KTM SX 125 2013 ROK / MOTOR PRZESTAŁ DZIAŁAĆ
: śr, 11 lip 2018, 23:48
Witam Serdecznie,
Mam problem z moim KTM SX 125 2013 ROK.
ostatni tydzień jeździłem co drugi dzień, poniedziałek-środa-piątek i sobota. Motor po każdej jeździe był dokładnie myty i wymieniany był filtr ( reszta rzeczy które robie np: smarowanie łańcucha itp nie mają wpływu na szkodę, więc nie będe ich wymieniał ).
W Sobotę przyjechałem na nasz tor, motor odpalił od pierwszego strzała, klasycznie 5 minut go dogrzałem i następnie wyjechałem na tor.
jeździlem 10 minut, zjechałem do boxu na odpoczynek, motor wyłączyłem guzikiem.
po 10 minutach chcę odpalić motor i nie idzie, myślałem że go zalałem, odczekałem chwilę, dalej nic. Wykręciłęm święcę... dalej nic.
Trudno... zebrałem się do domu i zacząłem grzebać, pierwsze co kupiłem nową święcę, niestety nie było identycznej, więc kupiłem najbardziej zbliżoną parametrami do tej aktualnej.
Nowa świeca nie dała efektu.
Zacząłem szukać dalej, pozdejmowałem wszystko tak aby mieć dostęp do elektryki ( czyli starota/magneta , modułu oraz tej dziwnej gruszki przymocowanej do ramy.
Wziąłem miernik i zacząłem mierzyć, pierwsze co, to wykręciłem fajkę( nie wiem czy tak można ale była wkręcowa w kabel do niech wchodzący ), wziąłem miernik, jedną końcówkę włożyłem do kabla, drugą przyłożyłem do głowicy i ... dupa, nie ma napięcią, omhmów, voltów.. nic.
Więc patrze dalej, poczytałem fora i zauwarzyłem że częśto pada stator ( czyli najdroższa zabawka z tego wszystkiego ), wziąłem miernik wyjąłem z kostki wychodzącej ze statora i włożyłem tam końcówki miernika, sprawdziłem kilka kombinacji, na początku napięcia nie było, ale jak sprawdziłęm ( chyba czarny i czerwono-czarny ), pojawiło się napięcie przy kopaniu, więc napięcie chyba jest, wiem że może być za niskie, ale tego nie jestem w stanie sprawdzić.
potem próbowałem jeszcze sprawdzić przy tej gruszce przy ramie do której wchodzą kable, ale tam nie miałem dojścia więc się poddałęm, modułu nie mam jak sprawdzić więc też się poddałem. Wróciłęm do domu i czytam fora, ale nigdzie nie ma odpowiedzi.
DLACZEGO MOTOR NAGLE PO WYŁĄCZENIU GO GUZIKIEM MOŻE PRZESTAĆ DZIAŁAĆ...
Prosił bym o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
ps:
https://ktmsklep.pl/oryginalne-czesci-z ... part-title
Ta dziwna gruszka z treści to część numer 16 ale to się zepsuć chyba nie może...
Pozdrawiam Serdecznie
Mam problem z moim KTM SX 125 2013 ROK.
ostatni tydzień jeździłem co drugi dzień, poniedziałek-środa-piątek i sobota. Motor po każdej jeździe był dokładnie myty i wymieniany był filtr ( reszta rzeczy które robie np: smarowanie łańcucha itp nie mają wpływu na szkodę, więc nie będe ich wymieniał ).
W Sobotę przyjechałem na nasz tor, motor odpalił od pierwszego strzała, klasycznie 5 minut go dogrzałem i następnie wyjechałem na tor.
jeździlem 10 minut, zjechałem do boxu na odpoczynek, motor wyłączyłem guzikiem.
po 10 minutach chcę odpalić motor i nie idzie, myślałem że go zalałem, odczekałem chwilę, dalej nic. Wykręciłęm święcę... dalej nic.
Trudno... zebrałem się do domu i zacząłem grzebać, pierwsze co kupiłem nową święcę, niestety nie było identycznej, więc kupiłem najbardziej zbliżoną parametrami do tej aktualnej.
Nowa świeca nie dała efektu.
Zacząłem szukać dalej, pozdejmowałem wszystko tak aby mieć dostęp do elektryki ( czyli starota/magneta , modułu oraz tej dziwnej gruszki przymocowanej do ramy.
Wziąłem miernik i zacząłem mierzyć, pierwsze co, to wykręciłem fajkę( nie wiem czy tak można ale była wkręcowa w kabel do niech wchodzący ), wziąłem miernik, jedną końcówkę włożyłem do kabla, drugą przyłożyłem do głowicy i ... dupa, nie ma napięcią, omhmów, voltów.. nic.
Więc patrze dalej, poczytałem fora i zauwarzyłem że częśto pada stator ( czyli najdroższa zabawka z tego wszystkiego ), wziąłem miernik wyjąłem z kostki wychodzącej ze statora i włożyłem tam końcówki miernika, sprawdziłem kilka kombinacji, na początku napięcia nie było, ale jak sprawdziłęm ( chyba czarny i czerwono-czarny ), pojawiło się napięcie przy kopaniu, więc napięcie chyba jest, wiem że może być za niskie, ale tego nie jestem w stanie sprawdzić.
potem próbowałem jeszcze sprawdzić przy tej gruszce przy ramie do której wchodzą kable, ale tam nie miałem dojścia więc się poddałęm, modułu nie mam jak sprawdzić więc też się poddałem. Wróciłęm do domu i czytam fora, ale nigdzie nie ma odpowiedzi.
DLACZEGO MOTOR NAGLE PO WYŁĄCZENIU GO GUZIKIEM MOŻE PRZESTAĆ DZIAŁAĆ...
Prosił bym o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
ps:
https://ktmsklep.pl/oryginalne-czesci-z ... part-title
Ta dziwna gruszka z treści to część numer 16 ale to się zepsuć chyba nie może...
Pozdrawiam Serdecznie