Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
-
Autor tematuG_r_a_c_u_s
- Mistrz prostej
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
- Motocykl: YZ 250F 2008
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Witam
Dzisiaj rozebrałem silnik w swoim RM 250 z 1995 roku w celu wymiany korbowodu. Wyciągam wał i nagle niemiłe zaskoczenie łożysko od strony magneta lekko zeszło. Okazało się ze wał obracał się w łożysku.. Zakupiłem nowe łożysko i wchodzi ono na wał bez luzu ale dosyć lekko czyli może się sytuacja powtórzyć. W serwisie doradzili mi aby "napawać" wał i obtoczyć i zaproponowali mi takową usługę za 50zł. W sklepie w którym kupowałem łożysko (bardzo duży sklep z serwisem ślusarskim) kategorycznie zabronili spawać, polecili zakleić to na czerwony loctite.
Miał ktoś taką sytuację doradźcie co zrobić bo nowy wał trochę kosztuje.. może podtoczyć i tulejować?
Dzisiaj rozebrałem silnik w swoim RM 250 z 1995 roku w celu wymiany korbowodu. Wyciągam wał i nagle niemiłe zaskoczenie łożysko od strony magneta lekko zeszło. Okazało się ze wał obracał się w łożysku.. Zakupiłem nowe łożysko i wchodzi ono na wał bez luzu ale dosyć lekko czyli może się sytuacja powtórzyć. W serwisie doradzili mi aby "napawać" wał i obtoczyć i zaproponowali mi takową usługę za 50zł. W sklepie w którym kupowałem łożysko (bardzo duży sklep z serwisem ślusarskim) kategorycznie zabronili spawać, polecili zakleić to na czerwony loctite.
Miał ktoś taką sytuację doradźcie co zrobić bo nowy wał trochę kosztuje.. może podtoczyć i tulejować?
-
- VIP
- Posty: 349
- Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 15:31
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
viewtopic.php?f=3&t=5379&hilit=obracajace+sie+lozysko+na+wale+w+karterze
-
- Mistrz prostej
- Posty: 182
- Rejestracja: śr, 12 gru 2007, 19:55
- Motocykl: Yamaha YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Góra Kalwaria
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
kolego zaklej to na ten specyfik bo napawanie wału moze spowodowac skrzywienie wału mikroskopijne nieodczuwalne dla nas ale dla motocykla...
MX Góra Kalwaria/zapraszamy
-
Autor tematuG_r_a_c_u_s
- Mistrz prostej
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
- Motocykl: YZ 250F 2008
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Do "EXC rider" czytałem tamten post ale dotyczy on obracania się łożyska w karterze natomiast u mnie wał obraca się w szalce środkowej łożyska. Toczenie i tulejowanie odpada?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 251
- Rejestracja: sob, 8 mar 2008, 19:57
- Motocykl: yz125 sx125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: luban-olszyna-mirsk-jelenia gora
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Sa specjalne firmy, ktore zajmuja sie regeneracja czopow walow. Uzupelniaja ubytek nowa warstwa. Na szybkiego znalezione w google http://romar.info/ Kiedys sam szukalem informacji na ten temat, bo bylem w podobnej potrzebie i wyszlo, ze za jedna strone biora 80zl, ale gdzie to juz nie pamietamG_r_a_c_u_s pisze:Do "EXC rider" czytałem tamten post ale dotyczy on obracania się łożyska w karterze natomiast u mnie wał obraca się w szalce środkowej łożyska. Toczenie i tulejowanie odpada?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 225
- Rejestracja: pn, 27 sie 2007, 20:23
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Lubawa/Olsztyn
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Ja miałem podobny przypadek. Mialem ubytek szescsetek na czopie od strony wału. I wtedy dziadek taki co szlify robi i sie zajmuje tym juz mozna powiedziec ze profesjonalnie powiedzial ze mozna naspawac i wbic te lozysko ale pokazał urwany czop od takiego samego wału jak ja mam. I on mowi że to przez te "tjuninki" na 70ccm. Dlugo sie nie wahałem. Kupilem nowy wał i nie zaluje. Wiem co jest w silniku i nie boje sie ze mi rozpierdzieli caly silnik. Nawet w takiej mojej małej zabaweczce dzieja sie takie rzeczy a co dopiero w Waszych dorosłych sprzetach. Pzdr
Way of Life !
-
- Do odcięcia!
- Posty: 719
- Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Dobrze dobrany klej wypełnający luz będzie ok., temat sprawdzony. Zwróc uwagę jakie temperatury wytrzymuje ten klej-standartowe wytrzymują 150 st.C, są tez takie do 230 st.C. i taki będzie bardzo dobry na ten problem.
Pzdr.
Pzdr.
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.
-
- Mistrz prostej
- Posty: 121
- Rejestracja: czw, 27 mar 2008, 13:21
- Motocykl: exc200
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: opolskie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Nie wiem jak duży jest ten "luz", ale po tym co napisałeś to wnioskuje że jest on bardzo niewielki, i że chcesz się tylko zabezpieczyć aby sytuacja się nie powtórzyła.Jeśli tak, to myślę że klej powinien zdać egzamin, osobiście polecam kleje "loctite"np.620 (Temperatura pracy - od -55 C do +230 C)
pozdr.
pozdr.
wolę być dobry w tym co robię niż najlepszym w tym co wiem...
-
Autor tematuG_r_a_c_u_s
- Mistrz prostej
- Posty: 58
- Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
- Motocykl: YZ 250F 2008
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Problem z łozyskami na wale. Zakleić czy napawać?
Tak jak napisałeś Luzu wyczuwalnego niema łożysko wchodzi pasownie, da się niewielką siłą kręcić szlką na wale dlatego chcę się zabezpieczyć przed ponownym przekręcaniem. Zmatowię powierzchnie bardzo drobnym papierem ściernym odtłuszczę i zakleję.
Pozdrawiam Temat zamknięty
Pozdrawiam Temat zamknięty