Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
-
Autor tematuStorm_motox
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 46
- Rejestracja: pt, 7 sie 2015, 14:03
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Pytanie,
Moto na niskich obrotach przerywa,ciężko się rozpędza, po wejściu w rezo chodzi normalnie.
Kumpel ma cr125,próbujemy na koło wrzucić i moim idzie ciężko.
Strasznie muli na niskich obrotach.
Nie jest to dławienie ( ciężki basowy dźwięk ), ale coś jakby iskry co paręnaście uderzeń nie dostawał, słychać przerywanie
Tyle że jak już wejdzie na turbo to chodzi jak powinien, znajomy jechał moją i mojego kumpla i stwierdzić że CR zbiera się lepiej od dołu niż mój.
Tak samo jak wrzucamy na koło, jego moto bardzo mocno cię podrywa, tak mocno że byłby w stanie w miejscu zrobić salto, moim na pełnym gazie przy tej samej próbie ledwo podnosi koło.
Kumpel na tuleje a ja nicasil.
Wczoraj robiliśmy test ( telefon z GPS ), na asfalcie rozkręcałem od zera Yamahę. Bardzo wolno się zbierał, ale jak już wszedł powyżej połowy to wystrzelił, max prędkość 96 km/h, pojechał by szyciej ale odcinek asfaltowy był krótki ( około 150 - 200 metrów )
Co może być przyczyną takiego mulenia? Jesteśmy na etapie ćwiczenia techniki ( u-turny, whellie itp ), i bardzo mi zależy aby moto był w dobrym stanie.
Tłok ? cylinder ? zawory? gaźnik ? zębarka za duża ?
Pozdrowionka.
Moto na niskich obrotach przerywa,ciężko się rozpędza, po wejściu w rezo chodzi normalnie.
Kumpel ma cr125,próbujemy na koło wrzucić i moim idzie ciężko.
Strasznie muli na niskich obrotach.
Nie jest to dławienie ( ciężki basowy dźwięk ), ale coś jakby iskry co paręnaście uderzeń nie dostawał, słychać przerywanie
Tyle że jak już wejdzie na turbo to chodzi jak powinien, znajomy jechał moją i mojego kumpla i stwierdzić że CR zbiera się lepiej od dołu niż mój.
Tak samo jak wrzucamy na koło, jego moto bardzo mocno cię podrywa, tak mocno że byłby w stanie w miejscu zrobić salto, moim na pełnym gazie przy tej samej próbie ledwo podnosi koło.
Kumpel na tuleje a ja nicasil.
Wczoraj robiliśmy test ( telefon z GPS ), na asfalcie rozkręcałem od zera Yamahę. Bardzo wolno się zbierał, ale jak już wszedł powyżej połowy to wystrzelił, max prędkość 96 km/h, pojechał by szyciej ale odcinek asfaltowy był krótki ( około 150 - 200 metrów )
Co może być przyczyną takiego mulenia? Jesteśmy na etapie ćwiczenia techniki ( u-turny, whellie itp ), i bardzo mi zależy aby moto był w dobrym stanie.
Tłok ? cylinder ? zawory? gaźnik ? zębarka za duża ?
Pozdrowionka.
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Sprawdź czy w ogóle masz zawory wydechowe. Jeśli masz to w jakim stanie.
-
- Mechanik hobbysta
- Posty: 691
- Rejestracja: śr, 9 lut 2011, 22:10
- Motocykl: WR450F
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Może pękł Ci wężyk podciśnienia i nie działa Ci sterowanie turbiną skoro ją u siebie wypatrzyłeśStorm_motox pisze: Tyle że jak już wejdzie na turbo to chodzi jak powinien, znajomy jechał moją i mojego kumpla i stwierdzić że CR zbiera się lepiej od dołu niż mój.
Nawet jeżeli macie takie same przełożenia na przedniej i tylnej zębatce, to w skrzyni nie koniecznie, więc nie wiem co ma na celu ten test?Storm_motox pisze:Wczoraj robiliśmy test ( telefon z GPS ), na asfalcie rozkręcałem od zera Yamahę. Bardzo wolno się zbierał, ale jak już wszedł powyżej połowy to wystrzelił, max prędkość 96 km/h, pojechał by szyciej ale odcinek asfaltowy był krótki ( około 150 - 200 metrów )
Każde z powyższychStorm_motox pisze:Co może być przyczyną takiego mulenia? Jesteśmy na etapie ćwiczenia techniki ( u-turny, whellie itp ), i bardzo mi zależy aby moto był w dobrym stanie.
