Forum MotoX.com.pl

Witam!

Tak jak w temacie. Wymieniłem wszystkie łożyska kiwaka i amortyzatora a luz nadal pozostał tzn. minimalny. Czy tak musi już to wyglądać czy po prostu w wahaczu tam gdzie ośka wchodzi (bo z stamtąd ten luz wychodzi teraz) wyrobiło się "JAJO" ?

Motorek to YZ 125 2010 rok. Czy wy w swoich maszynach też tak macie ?

Na zestawach firmy allballs czy prox jest możliwe , że po zamontowaniu będzie minimalny luzik z racji tego , że te łożyska mają trochę większy luz montażowy w porównaniu z np z zestawami pivot works lub fabrycznymi ( orginałami ) do danego motocykla ( nowe zestawy allballsa lub proxa sam wkładałem kiedyś do siebie ) . Gdyby w wachaczu wyrobiło się jajo co jest mało prawdopodobne , bo z reguły ciasno trzyma tam bieżnia zewnętrzna łożyska z pewnością zauważyłbyś , że jest coś nie halo , np nowe łożyska wchodziły by z małym bądź żadnym oporem . Upewnij się jeszcze , że wszystko jest odpowiednio skręcone i nie zostaje nic innego jak jeździć i się tym nie przejmować ...

Tylko ze chodzi mi o te małą śrube co wchodzi w wachacz i przykręcony jest łącznik. Tam nie ma łożysk.