Re: Problem z kx 125
: wt, 12 lut 2008, 22:32
Olej zmieniałem i niebyło nic wody.Teraz też sprawdzałem olej wlałem i przejechałem i nic nieubyło oleju, znaczy sie simering na wale chyba trzymie.A to została tylko sprawa tej wody i wyyskakującej dwójki teraz zabardzo niemam dostępu do motoru i niewiem możliwe że wcześniej wrzucałem dwójke za lekko bo kumpel też miał tak w suzuki i mówi że trzeba mocno przełączyć. A woda do cylidnra chyba też nieucieka bo niepluje wodą.Kopcił mocno i pluł olejem bo poprzedni właściel dawał za dużo oleju do benzyny.Ale gdzieś mi olej taki czarny przepalony leciał z uszczelki takiej słabo przylegającej od spodu do obudowy zaworu wydechowego.Gdzie by jeszcze mogła woda uciekać jak jej niema w oleju?