brak prądu w cr 250R...

[Bostorn]

Siema

dzisiaj dostałem wszystkie części, złożyłem crke, kompresja taka że noge urywa
wcześniej miałem urwany przewód na module od wtyczki na cewce. Dodam jeszcze że na cewce mamy tylko tą wtyczke i masę, i od cewki idzie fajka.

zalutowałem wszystko, całą wiązkę sprawdzilem miernikiem, nie było żadnych problemow, zwarcia itp itd

zamontowane poskladane wszystko, czas na odpalanie, noga puchnie a ta nawet nie zagada, swieca wykręcona posprawdzane a tu nie ma pradu..

gdzie mozna ewentualnie sprawdzic co i jak? sprawdzę dokladnie jeszcze raz tą wiązkę, ale czy ktoś się orientuje co w tych modelach CR 250R 2002r potrafi ni z gruszki niz pietruszki się spier.. z elektryki??

aa i dodatkodo dodam że robię sobie wyłącznik zapłonu i 1 przewód poprowadziłem do tego urwanego przewodu, juz naprawionego od wtyczki, 2gi przewód do czerwonego przewodu, czy tak jest ok??

pozdro i dzięki za pomoc. o 21 skonczyłem skladac bluzgając przez pół dnia, bo kto to widział aby wymieniając tłok trzeba było 3/4 motoru rozbierac bo wszystko zawadza i przeszkadza.. i tyle niepowodzen i poprawek;/

[Majster128]

Podłączenie wyłącznika byle gdzie na pewno nie wpłynie dobrze na działanie układu elektrycznego.
Schemat elektryczny, wartości oporności uzwojeń itp. znajdziesz w serwisówce.

[Bostorn]

byle gdzie to raczej nie podłanczam

czerwony napięcie, wtyczka do cewki jako masa, więc powino odcinac zapłon


ale mniejsza o to, najbardziej mnie martwi ta elektryka

[Majster128]

Ściągnij serwisówke i zobacz gdzie jest tam podłączony wyłącznik. Na pewno nie w miejscu, które opisujesz.

[Bostorn]

dobra, już się sam z tym uporałem, jeden z przewodów był rozłączony, a ja go spowrotem podłączyłem, to on odcinał zapłon

można zamknąc

motorek odpalił po wielkiej walce ale już jest jak narazie chyba ok

teraz tylko dotrzec porządnie