Tłok ? cylinder ? zawory? gaźnik ? zębarka za duża ?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 336
- Rejestracja: śr, 27 maja 2009, 14:24
- Motocykl: Yamaha yz-f 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Raczej bym sprawdzil zawory czy pracuja i tak jak Majster128 napisał czy wogole tam sa. Jak sa to moze byc tez tak ze dzwignia poprostu pekła od sterowania zaworow z silnika. Zdejmij dyfuzor i zajrzyj pod ten dekielek na 3 sruby chyba jest
http://www.ronniesmailorder.com/oempart ... inder-head tutaj masz schemat tych zaworkow i do wałka nr 17 jest własnie podłaczona ta dzwignia co lubi pekac. Jak sciagniesz dyfuzor to mozesz przez ten wylot z cylindra gazujac zobaczysz czy pracuja zaworki tak samo jak ten dekielek zdejmiesz zobaczysz czy wszystko tam gra
http://www.ronniesmailorder.com/oempart ... inder-head tutaj masz schemat tych zaworkow i do wałka nr 17 jest własnie podłaczona ta dzwignia co lubi pekac. Jak sciagniesz dyfuzor to mozesz przez ten wylot z cylindra gazujac zobaczysz czy pracuja zaworki tak samo jak ten dekielek zdejmiesz zobaczysz czy wszystko tam gra
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 336
- Rejestracja: śr, 27 maja 2009, 14:24
- Motocykl: Yamaha yz-f 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Witam, udalo ci sie zlokalizowac przyczyne?
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
@seba yamaha yz jak pęknie ta dzwignia (cięgło sterowania zaworem ) to zawory opadaja na dół i sa cały czas zamkniete identycznie jak przy jeżdzie na wolnych obrotach , a u niego właśnie z dołu nie chodzi tylko w górnym zakresie kiedy zawory sa otwarte (uniesione) albo ich nie ma w ogóle :drinkers:
-
Autor tematuStorm_motox
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 46
- Rejestracja: pt, 7 sie 2015, 14:03
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Witam,
Przyczyna zlokalizowana.
Trzy rzeczy zostały zrobione, cylinder ze zniszczonym nicasilem dostał żeliwną tuleje, nowy tłok + nowy ( używany ) gaźnik.
Motor zaczął zbierać się jak należy , słyszałem dużo opini na temat tulei, ale ja po 2 miesiącach nie mogę powiedzieć o niej złego słowa, motor naprawdę stał się zrywny i wchodził w Rezo jak należy.
Motorem pojeździłem jeszcze dwa miesiące i go sprzedałem.
Sprzedałem ponieważ nie podobała mi się charakterystyka 2t, jestem już stary mam 30 lat i potrzebuje coś bardziej przewidywalnego.
No i po przejechaniu się 250 4t czułem się zdecydowanie lepiej
Znalazłem ten motor http://olx.pl/oferta/honda-crf-crf-250- ... 36c19c77f3
Mam nadzieje że na forum nie ma właściciela aby go nie urazić
Na silnikach 4t się nie znam dlatego mam pytanie do specjalistów.
Właściciel po rozmowie powiedział mi że motor kupił taniej od znajomego który potrzebował kasy szybko i teraz sprzedaje go drożej. Mówił że do roboty w nim nic nie ma, do wymiany jest tylko łańcuszek rozrządu ( ale dodał że jeszcze nie hałasuje, tyle że ma już przelatane swoje godziny ). Czy z takim łańcuszkiem nie powinno się wymienić jeszcze kilku innych elementów z nim związanych ?
I czym objawia się zużyty łańcuszek rozrządu? Motor nie odpali ? pracuje nierówno ?
Sam łańcuch kosztuje 200 zł około, jest to niewielki koszt, jeżeli taka maszyna miała by mi polatać długo.
Czy macie jakieś doświadczenia z tym motocyklem ? Jest to pierwszy model na wtrysku, czy były tam jakieś niedopracowania które wpływały na jakość i przyjemność z jazdy ?
