Spalanie.

Pozostałe tematy nie pasujące do ww kategorii
enduroguy
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 541
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
Motocykl: RM125 #155
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: enduroguy » ndz, 27 maja 2007, 17:07

exc bierze chyba zawsze ponad 10litrow, a jak sie jedzie noormalnie to ok 14litrow. Na jednym baku caly dzien to mozna wokol domu jezdzic na obrotach biegu jalowego ;)
Pzdr
Tak BTW. dziwne ze zastanawiasz sie miedzy exc125 a lc2, bo te mootocykle maja ze soba mniejwiecej tyle wspolnego co aerox i aprilia rx50 ;)
Pzzdr
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!

mXmoto.pl
- TLD , BudRacing, MSR, Answer...

vajda
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 251
Rejestracja: czw, 10 maja 2007, 17:05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: vajda » ndz, 27 maja 2007, 17:10

wprawdzie ten temat nie dotyczny mojego motocykla a wcinac sie nie ladnie za to porusze towarzystwo i jestem pewien ze przebije was wszystkich... moj ktm lyka +/- 15L ok. 2h jazdy na torze i troche endurka wracajac do domu.

ps. wg. mnie to dziwny temat bo kazdy jezdzi inaczej, kazdy jezdzi po czym innym i kazdy inaczej wykreca sprzeta. znam goscia ktory ma crfa 450 na kostkach itp (typowo crossowa werjsa) a smiga jedynie po ulicy az do odciecia - wiaodmo ze mu pali hektolitry :?
elo elo YZ 4 5 0

Autor tematu
Setyk
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 139
Rejestracja: pt, 18 maja 2007, 19:13
Motocykl: Husqvarna WR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Grabów nad Prosną / Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Setyk » ndz, 27 maja 2007, 17:21

enduroguy pisze:Tak BTW. dziwne ze zastanawiasz sie miedzy exc125 a lc2, bo te mootocykle maja ze soba mniejwiecej tyle wspolnego co aerox i aprilia rx50 ;)
Pzzdr
Ja sie zastanawiam nad wr a exc ale kieys chcialem lc2 albo dt dlatego pytam sie o nie raczej z czystej ciekawoasci niz z potrzeby. A o aprilie rx 125 tez bym sie chetnie dowiedzial ile bierze;p
ps. wg. mnie to dziwny temat bo kazdy jezdzi inaczej, kazdy jezdzi po czym innym i kazdy inaczej wykreca sprzeta. znam goscia ktory ma crfa 450 na kostkach itp (typowo crossowa werjsa) a smiga jedynie po ulicy az do odciecia - wiaodmo ze mu pali hektolitry


Wiem ze spalanie zalezy od roznych czynnikow, ale ja chcialem tak orjetacyjnie, srednie spalanie. Poza tym napisalem na poczatku zeby podac waruki w jakich sie jezdzi to wtedy bedzie wszsko jasne ;P

vajda
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 251
Rejestracja: czw, 10 maja 2007, 17:05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: vajda » ndz, 27 maja 2007, 21:36

Wiem ze spalanie zalezy od roznych czynnikow, ale ja chcialem tak orjetacyjnie, srednie spalanie
ehh.. ale tak sie nie da :evil:
Poza tym napisalem na poczatku zeby podac waruki w jakich sie jezdzi to wtedy bedzie wszsko jasne ;P
tak jak napisalem :) tor i troche endurka wracajac do domu. na wyprawach bo kilkadziesiat km za miasto nawet hardenduro zalewam bak po korek i ok. 5 L w zapasie i to mi starsza w sumie na tyle ile potrzebuje. wracam styrany do domu jak paczka chipsow - nawet sie nie myje bo nie daje rady. ide spac i jak wstaje to jem, myje sie i doporwadzam ciuchy oraz motor do ladu
elo elo YZ 4 5 0

Autor tematu
Setyk
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 139
Rejestracja: pt, 18 maja 2007, 19:13
Motocykl: Husqvarna WR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Grabów nad Prosną / Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Setyk » ndz, 27 maja 2007, 22:05

Heh.. Ale mi ochoty narobiles teraz:P nie moge sie doczekac kiedy kupie ten motorek:d

enduroguy
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 541
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 23:14
Motocykl: RM125 #155
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Józefów k/o W-wy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: enduroguy » ndz, 27 maja 2007, 23:25

vajda - 250cm3 2t nie powinna tyle palic, chybaze jestes w polskiej czolowce motocyklowej :)
Fuck The Whales!!! Save 2 Strokes!!!

mXmoto.pl
- TLD , BudRacing, MSR, Answer...

