Forum MotoX.com.pl

1. To nie forum zeszło na psy, tylko stałym bywalcom znudziły się powtarzające się tematy.
Nie zapominajcie, że nikt z nas się z wiedzą nie urodził.

2.

Czy to jest spowodowane przebranzowieniem czy po prostu niechecią do tego forum...

Czas...

ale w wiekszosci siedzą cicho.

Nie wiem jak ma się to zdanie do prawie dwóch tysięcy moich postów. Chyba, że mówisz o swojej aktywności (Posty: 140).

3. Jeśli ktokolwiek ma jakieś dobre propozycje zmian na forum to zapraszam do odpowiedniego działu.

4. Koniec offtopu.

To gdzie najlepiej dać tą głowicę? jakieś namiary tel. ? A ile by kosztowało w całości wysłanie i regeneracja głowicy w Holandii?

rozebrałem pomierzyłem i okazało się że 2 gniazda ssące są do wymiany, mam 2 opcje
wymienić gniazda z regulacją planowaniem i czyszczeniem za 800zł mocniejsze od fabrycznych
wymienić gniazda na berylowe (niezniszczalne) z regulacją planowaniem i czyszczeniem za 1000zł

jak myślicie te berylowe dobre są ?

Zmień zakład, bo cena 800zł za 2 gniazda jest kosmiczna ;d

Chyba taniej wyszłoby sprzedać tą głowicę i kupić inną lepszą.

W warsztacie, z którego usług korzystam wykonanie i wymiana dwóch gniazd zaworowych do CRF 450 kosztuje max 150 zł. Śmieszą mnie teorie, że w Polsce tego typu naprawa jest wręcz niemożliwa do wykonania (zadowalająco). Sam miałem, z tym problemy. Będąc w zaprzyjaźnionym warsztacie, spotkałem „starego” właściciela, który (dla większości pewno będzie śmieszne) za pomocą pilnika znalazł w materiałach będących w magazynie warsztatu materiał na gniazda zaworów mojej CRF 450, prawie identyczny porównując go do oryginału. Wykonanie nowych gniazd po konsultacji z ludźmi, którzy tym się zajmują odbyło się w sposób nie typowy. Muszę podkreślić, że na zrobionych nowych gniazdach i nowych oryginalnych (fabrycznych) zaworach przejechałem 3 sezony bez regulacji zaworów (absolutnie tego nie wymagały). Pragnę podkreślić również, że po dyskusji z innymi ludźmi, którzy są w tym temacie obeznani (głównie mechanicy) trudno było im w to uwierzyć. Także panowie mniej teorii – więcej praktyki (oczywiście w granicach rozsądku).

Zrobię małą reklamę, kolega z forum motocyklecross robił głowicę która jeździ u znajomego w KXF 250, do tego dostała nowe stalowe zawory. Motor zjadł już jednego tłoka ( średnie endurzenie po górach), i raz trzeba było regulować zawory krótko po ich wymianie. Do dziś trzymają wymiar. Także moim zdaniem śmiało można robić, w przypadku amatorskiej jazdy. Jak ktoś jeździ pro to raczej nie ma takich dylematów

A co do sprawdzania materiału pilnikiem, to nawet w jakiejś książce dla ślusarzy widziałem poradnik jak określić rodzaj materiału na podstawię zarysowań oraz snopu iskier więc metoda, wcale nie tak dzika

Ta książka to Ślusarstwo w pytaniach i odpowiedziach Leon Sell Akurat miałem na półce:P