Czytałem że crf 250 od 09 w dół miały przypadłość która się nazywała "BOG" przy 450 nie było to tak odczuwalne ( niby ) problem ten rozwiązali, wtryskiem.
Prosił bym o rady, na co patrzeć czy Hondzie
Opis wiele nie wnosi, być może po zdjęciach ktoś mi pomoże.
PS: nie chciałem otwierać nowego tematu
Przyczyna zlokalizowana.
Trzy rzeczy zostały zrobione, cylinder ze zniszczonym nicasilem dostał żeliwną tuleje, nowy tłok + nowy ( używany ) gaźnik.
Motor zaczął zbierać się jak należy , słyszałem dużo opini na temat tulei, ale ja po 2 miesiącach nie mogę powiedzieć o niej złego słowa, motor naprawdę stał się zrywny i wchodził w Rezo jak należy.
Motorem pojeździłem jeszcze dwa miesiące i go sprzedałem.
Sprzedałem ponieważ nie podobała mi się charakterystyka 2t, jestem już stary mam 30 lat i potrzebuje coś bardziej przewidywalnego.
No i po przejechaniu się 250 4t czułem się zdecydowanie lepiej
Znalazłem ten motor http://olx.pl/oferta/honda-crf-crf-250- ... 36c19c77f3
Mam nadzieje że na forum nie ma właściciela aby go nie urazić
Na silnikach 4t się nie znam dlatego mam pytanie do specjalistów.
Właściciel po rozmowie powiedział mi że motor kupił taniej od znajomego który potrzebował kasy szybko i teraz sprzedaje go drożej. Mówił że do roboty w nim nic nie ma, do wymiany jest tylko łańcuszek rozrządu ( ale dodał że jeszcze nie hałasuje, tyle że ma już przelatane swoje godziny ). Czy z takim łańcuszkiem nie powinno się wymienić jeszcze kilku innych elementów z nim związanych ?
I czym objawia się zużyty łańcuszek rozrządu? Motor nie odpali ? pracuje nierówno ?
Sam łańcuch kosztuje 200 zł około, jest to niewielki koszt, jeżeli taka maszyna miała by mi polatać długo.
Czy macie jakieś doświadczenia z tym motocyklem ? Jest to pierwszy model na wtrysku, czy były tam jakieś niedopracowania które wpływały na jakość i przyjemność z jazdy ?
Czytałem że crf 250 od 09 w dół miały przypadłość która się nazywała "BOG" przy 450 nie było to tak odczuwalne ( niby ) problem ten rozwiązali, wtryskiem.
Prosił bym o rady, na co patrzeć czy Hondzie
Opis wiele nie wnosi, być może po zdjęciach ktoś mi pomoże.
PS: nie chciałem otwierać nowego tematu
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 301
- Rejestracja: sob, 3 kwie 2010, 21:28
- Motocykl: Crf 250x
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Naprawa/Jordanów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Witaj. Odnośnie CRF na zdjęciach wygląda ładnie . Trzeba podjechać i obejrzeć to jedyne rozwiązanie. Stan zużycia łańuszka sprawdzisz po napinaczu . Jak już jest wyciągniety to szumi. Ja wymieniałem w tamtym tygodniu łańcuch i za wyjątkiem tego że był wyciągnięty to nic innego sie nie zmienia. Ja wymieniałem akurat razem z tłokiem bo przebieg już nakazywał . Przy wymianie rozrządu musisz mieć nowy łańcuszek ( ok 200zł ) to ewentualnie uszczelke pokrywy bocznej lewej . Jak kupisz już zakuty to spoko , jak do skucia to musisz mieć zakuwarke do łańcuszków. z reszty kosztów nie widzie nic specjalnego - może olej i filtr przy okazji jak już ściągany dekiel i spuszczany olej. Oczywiście potem kontrola luzów zaworowych
Obecnie Honda CRF 250x 2006
-
- Mistrz prostej
- Posty: 120
- Rejestracja: sob, 7 mar 2015, 11:20
- Motocykl: YZ250F
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Yamaha YZ 125 2004 - muli w porównaniu do konkurenci
Sorry,że nie na temat ale czy mógłby ktoś podać model tylnej opony w tej crf-ie ?