Forum MotoX.com.pl

Witam,

Motor jak w tytule, dzisiaj sprawdzałem luzy na zaworach i zauważyłem mały problem. Mam listki z przerwami co 0.05 więc nie jest to super dokładny wynik ale wystarczy, dane podam w przedziałach pomiędzy jakimi listkami mieścił się zakres.

Ssące:
Lewy: 0,10 < 0,15
Środek: 0,10 < 0,15
Prawy: 0,15 < 0,20

Wydechowe
Lewy: 0,20 < 0,25
Prawy: 0,25 < 0,30

Jeżeli mam podane dane np "0,10 < 0,15" to znaczy ży łlistek o rozmiarze 0,10 wchodzi a listek 0,15 już nie.
A teraz do setna, na wydechowych jest problem, zakładam że sprężyny padają ponieważ, nie dociskają mocno tych zaworów, jak sie uparłem to byłem w stanie wcisnąć listek 1 milimetrowy, oczywiście widziałem jak całość idzie w dół czyli sprężyna nie miałą dość sił by docisnąć go do głowicy.
Na ssących wszystko prawidłowo, chciałem załączyć filnik, ale Yamaha ma to wszystko tak ciasno między ramą, że nie jestem w stanie tego nagrać.

Moje pytanie brzmi:
Czy takie wyniki są w ogóle miarodajne, jeżeli sprężyny wydechowych nie dociskają ?
Jakie są konsekwencje na silniku.
Wymieniać na nowe łącznie z zaworami ?
Jakie płytki kupić czy jest na to równanie które mogę zastosować ?
No i dlaczego te sprężyny nie dociskają ? Być może usterka jest gdzieś indziej.

Pozdrawiam.

Jeśli sprężyny są w lichym stanie to zaglądaj tam czym prędzej, zanim zawory spotkają się z tłokiem i narobią bigosu.

Mostki dokręcaj z siłą 10Nm


Według serwisówki sprężyny wydechowe są twardsze niż ssące.

Luzy zaworowe na zimnym:
ssące 0.10-0.15mm
wydechowe 0.17-0.22

Storm,upewnij się,czy to czasami nie wałek wydechowy się unosi w wyrobionych mostkach gdy wciskasz szczelinomierz ...
Spotkałem się kiedyś z takim przypadkiem. Podobnie jak u Ciebie. Wtedy pierwsze co pomyślałem,to że sprężyna się zmęczyła. Po wymianie dalej było ciężko ustawić właściwy luz. Dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się co dzieje się z wałkiem w momencie wciskania listka doszedłem co jest nie tak.

Specjalnie dla was nagrałem film, zerknijcie i oceńcie.
https://youtu.be/ViC9D7w8qxU

Rozbieraj to bo ta sprężyna może już być pęknięta.

ghollum pisze:Rozbieraj to bo ta sprężyna może już być pęknięta.

Ona i tak jest na złom więc kupie od razu nowe, i pytanie:
Musze kupować zawory, czy śmigać na starych ? Drastycznie zwiększa to koszt.
Czy po zdjęciu głowicy, ktoś jeździł na starych uszczelkach po planowaniu, ma to sens ?
Uszczelki pod główkę kosztują ponad 100 zł....... JEDNA.

Pozdrawiam

Uszczelka koniecznie nowa, a głowice i zawory jak będziesz miał na stole to dokładnie obejrzeć i dopiero podjąć decyzję czy nowe czy nie. Nie ma konieczności wymiany zaworów ze sprezynami jeżeli te są w dobrej kondycji. Wymień jeszcze przynajmniej uszczelniacze zaworowe.

seba8121 pisze:Uszczelka koniecznie nowa, a głowice i zawory jak będziesz miał na stole to dokładnie obejrzeć i dopiero podjąć decyzję czy nowe czy nie. Nie ma konieczności wymiany zaworów ze sprezynami jeżeli te są w dobrej kondycji. Wymień jeszcze przynajmniej uszczelniacze zaworowe.

Uszczelniacze to koszt nieduży więc pewnie je wymienie, objawem walniętych uszczelniaczy będzie zalana olejem głowica ?

Pozdrawiam.

Raczej kopcenie na niebiesko i ubytki oleju