korbowod.
-
Autor tematuDOMIELSON
- Mistrz prostej
- Posty: 82
- Rejestracja: sob, 23 cze 2012, 10:01
- Motocykl: yzf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa.
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
korbowod.
Witam,
Jestem w trakcie kompletowania czesci do remontu. yzf 250 gruntowny. Jaka korbe i tlok wsadzic by miec "pewnosc" ze nie zmieli. Org. yamahy czy innych producentow?
Jestem w trakcie kompletowania czesci do remontu. yzf 250 gruntowny. Jaka korbe i tlok wsadzic by miec "pewnosc" ze nie zmieli. Org. yamahy czy innych producentow?
-
- VIP
- Posty: 1001
- Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: korbowod.
Osobiście oryginalnego korbowodu do Yamahy bym nie zakładał. Jeżeli się zużyje to ci się urwie . Natomiast zamiennik taki jak Wossner, czy też Hot Rods zatrze ci się na dolnym łożysku i motocykl zgaśnie. Nie jeździłbym dłużej niż 100mth na jednym korbowodzie. Dla mnie 100 to max, a później to już tylko jest loteria .