Husqa wr 250 jedzie do tyłu

[zielorz]

Nie kumam możesz rozjaśnić ?

[PO!NT]

chodzi mu o sworzeń w wale który trymie korbowód i łączy 2 polówki walu , możesz mieć tam luz i wal sie przestawia.

[Setyk]

To chyba najgorsza z mozliwych do tej pory napisanych opcji.=\ jak zalatwie sciagacz to sie okaze, wole zeby to byl przestawiony zaplon.

[zielorz]

Nie za bardzo kumam jak ten wał ma się przestawiać, poza tym luz na tym sworzniu jak ma powstać tak z dnia na dzień ? Wymieniałem korbę w tym roku i żeby wycisnąć ten sworzeń to potrzebna jest prasa! A może impulsator sie poluźnił ?

[pirzu1]

jak dla mnie to jest bankowo zaplon
pozdro i powodzonka

[DAMIANEK125]

mi sie raczej wydaje ze to jest zaplon

[gajowy]

Ale jaja, że moja była Husqa tak kaprysi
Setyk, kiedyś na samym początku ścięło mi w niej klin od iskrownika (za słabo dociągnąłem wirnik), ale wtedy po prostu przestała palić. Jak składalem silnik to wał był w BDB stanie, więc raczej nie tu widzę przyczynę.

[Isbi]

popchnij go do przodu i odpal robiles tak?:> my motorynke palilismy do tylu pchajac ja do tylu

[Setyk]

Z odpaleniem jej jest wogole klopot. bo wlasnie zeby odpalila na pych to we dwoch jest rzecza ciezka jednak to jest cwiartka:P ale jak go troche sie popchnie i potem kopnieto pali, potem jak sie zgasi to juz jak chce sie kopnac to odbija i nie zapali. (niewiem czy rozumiecie moj opis ale jakos tak to jest:P)

[zielorz]

Masz już ten ściągacz do magneta ? Żeby zobaczyć klin ? Może tak jak gajowy mówi, poluźniło się delikatnie no i wersja już wcześniej proponowana ścięło klin.

pozdro

[gajowy]

Na 90% obstawiam ścięty albo zdeformowany klin na magnecie.
Ta WR powinna odpalać idealnie od 1-2 kopa, przynajmniej tak było u mnie.
Chyba że przez ostatnie kłopoty z prądem u Ciebie (regulator napięcia) sfiksował moduł zapłonowy.

[Setyk]

No ale jak przez jedna noc moglo sie zdeformowac lub sciac? w sobote jezdzilem i chodzilo dobrze w niedziele tez odpalila od strzala. potem jak zgasla (moja wina za slabo swiece przykrecilem i sie poluzowala) to tez odpalila na raz i potem pojechala do tylu;p i od tego momentu przy kopaniu jej, nozka po prostu odbija, w koncowej fazie jej ruchu. I to jest ten klopot w odpaleniu a nie, ze nie chce zalapac silnik.