Stukanie w zawieszeniu-pomocy!
-
Autor tematuKafka
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Stukanie w zawieszeniu-pomocy!
Chciałbym prosić o pomoc, dzisiaj zauważyłem że podczas wciskania przedniego hamulca, gdy zawieszenie zaczyna pracować słychać takie puknięcie. I za każdym razem gdy mocno naciskam spręzyne słychać pukanie. Nie wiem czy tak już było i nie zwrócuiłem na to uwagi ale nie wydaje mi sie. Dzieje sie tak od momentu kiedy złapałem shimmy na dziurze i okazało sie że miałem za słabo dokręcone półki. Sprawe załatwiłem od razu, dowaliłem półki ale dzień później zaczęło pukać zawieszenie. Prosze o pomoc.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
O masz, wyszło, że niby się znamy .
A jak mocno dokręciłeś półki? Nie należy dopieprzać ile sił w rękach. W upsajdach ściskasz wtedy tulejki wewnątrz lagi i amorek nie chodzi jak trzeba. W szczególności chodzi o dolne półki. Zobacz, co się będzie działo po poluzowaniu, czy nadal będzie pukało. Jak nie, to sprawa jasna. Sprawdź momenty dokręcania, posmaruj śruby Loctitem, żeby się nie luzowały, i śmigaj dalej.
A jak mocno dokręciłeś półki? Nie należy dopieprzać ile sił w rękach. W upsajdach ściskasz wtedy tulejki wewnątrz lagi i amorek nie chodzi jak trzeba. W szczególności chodzi o dolne półki. Zobacz, co się będzie działo po poluzowaniu, czy nadal będzie pukało. Jak nie, to sprawa jasna. Sprawdź momenty dokręcania, posmaruj śruby Loctitem, żeby się nie luzowały, i śmigaj dalej.
-
Autor tematuKafka
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 218
- Rejestracja: śr, 19 paź 2005, 21:24
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
No i znowu prosze o rade speców (szczególnie BartkaJ) bo zrobiłem tak jak mi mówiłeś i okazało sie że to jednak nie to. Dlatego szedłem kawałek po kawałku aby zobaczyć skąd wydobywa sie dźwięk. I to jednak nie amortyzatory tylko przedni zacisk tarczy. Klocki są w stanie dobrym nie wymagają wymiany. Może ktoś wie dlaczego przy nagłym naciśnięciu hamulca pukają a przy bardzo powolnym naciskaniu zacisk piszczy? Tarcie metalu o tarcze już wykluczyłem bo nic takiego sie nie dzieje. Nie wiem co to jest, jakiś luz czy co?
I drugie pytanie - ta śróba którą reguluje sie luz na główce ramy (ta którą zakręca sie śróbokrętem) - co jakiś czas ją dokręcam, jest dobrze nie ma luzu na główce ale zauważam że ona sama sie odkręca. I jest taka niedokręcona ale luzu na głowce nie ma. Za każdym razem ją dokręcam, tak z czuciem żeby kiera lekko chodziła. Czy ona może ma byś taka luźna?
I drugie pytanie - ta śróba którą reguluje sie luz na główce ramy (ta którą zakręca sie śróbokrętem) - co jakiś czas ją dokręcam, jest dobrze nie ma luzu na główce ale zauważam że ona sama sie odkręca. I jest taka niedokręcona ale luzu na głowce nie ma. Za każdym razem ją dokręcam, tak z czuciem żeby kiera lekko chodziła. Czy ona może ma byś taka luźna?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 148
- Rejestracja: czw, 16 lut 2006, 10:01
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z nienacka
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
hehe.. tak podejzewalem, ze to klocki moga Tobie stukajc, jednak rozwiazanie tego zagmatwanego problemu wydawalo mi sie troche za proste ; ). Takie stukanie jest raczej normalne, mam tak w obecnym jak i mialem wpoprzednim motorze.
Glowka ramy nie powinna sie sama odkrecac. Dokrec mocniej, ale tak zeby kiera swobodnie latala =]
Glowka ramy nie powinna sie sama odkrecac. Dokrec mocniej, ale tak zeby kiera swobodnie latala =]