vajda
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 251
Rejestracja: czw, 10 maja 2007, 17:05
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: vajda » pn, 28 maja 2007, 01:01

najwyrazniej tak :) dziury w baku nie mam ;)
elo elo YZ 4 5 0

kruszon
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 586
Rejestracja: ndz, 3 gru 2006, 18:35
Motocykl: EXC-R 530
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Wrocław!
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: kruszon » pn, 28 maja 2007, 15:12

vajda pisze:najwyrazniej tak :) dziury w baku nie mam ;)
Jak żeś kleił bak jakąś szkolną plasteliną to napewno musi być :D
<<WROCŁAWSKI KLUB MOTOCROSSOWY>> DOŁĄCZ DO NAS!
www.motocross.wroclaw.pl
https://www.facebook.com/motocross.wroclaw

grzesiek3210
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 188
Rejestracja: pn, 24 paź 2005, 00:06
Motocykl: Suzuki RM 250 K9
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poland East Side
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: grzesiek3210 » pn, 28 maja 2007, 19:42

Moja Huska WR250 2T pali tak mniej więcej koło 8l na 4-5h jazdy.Zalewam po korek i jak mam wracać albo w drodze powrotnej dopiero zapinam rezerwe (bak 10L rez. 8.5 coś koło tego).Ostatnio było ostre pałowanie w błocie to łykneła około 8l w 3 i pół godziny.W porównaniu do KX 250 to jest niebo a ziemia Huska zalana po korek przelata tyle co KX + jeszcze 5l.WRka ma inne przełożenia,bardziej jest spokojna co z tym idzie nie trzeba jej cały czas tak pałować jak KXa.

Autor tematu
Setyk
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 139
Rejestracja: pt, 18 maja 2007, 19:13
Motocykl: Husqvarna WR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Grabów nad Prosną / Wrocław
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Setyk » pn, 28 maja 2007, 19:57

No to mozna powiedziec ze znosnie:P a jak ja zamierzam jeszcze kupic 125 to mniej powinno brac ;P. A jak z awaryjnoscia tej Twojej huski? dobrze chodzi?

Chudy
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 302
Rejestracja: wt, 25 kwie 2006, 17:52
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Gdańsk / Kłecko | MWS
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: Chudy » pn, 28 maja 2007, 20:16

Obawiam się, że seta chleje więcej niz ćwiara :wink: ale nad czym Ty się zastanawiasz? Kazdy wyczyn żłopie jak porypany...
Motocross, Enduro and Supermoto... and nothing else...


grzesiek3210
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 188
Rejestracja: pn, 24 paź 2005, 00:06
Motocykl: Suzuki RM 250 K9
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Poland East Side
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: grzesiek3210 » pn, 28 maja 2007, 20:18

sezon zacząłem w połowie stycznia.Do tej pory zmieniłem klocki tyl i w tym tygodniu przód,układ zalałem nowym płynem.Wyminiłem płyn chłodniczy.Zmieniłem łożyska w zawieszeniu na tyle(łożyska w normalnym sklepie z łożyskami kupisz a tulejki u tokarza.Ja skorzystałem z drugiej WRki bo mam w częściach i wyszło mnie gratis:)...zawieszenie miało już wcześniej niewielki luz także dlatego w połowie sezonu mnie "zaskoczyła"taka awaria.Łożyska w kole z tyłu do nabycia w sklepie rolniczym po 5zł:)ale nie polecam,ja osobiście zastosowałem łożyska zawieszenia kabiny ze Scani 143H,łożyska z uszczelniaczami firmy SKF po około 15zł za szt.Poza tym jedna stara świeca padła,zmieniłem w lutym i do tej pory cacy.Drobne regulacje gaźnika w zimie.Nowy olej w lagach z przodu,olej w skrzyni 3 razy zmieniałem,Kickstarter mi się urwał(ale też przerzuciłem ze starej WRy:).Zmieniłem linkę od sprzęgła i od gazu z nowymi pancerzami,nowa klamka sprzęgła i tyle.Ostatnie gadżety zminiłem dlatego bo klamka miała luz i linka już była znurana,pancerz pozałamywany gaz gorzej odbijał...zrobiłem to poprostu dla komfortu psychicznego bo tak jakbyło dało się jeździć.Krótko mówiąc sprzęt naprawde dobry i mało awaryjny i spalanie jak na 2T zaskakuje.Prawde mówiąc przykrych niespodzianek nie było dlatego doinwestowałem w materiały eksploatacyjne.Pod koniec sezonu a nawet myślę że wcześniej...może koło sierpnia czeka mnie nicasil korba tłok no i żeby mieć pewność że jest OK to wyrzuce wszystkie stare uszczelniacze i łożyska.A co do silnika to jeszcze nie wiem komu powierzyć aby zrobił mi nicasil,spasował tłok w A i nową korbę.Szukam po necie ale nic konkretnego nie znalałem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”