"wybuch" silnika Yz250f

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Ricky
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 18
Rejestracja: pn, 24 lis 2014, 10:42
Motocykl: Yamaha Yz 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: Ricky » śr, 24 gru 2014, 10:50

Już mu pisałem że to raczej nieopłacalne. dał by radę poskładać to taniej niż 8000 ale moim zdaniem niema sensu. ehh te 4 takty. żygać mi się chce. ja też kiedyś miałem mały wybuch :) ale tylko zawór się urwał. jakoś to poskładałem ale pół roku to trwało. od jakiegoś roku jestem szczęśliwym posiadaczem yz 125. a z 4t wyleczyłem się na co najmniej kilka lat :D:D

Awatar użytkownika
solaris
Admin
Admin
Posty: 1872
Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 18:04
Motocykl: aktualnie brak
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: B-nia
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 12 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: solaris » śr, 24 gru 2014, 13:18

Mi też kiedyś zatarłą się korba podczas jazdy (wiedziałem, że coś będzie nie tak bo ostro szumiało w silniku - a do domu musiałem dojechać) - jechałem ok 10km/h no i silnik się zblokował. Tyle, że u mnie głowica i kartery ocalały (uszkodził się cylinder, tłok, korbowód) także koszt części i napraw był akceptowalny. No i tym sposobem dorobiłem się generalki silnika. ;-)

Autor tematu
frymar1992
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 73
Rejestracja: pt, 15 sie 2008, 18:31
Motocykl: KTM 200 EXC
Styl jazdy: Enduro
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: frymar1992 » czw, 25 gru 2014, 21:23

No to w sumie normalna generalka Cię czekała ;) Niestety ja niespodziewając się niczego jechałem spokojnie 5 na pół manetki, nagle zblokowało kolo, bo zblokowało silnik po czym złapało trochę przyczepności i obróciło silnikiem no i stało się co się stało :/ gdybym zdążył wcisnąć sprzęgło też za pewne by była zwykła generalka. No cóż, człowiek uczy się na błędach. Trzeba żyć dalej i odkładać pieniądze na kolejne moto bo czym by było życie bez offroad'u :D Do wiosny mam czas.

deru
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 66
Rejestracja: wt, 23 kwie 2013, 23:57
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: deru » ndz, 28 gru 2014, 11:21

Miło że wystawiłeś motor na allegro bo pewnie też bym sie zdecydował sprzedać to w takim stanie ale czemu w aukcji napisałeś że " głowica w stanie idealnym " i znajomemu przez telefon mówiłeś to samo ! Dobrze że zadzwonił do mnie wcześniej czy bym z nim nie pojechał bo chłopak sie licho zna ale sobie przekalkulował że włoży 4-5 tysi ( bo motor wystawiony za 5900zł ) i będzie miał moto po remoncie a tak naprawdę do tego trzeba dodać 4 tys na głowice i wałki i wtedy to już jest nie opłacalne.

Awatar użytkownika
motorider7
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 301
Rejestracja: sob, 3 kwie 2010, 21:28
Motocykl: Crf 250x
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Naprawa/Jordanów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: motorider7 » ndz, 28 gru 2014, 12:26

ooo to nie ładnie.. sam pisałem kilka postów wyzej że głowica jest zatarta i nie można mówić że jest w dobrym stanie. Zresztą to widać i ktoś jak przyjedzie oglądnąć to bedzie rozczarowany. Jak by trafiło na mnie ja bym zażądał zwrotu kosztów za paliwo bo stan odbiega od rzeczywistości. Weź sobie to zamarz z ogłoszenia i nie wciskaj ludziom kitu na zachęte . Szanujmy sie
Obecnie Honda CRF 250x 2006

Autor tematu
frymar1992
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 73
Rejestracja: pt, 15 sie 2008, 18:31
Motocykl: KTM 200 EXC
Styl jazdy: Enduro
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "wybuch" silnika Yz250f

Post autor: frymar1992 » ndz, 28 gru 2014, 13:54

Wypraszam sobie bo nigdzie nie było napisane "głowica w stanie idealnym" ! To raz, dwa, że ten który przyjechał wgl nie pytał o silnik tylko przyjechał, nic nie oglądał tylko spojrzał na rame i powiedział, że silnik go nie interesuje bo będzie drugi nowy i że nie ma co oglądać i bierze. I na pewno nikogo nie zapewniałem o idealnej głowicy, jeśli już o czymś wspominałem to o tym, że zawory są proste. Jeśli ktoś się zna i by chciał to robić to by na pewno zapytał. No i wypraszam sobie oskarżenia bez dowodów i jeszcze od osób trzecich... Z resztą. na aukcji było napisane, że ściągnięta góra silnika, nikomu nie broniłem oglądać silnika. Ktoś ma wiele kilometrów do pokonania niech prosi o dokładne zdjęcia poszczególnych elementów tak jak większość telefonujących prosiło.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”