yz250f 2003.Problem z obrotami, może cos z gaźnikiem

[Kyio]

Witam. Jestem świeżym posiadaczem yamahy yz 250 f z 2003 roku. Na samym początku mam już problem , a mianowicie problem z obrotami silnika. Sprawa wygląda tak : odpalam silnik, obroty są w normie, niskie, lecz jak dodam gazu i puszcze to obroty nie spadają do końca. Tak samo jest w terenie, jadę i gdy puszcze gaz nie ma hamowania silnikiem, gdyż motor ma cały czas zbyt duże obroty. Rolgaz przeczyściłem, nasmarowałem i nic nie pomogło. Sądzę że to coś właśnie z gaźnikiem, lecz nie wiem, gdyż jestem zielony w tych tematach.

[zielorz]

Rozbierz, wyczyść gaźnik, smarem teflonowym spsikaj przepustnicę, rolki (jak odkręcisz dwa imbusy z góry i zdejmiesz tą pokrywkę) i powinno być dobrze Ewentualnie doreguluj śrubą od regulacji składu mieszanki (pod komorą pływakową)

Pozdro

[tomek426jg]

takie obroty mogą byc spowodowane zimnym powietrzem jeżeli jeździsz teraz czyli zima to należny przeregulowac gaznik

[Kyio]

Całkiem możliwe ze bede musial przestawic iglicę, ale wątpie, gdyż zapomniałem dodac ze rolgaz strasznie wolno wraca, a to oznacza ze gdzies sa jakies opory, na gazniku lub ma lince w pancerzach. Jutro sie za to wezme i sie wszystko okaże

[Kyio]

ehhh, dzis rozebralem gaznik i nie widzialem tam wiekszych problemow, mimo ze rolgaz powoli wraca, to jak wroci to przepustnica tez jest w odpowiednim miejscu. Najgorsze jest to ze dzis mialem problem z odpaleniem, gdyz jak juz odpalilem po wielu probach to gdy wylaczylem ssanie to moto zgasl i juz nie chcial odpalic, i tak dwa razy. Ostatni raz gdy go odpalilem musialbyc zimny, troche pojezdzilem to w czasie jazdy strzelal bialym dymem z rury, a silnik tak jakby inaczej pracowal, moto musialem caly czas trzymac na obrotach, bo gdy stanelem to chcial zgasnac. Na koniec wrocilem do domu, puściłem gaz i moto zgasł i juz nie chcial odpalic, tak jakby palil jedynie na zimno. Czy to moze byc wina zaworow ?

[tomek426jg]

sprobuj go odpalic i postaraj sie przytrzymac go tak mniej wiecej na pol manetki gazu jezeli bedzie strzelac i nierówno chodzic moze to byc wina zlej mieszanki lub w najgorszym przypadku wina nie szczelnych juz zaworów. Sprobuj od dolu w gazniku masz taka srube odkrecic ja o 1/2 obrotu albo o jeden caly

[Kyio]

hmmm, watpie zeby to byla wina mieszanki, gdyz jeszcze wczoraj i w sobote normalnie palil, tylko dzis jakies takie straszne problemy , a jedyne co robilem przy gazniku to spsikalem smarem teflonowym, wiec nie moglem nic przestawic. Chociaz z drugiej strony dzis bylo zimniej niz ostatnio, wiec kto wie, jutro zobacze, a jesli to nic nie pomoze to lece na warsztat , pewnie zawory beda do zrobienia ;/

[bandita929]

witam ja tez mam problemy z yamaha yz250f z 2002 roku :/ na zimnym pali super odkrecam kranik ssanie 3 strzały manetka 4 razy na odprezniku strzał i chodzi zagrzeje sie ciecz wyłaczam ssanie i sobie jezdze a jak zgasze po 20 min ... koniec nie chce zapalic ;( i na goracym ssaniu i tak bez zadnego powodzenia swiece wymieniałem ostatnio 3 tyg tem sam nie wiem co jej zrobic a jak jest juz taka chłodna to robie tak jak wyzej tylko bez ssania i chodzi jutro sprawdze luzy na zaworach moze cos byc z tym nie tak ??

[Kyio]

hmmm, wyglada na to jakby maszyna sie za bardzo nagrzewala, masz dosyc plynu w chlodnicy ? Jeśli masz dosc plynu to mozliwe ze masz tak jak ja mialem, czyli uszczelka pod cylindrem i pod glowica na czerwony silikon, a co za tym idzie silikon zablokowal kanaly chlodzenia ( no ale ja mialem jeszcze uszczelki do wymiany ).

[bilon2968]

Witam koledzy
Przyłącze się do tematu ja mam problem z rm 250 a mianowicie nie chce się wkręcić na maksymalne obroty gdy jest na luzie
a gdy jadę to się wkręca od 3 biegu normalnie tłok był wymieniony no i pluje z wydechu tak wygląda jak by była za bogata mieszanka a nawet zmieniłem dysze na mniejszą z 370na 350 i bez poprawy
Może ktoś pomóc ???