Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Pytania dotyczące układu hamulcowego w Twoim motocyklu
amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: amator » czw, 19 mar 2009, 22:21

:arrow: rozwiercaj leb sruby od razu dziesiątką nie baw sie w małe wiertła. :arrow: jak rozwiercisz leb tarcza zejdzie ci juz z osadzenia wtedy spryskaj wd40 pozostały gwint a to będzie jakies 2 mm wysokosci, postukaj młoteczkiem i pujdzie ci palcami , najwyżej morsem złapiesz za te koncówke i odkrecisz, a jak to nie pomoże to jak pisał Grzechu mx połóz nakretke ósemke i raz długi spaw do wypełnienia nakretki spawem,chwilke odczekac żeby ciepło przeszło ze spawu na gwint i powoli raz w prawo raz w lewo odkrecac . żadne hartowanie od takiego spawu nie dzieje sie.powodzonka, pozdrawiam :drinkers:

enduroguy
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 541
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
Motocykl: RM125 #155
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: enduroguy » czw, 19 mar 2009, 22:21

Natnij znowu diaxem, zaprzyj sobie blisko krawedzi jakis meselek, czy potezniejszy srubokret plaski (z lbem do tluczenia) i napierdzielaj w to mlotem. Nie ma sruby, ktora nie ustapi, tylko nie zawsze jest dostep (w twoim przypadku raczej jest ;) )
pzdr
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!

mXmoto.pl
- TLD , BudRacing, MSR, Answer...

superpimp
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: superpimp » czw, 19 mar 2009, 22:34

amator pisze::arrow: rozwiercaj leb sruby od razu dziesiątką nie baw sie w małe wiertła. :arrow: jak rozwiercisz leb tarcza zejdzie ci juz z osadzenia wtedy spryskaj wd40 pozostały gwint a to będzie jakies 2 mm wysokosci, postukaj młoteczkiem i pujdzie ci palcami , najwyżej morsem złapiesz za te koncówke i odkrecisz, a jak to nie pomoże to jak pisał Grzechu mx połóz nakretke ósemke i raz długi spaw do wypełnienia nakretki spawem,chwilke odczekac żeby ciepło przeszło ze spawu na gwint i powoli raz w prawo raz w lewo odkrecac . żadne hartowanie od takiego spawu nie dzieje sie.powodzonka, pozdrawiam :drinkers:

Też myślałem że "żadne hartowanie nie dzieje się" do czasu gdy spotkałem się z takim przypadkiem ale nie będę się kłócił ja tylko ostrzegam pzdr!

Autor tematu
metalbeast
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 267
Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
Motocykl: Kawsaki KX 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: metalbeast » pt, 20 mar 2009, 00:29

też pomyślałem o tym patencie o którym pisze amator.
Tzn najpierw zerwę i tak już cały ponacinany łeb śruby, zdejmę tarczę i bede miał do dyspozycj te 3mm które teraz są pod śrubą. Oszlifuję ją małym pilniczkiem tak by dało się złapać i obrócić. Jeśli się nie ruszy pozostaje jazda z wiertełkami..
trzeba wykorzystywać poklei dostępne metody a ta metoda z zerwaniem łba przyszła mi jak byłem z moją panną w łóżku :oops: :shock: leżeliśmy !
BANDIT

enduroguy
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 541
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
Motocykl: RM125 #155
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: enduroguy » pt, 20 mar 2009, 01:22

Mi sie dzisiaj w takich okolicznosciach przypomniala nazwa kapeli, ktorej nie moglem rozkminic od kilku dni :mrgreen: .
Mowie Ci walnij to raz a mocno zapartym srubokretem o krawedz i potem prawdopodobnie to juz palcami wykrecisz ;) .
pzdr
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!

mXmoto.pl
- TLD , BudRacing, MSR, Answer...

Autor tematu
metalbeast
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 267
Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
Motocykl: Kawsaki KX 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: metalbeast » pt, 20 mar 2009, 11:11

panie, myślisz już nie próbowałem?? od tego ta śruba taka ponacinana cała :( Myślałem że ruszy, zawsze pomagało i kończyło się na wymianie śruby. Co ja bym przez te 2h z tą śrubka miał robić niby ? :] wszystkiego próbowałem poza wiertarką... Ale dziś to się zmieni, choć jak o tym pomyślę, to mnie osłabia.
BANDIT

Autor tematu
metalbeast
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 267
Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
Motocykl: Kawsaki KX 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Wyrobiona śrubka do przykręcania tarczy

Post autor: metalbeast » pt, 20 mar 2009, 19:59

nooo to panowie UDAŁO SIĘ!
Dzięki wszystkim, którzy się dołożyli by mi pomóc. Myślę że temat przyda się do każdej innej śrubki, bo nie ma sposobu by nie poszło. No chyba że śruba by nie była na wylot, to nie wiem wtedy.
No ale na szczęście poradziłem sobie.

Zrobiłem tak, że najpierw wierciłem wiertłem 4mm wprost w gniazdo po imbusie bo dzięki temu wiertło szło idealnie w środek. Kiedy nawiert już był solidny, użyłem wiertła 5mm by zerwać łeb śruby. Udało się bez krzyku. Zdjąłem tarczę, ale zapomniałem, że łeb jest stożkowy, więc moje łóżkowe plany (o których pisałem wyżej) już na dzień dobry spaliły. No trudno.
Po nawiercie był fajny lej, w który pocelowałem wiertłem 2mm, poszło jak w masło. Następnie 2,5mm ,3mm, 4mm i niestety gwint siedział jak by go ktoś prosił :butthead:
Już miałem wizję kolejnej wyprawy po gwintownik, ale spróbowałem nawiercić 1mm wiertłem 5, wiadomo - śmierć dla gwintu, ale jakimś cudem wiertło złapało zwoje i zaczęła mi ładna sprężynka wychodzić! troche podłubałem i odsłoniłem 2mm gwintu, który już był w miarę ok. Wkręciłem w to nową śrubkę i delikatnie kręcąć wypchnąłem to co zostało ze starej :))

zdjęcie z komórki...


no to już byłem happy :] już miałem wizję poskładania moto, kiedy.... otwór centrujący tarczę w piaście okazał się za duży :evil: :evil: :evil:
godzina podszlifowywania i efekt całościowy możemy oglądać:
Przed i po.


nowa tarcza i opona. Coś to moje moto uparte i ciężko przyjmuje nowe ładne części.
BANDIT

ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ hamulcowy”