kx125 nadmiernie kopci i pluje olejem

[andrzej555]

Następnym razem włóż kawałek aluminium w tryby.

[staszko]

Poskładałem wszystko i kawa pali od kopa tylko że jak to zawsze bywa pojawił się nowy problem. Gdy kawa jest zapalona to coś strzela z filtra powietrza i ma problemy z wkręcaniem się na obroty. Co może być tego przyczyną?

[Konrad96]

Jeszcze nie widziałem żeby 2t strzelał w gaźnik.
Sprawdź zawór membranowy, może przestawiony zapłon, ale wątpię żeby dało się przestawić o tyle żeby walił w gaźnik.

[staszko]

Membrana jest w porządku nie zauważyłem na niej nic niepokojącego a co do zapłonu to dziwne by było żeby sie sam od tak przestawił skoro motor nie był palony jakiś czas a ja tam nic nie ruszałem przy zapłonie.

[Konrad96]

No to dojdź najpierw co to jest to coś co ci strzela z filtra powietrza

[staszko]

Przyczyną był nadmiernie nasączony filtr powietrza.

[staszko]

Witam mam jeszcze pytanie do was a nie chcę zakładać nowego tematu. Otóż chciałbym się dowiedzieć czy wszystkie listki membrany powinny przylegać prawie że całkowicie czy ma być jakaś szczelina?

[kris514]

Wszystkie szczelnie.

[staszko]

A czy te odstające listki mogą mieć wpływ na nie równą pracę silnika przerywanie na niskich obrotach i problem z wkręcaniem się?

[r0oy]

Witam,
podłącze się pod temat bo mam podobny problem.

W moim przypadku jest to honda CR 125 z 2004 roku.
W motorze wymieniłem cylinder na nowy oem, do tego nowy tłok wossnera 53.95, nowe uszczelki pod głowicą, cylindrem, nowy wał, łożyska wału i uszczelniacze. Mieszanka jaką robię to 90ml oleju (motul 800) na 5l benzyny. Płynu chłodniczego nie ubywa.
Wydawałoby się że motor idealny, jednak tak nie jest, cały czas zalewa świece, przy odpalaniu mocno kompci i pluje olejem.
Oczywiście połączenie cylinder - wydech ochlapane czarnym olejem, podobnie z samej koncówki wydechu.

Dwukrotnie wymieniałem uszczelniacze wału, sprawdzałem czy nie ma mikro pęknięcia na skrzyni korbowej, sprawdzałem czy płaszczyzna karterów dobrze przylega - wszystko jest ok, zastosowałem po raz kolejny nowe uszczelki do połączenia karterów i problem nie znika.

Zmieniłem dyszę z 410 na 360, iglica na środek - wciąż to samo. (Były również inne próby regulacji gaźnika)

Obecnie najlepszą konfiguracją jest zastosowanie innej świecy, mianowicie BR7ES, która ma większa iskrę i nie pozwala się tak łatwo zalewać. Świece dedykowane do tego motocykla BR9EG nie pozwalają się motocyklowi nawet zagrzać, po 10-20 sekundach od uruchomienia motocykl zalewa świece i gaśnie.

Po rozgrzaniu motocykla na świecy BR7ES kopci nieco mniej niż na zimnym silniku, ale to wciąż za dużo.

Podsumowując: nie mam pojęcia co jest nie tak, wyczerpałem już pomysły i ostatnią rzeczą która przychodzi mi do głowy to zbyt duża kompresja (planowałem głowicę).

Czy jest to możliwe, żeby przez zbyt dużą kompresję nie przepalał dobrze mieszanki ?
Ewentualnie może macie jakieś inne pomysły?

[seba yamaha yz]

Szczeze to nic oprocz uczelniaczy wału nie przychodzi mi do głowy. Zerknij na membrane jak wyglada, moze krociec gaznik cylinder ma gdzies dziure i powietrze lewe łapie? Gaznik wyczyscic mozna by było. Jestes 100% pewny ze odpowiednie uszczelniacze załozyłeś lub błedny montaz to pewnie odpada? Mieszanka 90ml na 5l paliwka jak na moj gust mało, osobiscie bym wlał 135ml oleju na 5l, pozdrawiam i mam nadzieje ze odnajdziesz przyczyne

[andrzej555]

Kolego przejrzyj ssanie.