Łożyska wahacza suzuki rm 250

[Joker]

Witam
mam pytanie nie znacie moze wymiaru łożysk na przegub wahacza, moje sa tak skorodowane ze nie mogę odczytać nr. bo interesuje mnie ich cena. Zestaw kosztuje ok 220 zł. tylko na wachacz 2x tulejka 2x łożysko 4x uszczelniacze, tule są w bardzo dobrym stanie, dlatego jak to bd warte zachodu to wyminił bym tylko uszczelniacze oraz łożyska. Co o tym myślicie ?

dodam ze motocykl to Suzuki RM 250 od 2001

[Mateusz_MX]

Łożyska przegubu - 20 x 27 x 15 (igiełkowe) x6 (przedział 01-03)
Uszczelniacze przegubu - 19.70 x 27.15 x 3.99 x6 (przedział 01-03)

Cena łożysk: ok. 40 zł szt:
http://www.albeco.com.pl/?i=magazyn&naz ... +x+27+x+15
więc, wychodzi drożej od zestawu. Możliwe, że znajdziesz tańsze łożyska, jednak te NTN'y są montowane fabrycznie.

[Joker]

wielkie dzieki Mateusz po raz drugi cos czuje ze bd musiał ci kurierem jakiegoś browara wysłać ;p

no taka cena mi odpowiada, bo teraz krucho zima przyszła a jak to w 2t remonty też.

A tak na przyszłość skąd wyczasłeś te wymiary ? szukałem w książce serwisowej itd nic tam nie pisze.

widze ze edytowałeś post, jak kosztują po 40 dychy za jedno + uszczelniacze to powiem ci szczerze zestaw mam za ok 210 zł. a jak mam tam wsadzic jakiś chinskie łozyska za 30 zł. + uszczelniacze i nie pojeździć na nich sezon to nie warto.

[sydnejek]

Też mam teraz dylemat, bo muszę załatwić komplet łożysk do wąchacza i do przegubu, poza tym tłok i sprzęgło. Znalazłem na Ebayu sprzedawce z dużym wyborem i rozsądnymi cenami. Może chcesz się dorzucić, tyle że koło miecha trzeba będzie czekać, no i towar nie będzie popakowany w oryginalne pudełka, żeby się na cle nie przyczepili.

http://shop.ebay.com/sledpartsguy/m.htm ... ksid=p3686

to jest jego sklep w Ebayu, myślę że jutro pojutrze będę składał zamówienie, jak nie znajdę innego sprzedawcy z lepszymi cenami.

[grayfox]

Wtrące 3 grosze na temat tych "tulejek" a raczej ich dorabiania. Jeśli dysponujecie zwykłą tokarką i miękkim materiałem/nieutwardzalnym to lepiej odpuścić temat. Próbowałem czegoś takiego. Pod obciążeniem te wałeczki z łożyska wygniatają rowki i łożysko przestaje się kręcić tak jak powinno.

Na zwykłej tokarce (przeważnie starsze niż większość z nas) nie uzyskamy żądanej gładkości przy wymaganej twardości.
Aktualnie mam dostęp do numerycznych obrabiarek, akurat w szkole u nas zainstalowali dwie. Pracuje nad "programem" aby maszyna wykonała taki sworzeń i zobaczę co z tego wyjdzie.

[Joker]

noo też to przerabiałem ale w samochodzie nie nadaje sie dotaczanie takich wałków do łożysk igiełkowych, chyba ze tulejka pójdzie do hartowni itd. itp. nie ołaca sie
Też mam styczność z tylko tokarkami ale niestety jeszcze na nich nie mozemy robic co chcemy ;p ucze sie na Mechatronika wiec znam temat jak masz mozliwości dojścia do tokarki to masz duże pole do popisu

A ty gdzie chodzisz do szkoły ? BB ?