Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 30
- Rejestracja: czw, 24 maja 2007, 22:13
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: z nikąd
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
Z tłokiem nic się nie stało no chyba , że poprzednim > zdjęcia aktualnego na którym moto świetnie śmiga http://www.bikepics.com/pictures/1163750/
Suzuki Rm 125 2000r.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 26
- Rejestracja: śr, 23 sty 2008, 23:01
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
Nie ma sensu wymieniac glowicy i wbijac sie w koszty mozliwe ze tlok byl wymieniony bo sie juz nie nadawal a ta glowica nie bedzie miala wplywu na prace silnika jesli chodzi tylko o wrzery w niej ,skoro tam gdzie ida uszczelki jest ok to ja bym nie ruszal a przyczyna tego ambarasu mogla byc swieca w ktorej wypalila sie elektroda i przez jakis czas tlok wbijal ja w glowice,widzialem nie raz.
Re: Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
nie wygląda to źle ja bym tą głowice zostawił spokoju
Ostatnio zmieniony wt, 18 lis 2008, 22:40 przez superpimp, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
Problem jest poważniejszy. Musisz znaleźć przyczynę uszkodzenia głowicy (wygląda to na świeże), korbowód lub pierścień.
-
Autor tematuKropek
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 254
- Rejestracja: czw, 5 kwie 2007, 23:37
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Powypalane miejsca na głowicy oraz cylindrze
Hmmm, myślę że mogło Ci się posypać łożysko igiełkowe. Sam kiedyś miałem taki przypadek że rozebrałem swojego kx-a tak w sumie z ciekawości żeby zobaczyć jak wygląda stan cylindra i tłoka. Ogólnie wyciągam sworzeń a tam rozsypuje mi się igła na ręce... Do teraz uważam to za cud że naszła mnie ochota na rozebranie tego, wiem że wtedy nie stać by mnie było na położenie nowego nikasilu i zrobienie ogólnego remontu. Pozdrawiam