ciezko pali yz 400

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
rafik
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 61
Rejestracja: ndz, 14 paź 2007, 15:10
Motocykl: 4,5 exc
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

ciezko pali yz 400

Post autor: rafik » pt, 25 kwie 2008, 13:34

pany cięzko mi pali yz 400 f '99 na zimnym silniku ten pierwszy rozruch, dalej jak juz jest ciepły to oki pali , czy mam sprawdzić poziom w komarze pływakowej? czy to cos innego, moze zaworki bo cos delikatnie mi cyka jak juz zapali, choc sprawdzałem to było ok, swieca nowa.
jak kopie to po trochu łapie najpierw bruuu , potem stopniowo łapnie 2 sekundy, potem 5, wszystko trwa 30 minut zanim go odpale, cały zlany potem moze gaźnik?

zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: zielorz » pt, 25 kwie 2008, 17:12

Odkręć paliwo, nie dotykaj gazu!!!, dojedź bez odprężnika do oporu, potem odprężnik omiń tylko opór (2 - 3 cm) PUSZCZASZ odprężnik, WRACASZ starterem do góry i mocny strzał. Przed tą operacją przekop z 3 - 4 razy na odprężniku. Oczywiście do jakiś 20 - 25 stopni Celsjusza odpalamy ze ssaniem tym czarnym.

Pozdrawiam

szabla
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 15
Rejestracja: ndz, 2 mar 2008, 13:36
Motocykl: 530 SD
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: szabla » pt, 25 kwie 2008, 17:57

Z tym gazem sie do końca nie zgodzę.Ja i wszyscy moi kumple mający yz' ty jak moto postoi tydzień to palimy tak że ssanie, na sucho 4-5 ruchów manetką do oporu dopiero potem ostro kopać i wtedy oczywiście gazu już nie dotykać.zawsze się sprawdza.

Autor tematu
rafik
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 61
Rejestracja: ndz, 14 paź 2007, 15:10
Motocykl: 4,5 exc
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: rafik » pt, 25 kwie 2008, 20:48

no własnie nie odpala ze ssaniem za pierwszym, z gazem i bez gazu równiez wszystkie kombinacje próbowałem i za każdym cięzko pali na zimnym silniku

zielorz
VIP
VIP
Posty: 892
Rejestracja: czw, 3 mar 2005, 20:28
Motocykl: GSXR 750 K0
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: RASZKÓW
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: zielorz » sob, 26 kwie 2008, 16:41

A widzisz, ja jak dotknę gaz to jest koniec, po jeździe. Jak powoli otwierasz to jeszcze, ale szybko to lipa bo tam jest pompka przyspieszacza i ona podaje naprawdę dużo paliwa przy ostrym ruchu.

Pozdro

kubamtx
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 292
Rejestracja: wt, 11 wrz 2007, 11:31
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Busko Zdrój/Warszawa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: kubamtx » pn, 28 kwie 2008, 09:34

Oficjalny filmik instruktarzowy Yamahy o odpalaniu yz 400 i 426 mowi o tym zeby niegdy nei dotykac gazu. Jak motor jest zimny to musisz wciansac odpreznik, przekopac go kilka razy z wcisnietym odpreznikiem, bez gazu. Potem wlaczyc ssanie i juz normalnie kopnac czyli do kompresji, odpreznik, powrót kopka na sama góre i pozadny kop.
Jesli tak nie da rady to zobacz czy ci cieple ssanie dobrze sie zamyka.

superpimp
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: superpimp » pn, 28 kwie 2008, 09:43

Może sproboj wlozyc nową/inną swiece i sprawdz moze cos da.
Jak nie no to trza by przeczyscic ten gazior :)

Autor tematu
rafik
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 61
Rejestracja: ndz, 14 paź 2007, 15:10
Motocykl: 4,5 exc
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: ciezko pali yz 400

Post autor: rafik » pn, 28 kwie 2008, 15:36

Pany gazior czysciłem, ale im częściej go pale , tym szybciej zaskakuje, bo moto zastany był,może sie wyrobi, narazie jeszcze uszczelnie tą rurke z ciepłego ssania co wchodzi do gaziora bo wkładałem głowice z 426 i tam nie było tego króćca ,musiałem wiertać, co do świecy to nowka 5 godz ma palone, dzieki za podpowiedzi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”