Strona 1 z 1

KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: ndz, 15 cze 2008, 10:57
autor: Popiel01
Tak jak w temacie. Dół normalny. tylko kiedy wejdzie na obroty to zaczyna przerywać. Na początku myślałem wina benzyna. Kupiłem 98 to samo. przeczyściłem świece, filtr to samo. Odkręciłem ta śrubkę na dole gaźnika i spuściłem to co tam było i tez nic nie dało... Jeszcze mam zamiar kupić nową świece może to coś da. Ciekawostką może być to że jak zakręcę kranik to przez chwile jest ok wchodzi normalnie na obroty ale później oczywiście benzyny brakuje :D .
Czy ktoś wie co to może być??

Re: KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: ndz, 15 cze 2008, 13:33
autor: Kaze
Całkowicie zakręcona dysza powietrza. Zakręć ją całkowicie i odkręć na 2-3 obroty a pomoże. pzdr

Re: KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: śr, 25 cze 2008, 14:16
autor: rafael
3 to może za duzo ale 2 powinno być :D

Re: KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: śr, 25 cze 2008, 14:53
autor: superpimp
standardowe ustawienie to 2,5 obrotu 8) więc kaze dobrze pisze ze 2-3 bo to sie ustawia itak trochę pod dysze jaką się ma i wogule..

Re: KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: czw, 26 cze 2008, 14:16
autor: ecik
A moje zdanie jest takie, że masz wyjechany tłok i nikasil - miałem do czynienia z CR 250. Identyczne objawy jak ty mówisz. Dół ten sam a góra przerywała, że motor nie chciał jechać. Po zamknięciu kranika motor zapierniczał jak zły (winą tego przed wczesnego zużycia było to, że nie był czyszczony filtr powietrza i w końcu zassało piasek no i zrobiło "bałagan")

Okazało się że cylinder jest wyjechany na maksa i się ją sprzedało jako do remontu. Kolejny właściciel zapodał nowy cylinder + tłok motor znowu zapiernicza jak zły.

Re: KTMsx200 jak wejdzie na obroty to przerywa.

: czw, 26 cze 2008, 17:18
autor: stolarz1991
Kolega ecik dobrze pisze, dam przykład z własnego doswiadczenia mam KTM egs 380 zrobiło się tak ze wszystko było dobrze ale gdzies do 7 tys obrotów potem przerywał mysle albo zawor wydechowy,gaźnik albo zaplon , zaczełem od zaworu: zdjełem dyfuzor zeby jakos sie do niego dostać a mysle ze zobabacze czy tłok nie ma luzów (patrzyłem przez okienko wydechowe) co sie okazało luzy jak ch+-j. Wiec znalazłem przyczyne przerywania do wymiany naszczescie sam tłok (800zl) .