały sie swobodnie. 92144 jest jak pisałem wcześniej jakby odpowiednikiem samochodowych samoregulatorów tzn pozwala tłoczkowi przesunąc klocek w strone tarczy i przytrzymuje go w tej pozycji kiedy ciśnienie w układzie spada po puszczeniu klamki. jeszcze raz sprawdz ten trzpień co trzyma klocki czy nie ma rowków po klockach .Grzechu_MX pisze:a zmieni to ze jak wciśniesz klamkę to płyn leci do zacisku no i pod wpływem ciśnienia wychodzą tłoczki(no ale to jest jasne) ale jak płyn "wraca" to jest go za dużo i tłoczki nie chowają się do końca.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 135
- Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 23:35
- Motocykl: KX 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Tak jak kolega napisał zapobiegają opieraniu się klocków o aluminium zacisku.
Tzw. blaszki antystukowe trzymają klocki żeby nie latały na wybojach jak góral z wzgórz golan po pustym sklepie.
Jak źle włożysz mogą trzymać klocki i nie dać im odbijać.
cofnij tłoczki i zobacz czy po zamontowaniu klocki luźno chodzą na boki.
czasem zdarzają się klocki trochę niewymiarowe i blaszki trzeba podszlifować kilka mm
Tzw. blaszki antystukowe trzymają klocki żeby nie latały na wybojach jak góral z wzgórz golan po pustym sklepie.
Jak źle włożysz mogą trzymać klocki i nie dać im odbijać.
cofnij tłoczki i zobacz czy po zamontowaniu klocki luźno chodzą na boki.
czasem zdarzają się klocki trochę niewymiarowe i blaszki trzeba podszlifować kilka mm
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
No i jazda nic nie dała w hamulcu wszystko wygląda dobrze, a jednak coś nie gra bo dalej przyciera, tak że po jezdzie tarcza jest delikatnie ciepła (specjalnie nie używałem przedniego)
Zauważyłem że klamka bierze nie na całej długości, tzn. idzie ją wcisnąć do zablokowania koła ze 30% , a wiem że to nei jest normalne. Może hamulec jest za bardzo napompowany, ale probowałem zrobić jak wyżej opisane, ale jakoś nie wiele to dało. Już nie mam pomysłów
Zauważyłem że klamka bierze nie na całej długości, tzn. idzie ją wcisnąć do zablokowania koła ze 30% , a wiem że to nei jest normalne. Może hamulec jest za bardzo napompowany, ale probowałem zrobić jak wyżej opisane, ale jakoś nie wiele to dało. Już nie mam pomysłów
BANDIT
-
- Mistrz prostej
- Posty: 85
- Rejestracja: sob, 10 sty 2009, 17:49
- Motocykl: Crf 450'08
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Tarcza jest ciepła bo przecież pisałeś że trze o klocki więc stąd temperatura tarczy. Moim zdaniem samo się ułoży jeżeli wszystko złożyłeś tak jak ma być.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 304
- Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 17:01
- Motocykl: Na razie nie ma
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
a upuściłeś trochę płynu ze zbiorniczka??
Moto sprzedane, zbieram kasę na następne.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 66
- Rejestracja: pt, 5 paź 2007, 19:32
- Motocykl: kilka
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Sanok/ Lublin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Czym przeczyściłeś tłoczki?? Możesz to zrobić za pomocą włókna, czyściwa tylko jak najdrobniejszego. Wysuń w miarę daleko tłoczki i je przeczyść następnie spryskaj (są specjalne preparaty do tłoczków) lub użyj po prostu WD40. Jak już to zrobisz to wciśnij je z powrotem, następnie znowu wysuń i tak kilka razy aż poczujesz różnicę. Sprawdź też jak czy klocki przesuwają się swobodnie po śrubie mocującej oraz po blaszkach. Jeżeli tak to tylko i wyłącznie wina tłoczków. Jeżeli je rozruszasz to powinno być oka. Jeżeli to nie pomorze to możesz jeszcze próbować zmienić uszczelniacze na tłoczkach, może się jakoś źle układają. A tak swoją drogą to delikatny opór zawsze będziesz miał, tak więc bierz to pod uwagę. A jeszcze głupie pytanie czy samo koło bez zacisku obraca się swobodnie?
-
Autor tematumetalbeast
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
czyli to chyba jednak tłoczki nie cofają się swobodnie, bo wszelkie voodo nad całym układem już odprawiłem
Czyściłem je samym DOTem i wydawało się , że pracują swobodnie. Klocki i prowadnice sprawdzone na wszelkie sposoby. Klocki po nich śmigają luzem.
Koło bez zacisku kręci się lekko.
Właśnie dla tego napisałem, że tarcza ciepła, żeby potwierdzić na 100% że trą. Wiadomo, lekko mogą, jak np. z tyłu, ale z tyłu koło się kręci lekko w porównaniu do przodu, a tam przecież jeszcze łańcuch jest.
W wolnej chwili rozbiorę jeszcze raz cały zacisk i może czymś te tłoczki przesmaruję bo już mnie trafia. Podczas jazdy tego nie czuć, ale tym sposobem zajadę tarczę i na klocki nie zarobię.
A jak nauczę się odrywać od ziemi to już katastrofa będzie, jak przyblokuje mi koło.
Wie ktoś czym można tłoczki przesmarować?
Czyściłem je samym DOTem i wydawało się , że pracują swobodnie. Klocki i prowadnice sprawdzone na wszelkie sposoby. Klocki po nich śmigają luzem.
Koło bez zacisku kręci się lekko.
Właśnie dla tego napisałem, że tarcza ciepła, żeby potwierdzić na 100% że trą. Wiadomo, lekko mogą, jak np. z tyłu, ale z tyłu koło się kręci lekko w porównaniu do przodu, a tam przecież jeszcze łańcuch jest.
W wolnej chwili rozbiorę jeszcze raz cały zacisk i może czymś te tłoczki przesmaruję bo już mnie trafia. Podczas jazdy tego nie czuć, ale tym sposobem zajadę tarczę i na klocki nie zarobię.
A jak nauczę się odrywać od ziemi to już katastrofa będzie, jak przyblokuje mi koło.
Wie ktoś czym można tłoczki przesmarować?
BANDIT
-
- Do odcięcia!
- Posty: 719
- Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Hamulec trze
Nie słuchaj głupot jakie tu czasem ludzie plotą.zwykly smar bo nic innego nie wymyslisz
Smar musi byc specjalny, do układów hamulcowych, sprzedaja go czasem w malutkich tubeczkach.
Uszczelki z układu hamulcowego potraktowane zwykłym smarem momentalnie ulegają zniszczeniu, chemiczna destrukcja.
To samo dzieje sie przy kontakcie uszczelek z EPDM (do współpracy z płynami hamulcowymi) z WD-40, co proponował wcześniej Ryjek.
Mxrlz, zanim dasz dobrą radę koledze, posmaruj dobrze zwykłym smarem uszczlkę tłoczka hamulcowego, a następnego dnia rano zobacz co sie z nia stanie, czy to co zostanie uszczelni tłoczek.
Wtedy przed daniem rady 2 razy sie zastanowisz czy tak Ci sie zdaje, czy tak jest naprawdę.
Tarcza w MX, enduro ma prawo być bardzo delikatnie ciepła, bez hamowania.
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.